Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Przeklęta puszcza

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Ziemie neutralne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 9:02, 01 Maj 2012 Temat postu:

Przepraszam, ale muszę to zrobić...

Viktoria zatrzymała się na chwilę. Nie, nie może teraz wziąć udziału w tejże wyprawie. Starczy jedna, w której bierze już udział. Ze smutkiem spojrzała na pozostałe wilki, po czym wzbiła się w powietrze i odleciała.

z/t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 13:50, 11 Maj 2012 Temat postu:

Widząc co się dzieje wokoło, wargi wilczycy uniosły się, ukazując rządek niebezpiecznych, śnieżnobiałych kłów. Zawarczała głucho i nieprzyjemnie, z głębi gardzieli. Caro jest obezwładniona. Ku niej pędziła szalona, czarna kicia. Bez zbędnych gierek słownych zgięła się na łapach tak nisko, by pazury przeleciały jej nad głową. Następnie wygięła się dostatecznie szybko, wybijając się z przednich łap, by unieśc pysk wysoko i złapac panterę za gardło zanim skończyła swoje zamachnięcie. Jej futro przypominało szczotkę, a w środku czuła wyraźny przepływ adrenaliny, wskutek czego jej koncentracja, siła i logiczne myślenie uległo poprawie. Ten hormon ma zadziwiającą moc. Nie myślała teraz o Viktorii, choc zdążyła zobaczyc kątem oka, jak odlatuje. Bała się? A może miała lepsze rzeczy do roboty.. ? W każdym razie, nie przystoi to Alfie. Carly tu zostanie i będzie walczyc do końca, o swoje.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Carly dnia Pią 13:51, 11 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 5:50, 17 Maj 2012 Temat postu:

Wilk wstał. Nie wiedziałco się stało. Poczuł się słąby a później padł na ziemię. Ehh... Wkażdym razie. Tsuna z dziwnym uśmiechem i białymi ślepiami wyglądającymi jakby był niewidomy, jednak tak nie było, spojrzał w stronę Carly.
- Caryśś! Pomóc? Czy lecieć do Caro? - zapytał i czekał napinając mięśnie. Był gotowy do jakiegoś skoku w bok. A jeśli pantera juz by na niego skoczyła to by spadł plecami na ziemie i odepchnąłby ją w odpowiednim momencie. Wilk stojąc tak katem oka obsewował Caro jak i jej sytuację oraz Carly.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 12:11, 17 Maj 2012 Temat postu:

Wilczyca, mimo że miała kilka innych spraw do przemyślenia, teraz zupełnie jej to nie przemykało przez głowę. W końcu zostało ich kilkoro, a muszą przywrócic wiosnę do krainy. Czuła się potrzebna jak nigdy. Trzymając panterę mocno za gardło, zerknęła w stronę Hiretsuny. - Mhrgghh.. pmsszzz Crroo.. - wymamrotała przez zaciśnięte kły. Musiała pilnowac każdego odruchu zwierzęcia, by wiedziec, co robic dalej, w jaką stronę może się posunąc.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hono-no Ninetails Fox
Postać Specjalna


Dołączył: 20 Wrz 2011
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 19:32, 17 Maj 2012 Temat postu:

Wu~h!
Nagle pantera, którą Carly chwyciła za gardło spłonęła w zielonym ogniu, który poparzył nieco pysk wadery - przyda się to opatrzyć w Lecznicy. Drugi cienisty drapieżnik poszarpał nieco szyję Caro, jednakże i on chwilę później zniknął pośród płomieni.
Co się dzieje?
Oto na scenę wkroczyła Lady Wiosna - piękna, łagodnie uśmiechająca się kobieta o szmaragdowych oczach oraz złocistych niby kłosy zboża włosach. Odziana była w cudowną suknię barwy chmur, a ręce jej wystawione były w kierunkach, gdzie jeszcze przed chwilą były pantery. Morte zauważyć mogła, iż kluczyk dotąd wiszący na jej szyi zniknął, rozpłynął się niepostrzeżenie, a barwnego kruka nie było nigdzie w pobliżu.
- Dziękuję za Wasze poświęcenie. To właśnie dzięki niemu uwolniłam się z więzienia mojej siostry - odezwała się Lady Wiosna melodyjnym głosem, po czym kontury jej poczęły się rozmywać, zanikać. Wkrótce potem już jej nie było...
Pach!
Wszystkie wilki dotąd znajdujące się w puszczy za ogrodzeniem znalazły się przed nim, tuż obok drugiej, młodszej grupki. Gdy obecni rozglądali się dookoła mogli zobaczyć, że i Hono-no gdzieś przepadł.

