Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marco
Młode
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:35, 03 Maj 2011 Temat postu: Opowiadanie Marco. |
|
Rozdział I.
Blada wilczyca odgarnęła włosy z oczu. Jej oczy były czerwone. Serafin zrozumiała, że od dawna jej życie jest niczym. Brak kogokolwiek, kto mógłby z nią porozmawiać był przerażający. Jeszcze nigdy w jej oczach nie było widać takiego smutku. Zrozumiała, że nic nie umie. Jest do niczego. Westchnęła ciężko i ruszyła w stronę znanej wszystkim przepaści. Tak to się skończy.
_____________________________________________________________
Serafin stała nad przepaścią i wpatrywała się w czarną pustkę. Nie. Taki koniec byłby za głupi, jak na nią. Usiadła i zakryła twarz łapami nie wiedząć co robić. Nagle przyfrunął czarny kruk i usiadł na jej ramieniu. Wilczyca przestała płakać i spojrzała na ptaszysko. Kruk odleciał. Ona, nie wiadomo czemu pobiegła za nim. Może to był jakiś znak z niebios? Może nie powinna tak skończyć?
_____________________________________________________________
-Czekaj!
Serafin biegła za ptakiem, ale brakowało jej sił. Zamknęła oczy i nadal biegła przed siebie. Czuła się coraz bardziej niepewnie. Nagle poczuła, że pod jej łapą brakuje gruntu. Gdy otworzyła oczy, uświadomiła sobie, że pośliznęła sie na zimnej skale. Spadła do jakiejś przepaści. Obijała się o ostre skały i spadała coraz głębiej.
-Nie tak to się miało skończyć!-krzyknęła. Brakowało jej sił. Oddychanie stało się coraz trudniejsze. Zamknęła oczy. Chciała, by ten koszmar sie już skończył. Gdy otworzyła oczy, ogarnęło ją zdziwienie. Znajdowała się na samym dnie przepaści, ale nadal żyła. Coś tu nie pasowało. No ale zaraz... Jak żyje, to dopadnie tego kruka! Serafin po omacku szukała jakiegoś wgłębienia w ścianie. Znalazła je. Powoli zaczęła się wspinać. Nie czuła zmęczenia ani bólu. Gdy wyszła już na górę, rozejrzała się. Kruk siedział na krzaku. Skoczyła na ptaszysko. Ale... Jakby... Przeszła przez niego. Leżała pod krzakiem i nie wiedziała, o co chodzi. Podniosła głowę. Spojrzała na swoje łapy. Całe blade. Jeszcze bardziej, niż przedtem. Ona... Jest duchem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lamia
Dorosły
Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:29, 13 Maj 2011 Temat postu: |
|
No, dobra... Opowiadanie samo w sobie jest w porządku, ale mogłabyś je trochę dopracować... Więcej opisów odczuć, emocji. Ale tak to OK, podoba mi się. =]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|