Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Akinori
Wojownik
Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:50, 11 Cze 2012 Temat postu: |
|
Aki uśmiechnął się delikatnie i zastrzygł uchem. Wiesz.. Bardzo cię lubię. -wyszeptał jej do ucha i zamachał ledwo widocznie swym puchatym ogonem. Na prawdę. -dodał. Jego serce łomotało, jednakowoż może się trochę przyzwyczaiło do tego uczucia? Nie wiedział, jednak czół się na prawdę wspaniale. W jego brzuchu były chyba motyle.. Przygryzł delikatnie wargę i uśmiechnął się, jeszcze szerzej.
//Sry.. Okrutny brak weny.//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Komatta
Dojrzewający
Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:57, 11 Cze 2012 Temat postu: |
|
A Komatta znowu została wręcz zgaszona gdy usłyszała słowa wilczka.. Przełknęła cicho ślinę jakby nie będąc w stanie odpowiedzieć, dopóki nie usłyszała kolejnego jakby.. zapewnienia. Uśmiechnęła się i mocniej wtuliła się w Akinoriego. Taka jakaś dziwna, acz naturalna reakcja.
- Mmm.. Widzisz.. ja Ciebie.. też. - Co prawda ton jej głosu był dość niepewny, ale to ze względu na samą sytuację w jakiej się teraz znajdowała. Natomiast to co mówiła, wręcz przeciwnie.. Było pewne. W jej małej główce pojawiła się teraz taka miniaturka wręcz Komy radośnie uśmiechająca się do wszystkiego i kiwająca w rytm nieistniejącej muzyki. Natomiast sama postać wilczycy była nieco spokojniejsza, ale jednak.. cieszyła się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akinori
Wojownik
Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:54, 12 Cze 2012 Temat postu: |
|
Uśmiechnął się jeszcze szerzej i odchylił delikatnie łeb, by spojrzeć w jej piękne oczy. I wiesz co? Ja do ciebie czuję coś więcej.. Coś więcej niż zwykła przyjaźń. -dodał i przybliżył swój pysk do jej pyszczka. Popatrzył jeszcze raz w jej lśniące ślepia i bez kontroli pocałował ją. Bardzo namiętnie, uśmiechając się delikatnie przy tym. Teraz ciekawiła go jej reakcja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Komatta
Dojrzewający
Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:11, 16 Cze 2012 Temat postu: |
|
- Coś więcej.. - Powtórzyła cicho. I uchyliła delikatnie pyszczek chcąc dodać coś jeszcze, jednakże.. nie była w stanie. Spowodowało to w sumie całkiem sympatyczne uciszenie jej poprzez pocałunek, ale była to również kolejna sytuacja, która po prostu spowodowała, że słowa ugrzęzły jej w gardle. Jednak po chwili oprzytomniała i coś w środku niej powiedziało jej co i jak, jak powinna zareagować. Zarzuciła mu łapki na szyję i przysunęła bliżej siebie chcąc oddać pocałunek.. Pierwszy raz w jej życiu miało miejsce coś takiego, a jednak.. nie miała nic przeciwko. Jedynie organ, mięsień w środku niej, dokładniej serce.. łomotało niebywale szybko, ale chyba da się przyzwyczaić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akinori
Wojownik
Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:41, 17 Cze 2012 Temat postu: |
|
Aki uśmiechnął się i machnął delikatnie ogonem. Jedną z łap położył na jej karku, a drugą na biodrze. Czuł się wspaniale, a jego serce? Tak strasznie łomotało, że szok.! To chyba najpiękniejsza chwila w jego życiu. Bał się trochę, że jego smok wpadnie w nieodpowiednim momencie, do legowiska. Jednakowoż, to na szczęście nie nastąpiło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Komatta
Dojrzewający
Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:37, 27 Cze 2012 Temat postu: |
|
Po jej ciele po raz kolejny przeszedł dreszcz gdy poczuła przesuwający się dotyk łap Akinoriego. Delikatnie przejechała swoimi po plecach wilka, aby następnie jedną z nich gładzić jego policzek. Co robiła? Prawie, że nie miała pojęcia.. Wszystko było jakieś takie.. całkowicie naturalne. Może nawet jakby podświadome. Po chwili jednak przestając całować Akiego delikatnie odsunęła się od niego, tak że ich nosy dzieliły dosłownie milimetry.. Z uśmiechem spojrzała mu w oczy..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akinori
Wojownik
Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:09, 27 Cze 2012 Temat postu: |
|
Wilk uśmiechnął się delikatnie, a jego plecy przeszedł nieznaczny dreszcz, przyjemny dreszcz.. - Bardzo mi się podobasz... Kocham cię- wyszeptał i delikatnie zamachał ogonem. Nie wiedział, jaka będzie jej reakcja, ale serce okropnie mu łomotało! Zamrugał raz, by potem móc nacieszyć się spojrzeniem wilczycy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Komatta
Dojrzewający
Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:28, 13 Lip 2012 Temat postu: |
|
Wybacz mi moją nieobecność ><' rzadko miałam możliwość odwiedzania forum na dłuższą chwilę.. .-.
Na dźwięk tych dwóch słów, które były jej znane, ale po raz pierwszy kierowane w jej stronę wzdrygnęła się delikatnie. Spuściła na moment wzrok wbijając go w ziemię, aby następnie ze spokojem, uprzednio wziąwszy głęboki wdech spojrzeć w oczy Akinoriego.
- Ty... Ty też mi się podobasz... bardzo.. - Powiedziała z delikatnym uśmiechem. - Jednak.. nie wiem czy również mogę powiedzieć Ci, że.. Cię kocham. - Odchrząknęła cicho. - Widzisz, nie bardzo chyba dane mi było poznać definicję tych słów, aby móc kogoś je nimi obdarować. Ale.. - Na moment przerwała.. Wdech, wydech, tak. - ..naprawdę bardzo Cię lubię. Nie, lubić to złe słowo, ale.. wiem, że mi na Tobie zależy. - Liznęła go delikatnie w bok pyszczka i z uśmiechem przyglądała się wilczkowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akinori
Wojownik
Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:56, 20 Lip 2012 Temat postu: |
|
Popatrzyła na nią pytająco. - N..nnn nie kochasz mnie?- powiedział cicho i popatrzył głęboko w jej oczy. Potrząsnął łbem i usiadł na podłożu. Popatrzył na siostrę, która wciąż leżała bezwładnie na futrach. Był nieco oszołomiony i zaskoczony. Znów popatrzył na wilczycę. - Uhm.. Nie wiedziałem.- powiedział i delikatnie się uśmiechnął, jednak ten uśmiech został wymuszony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 7:43, 30 Sie 2012 Temat postu: |
|
W końcu znalazła się tu Elena. Po chwili weszła do środka, zdjęła klatki i wreszcie sam transporter.
- Cześć syneczku. I witam twoją koleżankę. Jestem Elena. - powiedziała spokojnie i podeszła do Ann. Ucałowała maleństwo w czółko i pogładziła po policzku. Wyjęła z torby umocowanej jej nogi mięciutki, lekko różowy kocyk z wzorami gałęzi wiśni. Był to prezent z Chin. Po tym podeszła do Akinoriego i podała mu czerwony koc ze złotym smokiem i szczytami w tle. Po tym u siadła z gracją obok basiora i owinąwszy ciało puchatym ogonem obdarzyła nieznajomą ciepłym uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akinori
Wojownik
Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:39, 01 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Akinori uśmiechnął się i skinął łbem na powitanie.
- Cześć mamo! To moja przyjaciółka, Komatta.- rzekł, machając ogonem jak poparzony, oczywiście ze szczęścia!
- Jest piękny, dziękuję.- dodał i wziął czerwony koc, bardzo mu się spodobał. Jednak, póki co, pożyczy go Ann. Uśmiechnął się lekko, zwinął kocyk w rulon i delikatnie włożył go pod mały i delikatny łebek siostry. Wilczek uśmiechnął się z troską i usiadł przy siostrze, po czym przeniósł wzrok na Elenę.
- A co u ciebie słychać, mamo? Długo cię nie było.- powiedział po chwili i zastrzygł uchem. Co jakiś czas, patrzył na klatki, ze zwierzętami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:28, 02 Wrz 2012 Temat postu: |
|
- Miło mi poznać. - powiedziała skinąwszy łbem dojrzewającej wilczycy. Patrzyła jak jej syn wydoroślał i zajmuje się siostrą. Była bardzo z niego dumna.
- Och, musiałam odwiedzić moje dawne stado w Chinach. To pozwoliło mi pozbierać myśli i uspokoić duszę. Ale jestem i już nigdzie się nie wybieram. - odparła z uśmiechem i pogładziła basiora po łebku. - A co ty robiłeś kiedy mnie nie było? Coś nowego słychać w krainie? - zapytała wciąż patrząc na syna z ciepłym uśmiechem na zgrabnym pysku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akinori
Wojownik
Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:31, 13 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Akinori zamyślił się na chwilę i machnął ogonem, uśmiechając się lekko. -Wszystko po staremu, nic ciekawego się nie dzieje.. W sumie to nie wiem, dawno nigdzie nie byłem. Siedzę tu sobie, rozmawiam i zajmuję się Ann.- rzekł i uśmiechnął się lekko.
- Na pewno jesteś zmęczona! Chcesz może coś przekąsić? Mam jakieś zapasy.- dodał i machnął ogonem. Zerknął z ukosa na Kom i uśmiechnął się lekko, pewnie była zmęczona, może sobie przysnęła? Wilk przeciągnął się jeno i ziewnął. W sumie to racja, dawno nigdzie nie wychodził, siedział tu i siedział..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:37, 14 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Podróż była długa, to fakt. Ale El była wprawiona w długich wyprawach, dziwne by było, gdyby wojownik taki nie był.