Nagrody:
Morte, Enney, April, Yenn: 75 kości
Carly, Hiretsuna Shinigami: 50 kości
Caro: 25 kości

To nie jest misja, która może, niestety, trwać aż tak długo. Dlatego musiałam ją przerwać. Dużo osób się wyrwało, inni nie odpisują... Nagrody również są symboliczne, ponieważ jedynie pierwsza grupka tak naprawdę wywiązała się z zadania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 19:41, 17 Maj 2012 Temat postu:

Wilczyca patrzyła z fascynacją na Lady Wiosnę. Uśmiechnęła się delikatnie i wstała. Rozglądnęła się dookoła. Cóż to? Lis zniknął, kruk też, a i klucz na jej szyi. Oblizała wargi i przeciągnęła się delikatnie.
No cóż. Wygląda to, na koniec naszej misji-powiedziała i uśmiechnęła się przyjaźnie. Tak, ale czemu? Ponieważ wiosna, to najpiękniejszy okres! Morte obróciła się na pięcie i zamachała ogonem.
Więc.. Żegnajcie!-krzykneła i wybiegła z tego miejsca.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 15:56, 18 Maj 2012 Temat postu:

Kurdeczka, bo nikt tu nie odpisywał.. =.='

Skrzydlata syknęła, gdy buchnięcie zielonego płomienia poparzyło ją w pysk. Po chwili jednak, oblizując wargi, coby uśmierzyc ból, przyjrzała się z uwagą pięknie przyodzianej Lady Wiośnie. Ah, to ona! Właściwie nic nie zrobili, a jednak ją uwolnili.. Wilczyca uniosła wysoko uszy, wpatrując się w cudowną istotkę, a na jej pysk wpłynął uśmiech. Wtem znaleźli się tam, gdzie wcześniej. Hono-no zniknął. Carlyś machnęła ogonem niespokojnie. I już? Cóż. Grunt, że pomogli, nie? Jej uśmiech nieco się poszerzył, a już po chwili oderwała się od ziemi i poleciała w swoją stronę, wcześniej kiwnąwszy łbem do towarzyszy wyprawy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 10:55, 19 Maj 2012 Temat postu:

Basior spojrzał na wszystkich.
- No cóż. Przynajmniej pomogliśmy w jakimś stopniu. - odezwał się i uśmiechnął do Carly.
- Lepiej idź do lecznicy. Pysk masz naprawde oparzony. - oznajmił kiedy spojrzał na jej kufe. Swe długie uszy postawił na krótko, po czym opuścił je. Gdy carlyś odleciala, basior również odwrócił się na jednej łąpie i powędrował w swoją stronę.

z.t.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hiretsuna Shinigami dnia Sob 10:58, 19 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Caro
Latający Szpieg


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:53, 19 Maj 2012 Temat postu:

Eh, no tak. Misja już dawno zakończona zatem. Caro zamrugała lekko, po czym westchnęła i oddaliła się z tegoż miejsca wyraźnie zawiedziona tym, że tak mało się przyczyniła do zwycięstwa. Cóż poradzić, szkoła szkołą zawsze pozostanie i nawet userka musi do niej chodzić. Wadera zaczęła się oddalać z tego miejsca, aż nie zniknęła za horyzontem. Podziwiała uroki wiosny, cieszyła się, że w końcu ona nadeszła. Nie przepadała za zimą, natomiast deszcz, który wtórował jej przy wędrówce bardzo ją cieszył. Uwielbiała deszcz, choć zapach zmokniętego futra nie był najcudowniejszy na świecie.
z/t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April
Dorosły


Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 18:15, 20 Maj 2012 Temat postu:

Z zafascynowaniem przyglądała się Lady Wiosnie i zmianom wokół. Śnieg zniknął! Znowu będzie ciepło! Jak przyjemnie jest poczuć promienie słońca na swoim futrze. Wadera odwróciła się w stronę Hono-no jakby chcąc coś powiedzieć, ale tego już nie było. Cóż... Wilczyca obserwowała jeszcze przez chwilę, puste miejsce, mając nadzieję, że jeszcze ktoś tam się pojawi. Niestety jej oczekiwania się nie spełniły, więc wadera wesoło wstała i wybiegła z puszczy.
z.t.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Enney
Dojrzewający


Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 15:56, 22 Maj 2012 Temat postu:

Waderka podeszła i wzięła swoją nagrodę w środku duszy była szczęśliwa, ale zarazem czuła dziwne uczucie takie jakby nie spełnienia do końca rzeczy, która miała wykonać.
Ale nic już nie zmieni... Wstała i powędrowała w dal i po chwili biały szczeniak zniknął w otchłani widnokręgu.

z.t.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cheeky
Dojrzewający


Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 12:23, 12 Paź 2012 Temat postu:

