Ayayayayaya!

Hurricane · Wysłany: Nie 12:39, 31 Mar 2013 Temat postu: Ayayayayaya!

Hurricane mówi 'Hejo'!

A oprócz tego że jest strasznie samotna i że nie zaspokaja jej już Tubisioby krem. Więc kto jak kto, ale ona musi znaleźć sobie kogoś do towarzystwa, bo inaczej może się załamać psychicznie, a to jak wiadomo nie wróży nic dobrego... Co innego wobec tego pozostaje, jak nie zgłoszenie się w... Ogłoszeniach no!

<center>Poszukiwani listem gończym;

Partner
Może być nawet oschły i powierzchownie szorstki, Hurri potrafi się dogadać z praktycznie każdym. Koniec końców to niewyparzona gęba. Takowy kandydat może się okazać również równie energicznym, miłym i wygadanym osobnikiem co ona. Wrażliwy - jasne, czemu nie. Zależy mi tu tylko żeby nie był kimś w rodzaju panikujących bab które się boją własnego cienia. Hurri nie ma zamiaru nikogo zmieniać, więc można pozostać sobą, bez obaw. Tak samo nie ma przymusu, wobec tego jeśli propozycja nie będzie już aktualna, wystarczy napisać. Nikt się nie obrazi. Jedyne czego wymagam, to żeby był mniej więcej w tym samym wieku co nasza szalona wadera. No i żeby był samcem.

Najlepsza przyjaciółka/ciel
Tak, bez tego się nie obejdzie. Potencjalna "NPNCŻ" może być równie dobrze równie szurniętą, energiczną i poszukującą przygód waderą, jednak może być też zupełnym przeciwieństwem Hurri. mam tu na myśli ciągłe powtarzanie "Ale to niebezpieczne!", "Uważaj!", "Oszalałaś kobieto?!". W końcu ona dogada się z każdym, co już z resztą było wspomniane. W tym wypadku tez wszystko wyjdzie w praniu. No i oczywiście może to być też najlepszy PRZYJACIEL, bo kto wie, może gdy nikt się na partnera nie zgłosi albo ten zawiedzie to coś z tego wyniknie... Wiek najlepiej podobny do Hurri :3

Znajomi
Wszyscy zostaną przyjęci (A przynajmniej ci do których userka będzie miała cierpliwość i... miejsce xD, niezależnie od watahy, wieku, charakteru... Nawet wampiry (NIE LICZĄC EDWARDA!) czy wilkołaki, demony, jakieś kościotrupy... Może to ostatnie nie, bo jeszcze by się Hurri przestraszyła, ale nic nie wiadomo. Zgłosić się każdy może, prawda? Właśnie. Samice, samce, dorośli, dojrzewający, żywi, nieżywi... Bez krępacji, wolna i do wzięcia!

Podopieczny
Innymi słowy; szczeniak. Może niektórzy uznają że ta raczej zwariowana wadera nie potrafi zachować powagi ale... No tak, właściwie to ona raczej poważna nigdy nie będzie, ale odpowiedzialna - owszem. A przynajmniej jeśli chodzi o 'niańczenie' kogoś, bo w tym wypadku Hurricane zmienia się w coś w rodzaju strażnika, który poświęci swój czas, zdrowie, a nawet życie do obrony "króla", w tym wypadku właśnie owego szczeniaka.

Brat
No tak, więc Hurricane nie ma tutaj nikogo z rodziny, a przydałoby się. Wobec tego userka zadecydowała poszukać jej brata. Młodszy, starszy, w tym samym wieku, kij z tym. Stado mi obojętne również. Mogliby się nawzajem wspierać, ale jak to z rodzeństwem często bywa, bez sprzeczek się oczywiście nie obejdzie. No ale od czego innego jest brat? </center>

Oczywiście przyjmę wszystkie inne propozycje. Ciotki, wujkowie, babcie, dziadkowie, kuzyni, kuzynki, siostry, adoratorzy i tym podobne. A więc zgłaszać się, dla każdego coś się tutaj znajdzie!

Hurricane mówi "Pa pa"!

Shaeera · Wysłany: Nie 18:25, 31 Mar 2013 Temat postu:

Chcesz poniańczyć moją smoczycę?
Tu masz mały opis: Sha jest niemożliwie naiwna. Wierzy niezbicie, że Ziemia (planeta) jest zwierzęciem, konkretnie samcem. W krwawej potyczce z Thorem, jego Młotem, Cthulhu i chorymi oraz psychicznymi smokami utracił jedno z jąder. Nie wpadła jeszcze na to, że te chore i psychiczne smoki należą do jej gatunku. Sha nie potrafi lądować. Na każdym jej wejściu do tematu prezentuję slajdy z jej kraksami. Poczytaj sobie, jak jesteś ciekawa. Mi osobiście najbardziej podobał się slajd, na którym Sha przelatuje na wskroś przez ducha XD.

Hurricane

No cóż, nie jestem pewna czy Hurricane podołałaby opiece nad smokiem, nawet małym. Przecież nie wytrzaśnie nagle samolotu i nie będzie z nią latać xD Chociaż to nie taki zły pomysł... W każdym bądź razie, chyba raczej nie. Smoczyca i Hurri to złe połączenie xD

Morte

Postać nie jest już aktywna, zamykam.