- Dziękuję synku. Niemniej nie jestem zmęczona. Zdążyłam odpocząć przed powrotem i jestem pełna sił. - mrugnęła doń okiem i poprawiła długie, czarne włosy. - A skoro tak rzadko wychodzisz, to może powinieneś zacząć wychodzić częściej? Jeśli będziesz chciał, to daj mi jakoś znać, zaopiekuję się Ann. - powiedziała z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akinori
Wojownik
Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:39, 15 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Aki skinął jedynie łbem, na zrozumienie i uśmiechnął się lekko.
- Nie trzeba.. Mogę tu z nią siedzieć ile się da, tylko powiedz mi... Jak długo mała Ann będzie jeszcze w śpiączce?- spytał, a uśmiech spełzł z jego pyska. Nie wiedział, czy ojciec albo matka, sobie kogoś znaleźli. Bo przecież o to chodzi, by rozkwitła prawdziwa miłość, wtedy jego mała siostrzyczka się przebudzi! Wilk westchnął i machnął nerwowo ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 1:23, 16 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca uśmiechnęła się wesoło słysząc pytanie synka. Chciała mu powiedzieć, ale w sumie nie wiedziała od czego zacząć. To nie był łatwy temat, ze względu na wiek dziecka. Ale cóż, jak już się zaczęło...
- Powinna obudzić się już niedługo kochanie. - odparła nieco wymijająco, skupiając odpowiedź na córce. Jak do licha miała powiedzieć, że Aki będzie miał nowego tatusia? No na pewno nie wprost. Już nie raz to przechodziła i za każdym razem było ciężko z akceptacją. Tym razem jednak nie będzie zmiany co chwilę. Koniec z młodzieńczymi wojażami, niewyjaśnionymi zdarzeniami i wiele innych przyczyn płynących z obu stron. Elena także potrzebuje stabilizacji, pewności, wsparcia i kurcze normalnego, samczego partnera! A nie nadpobudliwe, zmieniające co chwilę upodobania i decyzje wilki, ze skłonnościami do znikania i zdrad.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akinori
Wojownik
Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:02, 16 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Wilczek machnął ogonem i uśmiechnął się lekko. Nie był już taki głupiutki, jak kiedyś. Popatrzył na Elene i uśmiechnął się lekko.
- Czyli to oznacza, że ty, albo tata, znaleźliście sobie nową drugą połówkę, tak?- spytał i pociągnął nosem, uśmiechając się lekko. W sumie to nic nie wiedział na temat ''tej drugiej połowy'' jednego z rodziców. A szczerze mówiąc, wolałby znać chodź te podstawowe informacje, dlaczego? Bo on się boi i o swoją siostrę i o mamę i o tatę.. Taka prawda. Patrzył na Elenę z zaciekawieniem, lekko machając ogonem to w tę i wew tę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:01, 19 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Generalnie już raz uświadamiała swoje dzieci, że jej związek się rozpadł. Tym razem było tak samo ciężko jak za pierwszym razem. Nie wiedziała w zasadzie od czego zacząć, prawda była taka, że chciała z tym faktem troszkę odczekać, no ale nie można mieć wszystkiego, temat był ruszony i trzeba było się go podjąć. Była to winna synowi.
- No cóż... ku mojemu szczęściu odnalazłam miłość i mam partnera. Dlatego Ann powinna niedługo się wybudzić z tej śpiączki. - odparła z radością w głosie i błyskiem w oku. Wreszcie była pewna, wreszcie nie musiała się martwić, miała stabilizację i oparcie. To, czego nie potrafili jej dać pozostali partnerzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akinori
Wojownik
Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:29, 20 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Akinori uśmiechnął się lekko i machnął ogonem. Zerknął z ukosa na ogień, by następnie znów przenieść swe spojrzenie na Elene.
- Tak więc, gratuluję ci! Zasługujesz na prawdziwe szczęście.- rzekł z uśmiechem. No tak, cieszył się szczęściem mamy.. Cieszył się również z tego powodu iż jego mała siostrzyczka może niedługo się wybudzić!
- A czy będę go mógł kiedyś poznać?- spytał lekko wzdychając. Tak to już ma, woli kogoś znać, żeby nie było potem sytuacji typu: ,,A kto to jest?!'' albo, ,,Dlaczego ja go nie znałem?! Nie powiedziałaś mi, jak mogłaś!''.. Tak wtedy Aki miałby żal.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 7:59, 21 Wrz 2012 Temat postu: |
|
Wilczyca odetchnęła z ulgą. Reakcja jej syna była dla niej bardzo, bardzo ważna. Był jej dzieckiem, a dzieci są najważniejsze.
- Zaprowadziłabym cię do naszego legowiska choćby zaraz, ale jeszcze trzeba wiele tam zrobić. Jak tylko skończymy urządzać to dam ci znać syneczku. - powiedziała z radością. Mort powinien poznać jej syna. Niestety pozostała dwójka odeszła z krainy w pogoni za marzeniami i bardzo cieszyła się, że miała tu Akinoriego. Był dla niej takim prywatnym słońcem. Wiedziała, że jeśli będzie chciała, będzie mogła go przytulić i jej syn nie będzie miał o to żalu. To może brzmieć naiwnie i może mało znaczyć dla innych, ale dla niej to było niezwykle ważne.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Pią 8:08, 21 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|