Wilczyca wbiegła tutaj bardzo szybko. Chciała pozwiedzać trochę Krainę. Będzie fajnie. Teraz trafiła tu! Przeklęta puszcza. Fajnie się nazywa.
-Puszcza... Przeklęta...-wadera szeptała zadowolona. Cieszyła się ,że właśnie trafiła tu a nie nigdzie indziej. Teraz miała nastrój do takich właśnie miejsc. Ciekawe czy znów spotka kogoś z wielka rangą? Fajnie by było.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmodeusz
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 12:28, 12 Paź 2012 Temat postu:

Niestety, na wysoką rangę nie ma co liczyć. Prawdopodobnie osobnik, który tu właśnie zmierzał leniwie i ciężko stawiając kolejne kroku nigdy nie będzie nikim więcej, niż tylko zwykłym wojownikiem. Samotnicy już tak mają. Zdawał się nawet nie dostrzec obecnej tu nastolatki, siadając nieopodal niej jakby nigdy nic. Jego żółte oczy patrolowały okolicę chłodnym spojrzeniem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cheeky
Dojrzewający


Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 12:32, 12 Paź 2012 Temat postu:

Bezczelna popatrzyła na wilka z politowaniem. Krzyknęła do niego:
-Hello! Ja tu jestem! Może byś do mnie podszedł i byśmy pogadali co?!
Wilczyca znów ma humorki. Tak jak przystało na porządną nastolatkę. Usiadła na zadku i intensywnie zaczęła wlepiać gały w nowego. Po chwili oderwała swoje ślepia od basiora. I popatrzyła na krawat który nosi. Wyglądała w nim bosko!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmodeusz
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 12:43, 12 Paź 2012 Temat postu:

- Nie jest moim obowiązkiem zaczynanie konwersacji. Skoro Ci tak zależy, równie dobrze możesz sama rozpocząć, ale nie takim tonem. Chyba, że chcesz kompletnie odstraszyć potencjalnego rozmówcę - zauważył, wzruszając przy tym barkami w sposób niedbały i wyraźnie obojętny. Jego spojrzenie zatrzymało się na moment na zapatrzonej w czerwony kawałek jakiejś szmaty, wiszący na jej szyi. No, nic. Gówniara, a zachowuje się jak pani Wszechświata. Mruknął coś niewyraźnie pod nosem. Gdzie te czasy, kiedy miało się jakiś tam szacunek do starszych, bardziej doświadczonych?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cheeky
Dojrzewający


Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 12:48, 12 Paź 2012 Temat postu:

Wadera podreptała do niego dumnie i powiedziała:
-Okej... Jestem bezczelna Bezczelna. Witaj basiorze.
Cheeky usiadła na zadku i patrzyła na czarne futro samca. Dziwne... Ma jakieś czerwone ślady na sierści. Ona ma tylko czerwony krawacik. I bardzo dobrze! Nie będzie chodziła z usmarowanym futrem jak ten obok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmodeusz
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 13:00, 12 Paź 2012 Temat postu:

To blizny. Ale widocznie bezczelna Bezczelna zbyt mało wie o życiu, by rozpoznać pamiątki po niejednym stoczonym boju.
- Bezczelna. - mruknął ozięble - Dziwne imię. Asmodeusz. - przedstawił się tym samym, obojętnym tonem. Machnął raz czy dwa ogonem, mierząc ją uważnym spojrzenie iskrzących się, żółtych oczu.
- Dzień dobry. - dodał obojętnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cheeky
Dojrzewający


Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 13:05, 12 Paź 2012 Temat postu:

Wadera zdziwiła się. I powiedziała:
-Tak na prawdę mam na imię Cheeky. Ale po angielsku jest Bezczelna. Ale ja jestem bezczelna, wiec się tak przedstawiam.
Wilczyca nie rozumiała tego, że wilk nie zna angielskiego. O mamo! Trzeba by go nauczyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmodeusz
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 13:09, 12 Paź 2012 Temat postu:

Ciekawe, na jakiej zasadzie wywnioskowała, że Asmo nie zna anglika? Przecież nic na temat imienia w innym języku nawet nie wspomniała, a on miał prawo nie wiedzieć, że ma na imię inaczej, niż powiedziała. Nie zgadł, niestety, że ma imię w innym języku. Niefart. Oblizał z wolna kufę.
- O bezczelności zdajesz się jeszcze niewiele wiedzieć. - zauważył. Jakoś nie wyglądała na zbyt pyskata czy arogancką, ale widocznie potrafiła się skubana dobrze maskować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cheeky
Dojrzewający


Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 13:11, 12 Paź 2012 Temat postu:

Wadera teraz to się oburzyła:
-Słuchaj ty nędzny pomiocie życia! Nie mów mi czy jestem bezczelna czy nie! Wiem lepiej od takiego marnego wilka jaka ty!
Po czym wyszczerzyła zęby w aroganckim uśmieszku. Niech sobie za dużo Asmodeusz nie myśli. Ona jest inna na jaką wygląda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Ziemie neutralne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 5 z 9


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin