Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:11, 21 Gru 2010 Temat postu: Jaskinia Samuela |
|
Samuel przechadzając się po terenach swojej Watahy trafił na niewielką polankę obok małego strumyczka. Nagle zauważył schowaną za rozłożystym drzewem jaskinię. Ciekawość była tak silna, że młody wilk postanowił ją zbadać.
* * *
Jaskinia jest nawet duża. Samuel położył tutaj gruby, ciepły koc, aby miał na czym spać i wturlał tutaj także płaski kamień, który służy mu jako stół. Przez niewielkie dziury w sklepieniu do wnętrza jaskini wpadają drobne promyki słońca. Młody wilk ułożył też spore kamienie w krąg i przyniósł nieco drewna na palenisko.
Ponadto, w jaskini znajduje się stół z przeróżnymi probówkami i składnikami potrzebnymi do ważenia eliksirów. Wszytko to naznosił Mag, gdy tylko zdał test.
* * *
Kiedy Sammy obejrzał dokładnie jak urządził się w jaskini i oficjalnie uznał ją za swój nowy dom zadowolony wyszedł z jej wnętrza i ponownie ruszył przed siebie.
____________________
Gdy młody wilk wchodził szybkim krokiem do swojego nowego domu nie umiał określić co dokładniej go zdenerwowało. Czy znowu zachowanie Viktorii? Czy to, że coraz więcej osób zaczęło przychodzić do domu wilczycy. Czy może wszystko naraz? Jael rozpalił ogień, aby choć trochę ogrzać wnętrze groty. Następnie położył się na starym kocu i zamknął oczy. Nie chciał spać, tylko trochę pomyśleć w samotności.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Samuerian dnia Czw 18:16, 14 Lip 2011, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:03, 22 Gru 2010 Temat postu: |
|
Viki przyszła w to miejsce. Było tu ślicznie. Niegdy nie była na terenach Watahy Ognia. Nagle zauważyła ogień i jakiegoś wilka, który wyglądał jakby spał. Podeszła więc do niego na palcach. Okazało się, że jest to Jael. Szturchnęła go leciutko i usiadła obok.
- Cześć, Jael. Nie przeszkadzam? Chciałabym z tobą posiedzieć. Tak się strasznie zrobiło u mnie jak nagle pojawiło się tyle osób. Może chociaż my tutaj posiedzimy razem? Lubię spędzać z tobą czas...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:47, 23 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Jasne, że możesz zostać jak chcesz. - powiedział Jael z uśmiechem. Od kiedy posiedział sobie sam w swoim nowym domku zrobiło mu się o wiele lepiej. I odzyskał humor. - Słyszałaś, że dziewczyny organizują imprezę wigilijną dla naszej paczki? - zagadnął. - Wiesz, choinka, prezenty i te rzeczy. Może być bardzo fajnie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:35, 23 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Słyszałam. Kogo wylosowałeś? Ja nie miałam szczęścia. Mam Koku i nie wiem co jej kupić! Pomożesz? Ty trochę bardziej ją znasz ode mnie - mówiła spokojnie a zarazem wesoło - mamy czas do jutra a ja pomysłu nie mam... Może coś jej zrobię? O, albo poproszę jakiegoś Artystę o rysunek? Może Tego, jak on się nazywał, Phobs! Może mi pomoże, ale nie mam pomysłu na prezent - i to mówiąc położyła się i zaczęła myśleć o prezencie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:41, 23 Gru 2010 Temat postu: |
|
Lea, która nie zastała nikogo u Anabell, postanowiła wybrać się w odwiedziny do swojego starego, durnego przyjaciela - Jaela! Była w dobrym humorze spowodowanym zbliżającą się imprezą świąteczną. Już od progu wilczyca ujrzała Viktorię i uśmiechnęła się do niej. Ależ była wesoła!
- Hej! - zawołała. - Dostaliście zaproszenia? Przyjdziecie? - spytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:47, 23 Gru 2010 Temat postu: |
|
Viki troszeczkę się rozzłościła. Chciała pobyć sama z Jaelem Ale zawsze musi ktoś przyjść. Nie chcąc psuć humoru basiorowi uśmiechnęła się do Lei.
- Hej, Lea. Ja na pewno przyjdę. Kto jeszcze będzie? - pytała, lecz znów przypomniała sobie o prezencie dla Koku. Znów się położyła i zaczęła myśleć.
- HELP ME! Ja nie mam pomysłu na prezent - krzyknęła podnosząc łapy do góry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:55, 23 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Hmm... no nie wiem... - powiedziała Lea. - Sama nie wiem co kupić. A kto będzie? No to ja, Jael, ty, Anabell, Ada, Koku, Schatt, Seth, Kartel. Nie wszyscy jeszcze potwierdzili swoją obecność. Ale mam nadzieję, że przyjadą. - powiedziała wilczyca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:00, 23 Gru 2010 Temat postu: |
|
*Kar będzie jak będzie mi się chciało logować na niego. Czy możecie zalogować się jutro tak o 10.30? Później mnie nie ma...*
- Już mam prezent dla Koku! - to mówiąc pokazała czerwono-zielone pudełko. Otworzyła je, a w środku był czerwony szalik w zielone choineczki.
- No i jak? Myślicie, że się jej spodoba? Ten był najładniejszy i najcieplejszy. Może to będzie trafny wybór - mówiła. Czekała teraz na reakcję przyjaciół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:04, 23 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Bardzo ładny. - pochwaliła prezent Lea. Teraz ona musiała znaleźć coś na dobry prezencik. - No dobrze, zostawię was tu samych, muszę teraz wybrać się do jakiegoś sklepu. - rzekła i wyszła z jaskini. - Widzimy się jutro na Wigilii, prawda? - rzuciła jeszcze na odchodne i zniknęła.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kartel
Dorosły
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:10, 23 Gru 2010 Temat postu: |
|
Kar przyszedł sobie w ciszy i spokoju. Zobaczył Viktorię i Jaela.
- Znów flirtują? Chyba nie... - pomyślał i podszedł do przyjaciół.
- No, hej! O Viki świetny szalik. Pewnie na prezent dla kogoś. Ja kupiłem tę starą książkę o rycerzach i księżniczkach oraz innych średniowiecznych rzeczach. Powinna mu się spodobać. Sam zachowuje się jak wilk ze średniowiecza. No, ale ja spadam. Nie będę wam tu przeszkadzał. Pa, do zobaczenia jutro - powiedział i poszedł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:11, 23 Gru 2010 Temat postu: |
|
Jael nie zdążył nawet przywitać się z Leą, bo ta już wybiegła. Musiał sam wykombinować jakiś prezent, ale nie miał pojęcia co może się spodobać przyjacielowi.
- Nie wiesz przypadkiem co chciałby Schatt? - spytał Viktorii. - A tak na marginesie. Bardzo ładny szalik. - dodał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:18, 23 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Dzięki. A Schatt... Hmm. On to pewnie chciałby Shin za dziewczynę - zażartowała. W towarzystwie chłopaków, a w szczególności Jeal, miała świetny humor.
- Może jakiś mroczny wisior? Albo karty do gry? Ostatnio zrobił się zabawny, więc karty mogłyby się nadać - mówiła. Podsunęła się bliżej Jaela. Lubiła jego towarzystwo. W młodości, gdy jeszcze nie było jej w tej krainie, znała tylko i wyłącznie chłopaków i to z nimi spędzała czas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:21, 23 Gru 2010 Temat postu: |
|
Jael zamyślił się i w końcu rzekł:
- Nie wiem. Mam czas. W końcu jeszcze... jeden dzień! Coś się na pewno wymyśli. - Młody wilk starał się ignorować gesty Viktorii, takie jak przysuwanie się. Znowu przypomniały mu się słowa pewnego ludzkiego poety: Mężczyzna uczyni wszystko dla kobiety, którą niegdyś kochał, nigdy jednak nie zakocha się w niej powtórnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:24, 23 Gru 2010 Temat postu: |
|
Viki przypomniała sobie słowa jakie niegdyś Jael powiedział: "Mężczyzna uczyni wszystko dla kobiety, którą niegdyś kochał, nigdy jednak nie zakocha się w niej powtórnie." Bardzo ich nie lubiła. Miłość może się powtarzać... Tak ona uważa. A te jej "gesty" ty były od przyjaźni. Chciała aby było jej cieplej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:27, 23 Gru 2010 Temat postu: |
|
Jael nagle przypomniał sobie o czymś.
- Nie jesteś głodna? - spytał i skierował się w stronę małej spiżarki skąd wyjął ostatnio ciężko zdobytą sarnę. - Mam sarnę. Nie chcę, żeby się zepsuła. - Nie wybaczyłby sobie tego. Namęczył się podczas deszczowego dnia gdy ją upolował. - Ewentualnie wezmę ją na Wigilię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:29, 23 Gru 2010 Temat postu: |
|
Koku przyszła do Jaela, ponieważ potrzebowała rady w sprawie prezentu, lecz zanim weszła zauważyła tam Viktorię. Wadera schowała i zerknęła głębiej. Tak z pewnością Jael też tam jest. Koku zauważyła że Viki się to niego przysunęła i naglę naszła ją myśl że Jael jest znów z Viki. Z oczu Koku leciały łzy i naglę, całkiem przypadkiem było ją widać. Koku jak najszybciej uciekła. Kiedyś musiało się to stać. Koku wiedziała że Jael w końcu znajdzie sobie dziewczynę, ale nie wiedziała że to znów ona. Samica nadal jej nie lubiła, a wcześniej widziała i wiedziała że Viki znów chcę z nim być.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KokuRai dnia Czw 11:30, 23 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:31, 23 Gru 2010 Temat postu: |
|
- An, zdaje się coś upolowała. Taż sarnę. I z chęcią spróbuje, bo dawno nic nie jadłam - mówiąc to odgryzła trochę uda sarny. (obrzydliwe) Bardzo smakowała Viktorii. Chyba dlatego, że była głodna.
- Dzięki. Jesteś bardzo miły i gościnny - pochwaliła Jaela. Lubiła się wygłupiać. A z przyjacielem było najfajniej. On zawsze Cię zrozumie i się dołączy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:34, 23 Gru 2010 Temat postu: |
|
Jael nagle usłyszał jakiś odgłos. Czyżby czyjś płacz? Nienawidził płaczu. Jednak gdy postanowił sprawdzić źródło dźwięku nic nie znalazł. [i[Pewnie jakieś zwierzę.[/i] - stwierdził i wrócił do Viktorii. Także zabrał się za sarnę. Mmm... Dobra. Warto było ganiać za roślinożercą w deszczu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:40, 23 Gru 2010 Temat postu: |
|
Viki wytarła twarz. Była już najedzona.
- Na taką sarnę to chyba ciężko było polować. Jest wyśmienita - mówiła. Nagle też usłyszała czyjś płacz.
- Jael, wiem kto tak płacze. Tylko jedna wilczyca. I to ta, która mnie nie lubi. To była Koku. I pewnie pomyślała, że jesteśmy raze... - i do głowy Viki wpadł plan.
- Jael, a może zrobimy kawał naszej paczce? Moglibyśmy udawać, że jesteśmy znowu razem - mówiła. Może to pozwoliłoby Viktorii znów być z Jaelem.
- Zgodzisz się? Na pewno wpadną w szok, gdy zobaczą nas znów "razem".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:50, 23 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Nie wiem. - powiedział Jael ostro. - Raczej nie. To nie jest dobry pomysł. - Nie podobała mu się idea Viktorii. Żeby udawać że są razem? Niby po co? Mógłby zranić kogoś. Znowu. Miał w tym wprawę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|