Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:18, 20 Sty 2011 Temat postu: Legowisko Waspa |
|
Jest to duża jaskinia, położona u stóp wysokiego, wulkanicznego wzniesienia. Zewsząd otaczają ją złociste drobinki, które bardzo często nocą, pochwycone w pułapkę porywistego wietrzyska szaleją w piaskowej zamieci, co czyni okolice legowiska Waspa niegościnnymi dla przybywających tu wilków. Dominujące na zewnątrz barwy to żółcie i szarości, bowiem miejsce to jest całkowicie pozbawione roślinności. Za dnia panuje tu wysoka temperatura, nocą zaś spada ona do niebezpiecznie niskich wartości.
Dlaczego więc Wasp postanowił zamieszkać w tak niekomfortowym miejscu?
Otóż wewnątrz jaskini panują zgoła odmienne warunki - również jest tu ciepło, lecz temperatura nie przekracza nieprzyjemnych dla wilka wartości, dzięki wielu zgromadzonym przez Waspa zwierzęcym skórom nocą można łatwo się ogrzać, kiedy temperatura spadnie niebezpiecznie, zaś prowizoryczne drzwi z dużego kawałka drewna chronią przed burzami piaskowymi. Sama grota ma duże wymiary, a na jej końcu ukryty jest króciutki tunelik, prowadzący do podziemnego źródła wody, w którym Wasp zaspokaja pragnienie.
Legowisko jest dość puste - zdobią je jedynie zioła zbierane przez samca oraz kilka drobiazgów, otrzymanych od innych wilków, skrytych jednak w samym kącie groty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:22, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
Carly, choć że ją wszystko bolało, z podziwem oglądała wszystko z lotu ptaka. Wasp nigdy nie zabrał ją na taką przejażdżkę, to był jej pierwszy raz, a była zachwycona. Wiatr delikatnie wiał jej w futro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:28, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
No. I wreszcie wylądowali przed wejście do jaskini. Wasp pospiesznie wszedł w głąb legowiska. W środku panowała przyjemna temperatura, nieco wyższa niż na dworze. Nowe legowisko Waspusia - Carly jeszcze nie miała okazji go zobaczyć. Było ono większe niż tamto z samotniczych czasów wilka, w kącie pobłyskiwały wszelkie wisiorki i inne podarki od znajomych, a w kącie wymoszczonego skórami prowizorycznego łóżka drzemało ptaszysko o piórach w czarno-czerwonej barwie. Feniks Veikko, najnowszy nabytek Waspa. Wilk pochylił się, by Carly było łatwiej zejść z jego grzbietu.
- Dasz radę zejść sama? - spytał.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wasp dnia Wto 17:29, 01 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:31, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca postawiła łapę na ziemi i zacisnęła szczęki pod wpływem gorącej fali bólu, ale ruchy starała się wykonywać płynnie. Położyła się na ziemi. Czuła się troszkę lepiej niż na początku, ale ciągle źle. - Ciepło tutaj.. - stwierdziła, przyglądając się Waspowi. Poruszyła uchem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:36, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Mhm - mruknął, wręcz rzucając się do kąta, w którym skryte były suszone zioła. Wydobył z nich szałwię, a właściwie pojedyncze liście i na moment znikł w krótkim tuneliku, prowadzącym do wodnego źródełka. Namoczył listki w wodzie, gdyż wysuszone nie mogłyby pomóc i zaraz wyszedł. Do większych ran partnerki delikatnie przyłożył po jednym liściu. - Może trochę szczypać... Szałwia. Odkaża i przyspiesza gojenie. Trzeba zostawić ją na ranach na minutkę lub dwie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:11, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
Carly kiwnęła głową - Rozumiem. - szczypanie nie było dla niej tak bolesne. Doznała w życiu dużo większych bóli i to nie raz. - Wasp, z tą błyskawicą.. to było tak nieoczekiwanie.. wiesz, że pod wpływem emocji trudno nad czymkolwiek zapanować... - spuściła wzrok. - Szczególnie w moim przypadku. Przepraszam za tę aferę. Od dzisiaj będę lepszą partnerką, obiecuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:20, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
Zdjął listki z ran Carly i położył się obok niej. Lapą gładził bok jej pyszczek, czerwone oczy utkwił w jej laurowych ślepkach.
- Partnerką... - mruknął. - Zdajesz sobie sprawę, że jeśli nie zdołasz naprawdę mi zaufać, nasz związek nie będzie miał sensu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:25, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Tak, domyślam się. - westchnęła głęboko, czując, jak krew przestaje się już tak bardzo lać. - Ale zrozum. To był dla mnie wstrząs, gdy Renna powróciła do krainy. Jakoś ciągle stawała się dla mnie na nowo nieodgadniętą zagadką, chwilami uważałam, że wolałbyś tę nieodgadniętą zagadkę od takiej wesołej, otwartej książki. Poza tym, związek z tobą to mój pierwszy. Skąd mogłam wiedzieć, jak się zachować? Nauczyłam się chronić najbliższych mojemu sercu i.. tak wyszło..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:29, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
Wciąż patrzył jej głęboko w oczy.
- Rozumiem. Powiedzmy, że cię rozumiem - odpowiedział. - A tak na przyszłość... Jesteśmy razem prawie półtora roku. Czy przez ten czas choć raz zawiodłem twoje zaufanie? Wiesz, że było wiele wilczyc. Na żadną nawet nie spojrzałem pożądliwym wzrokiem. Mówiłem ci o wszystkim, co dzieje się w moim życiu. Pamiętaj o tym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:37, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Dobrze. Będę pamiętać. - przymknęła oczy. Jej ogon począł się wolno poruszać na boki. Westchnęła raz jeszcze. I wszystko skończyło się dobrze. - Wasp? Czy nie uważasz, że nasze kłótnie są dość.. monotonne? Znaczy, zawsze kończą i zaczynają się podobnie. Kilka osób już to zauważyło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:40, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
Na jego pysk wkradł się uśmiech.
- A ty jak sobie wyobrażasz, że miałyby wyglądać nasze kłótnie? - zapytał. Rozbawiło go pytanie Carly. Kłótnia jak kłótnia, każda miała podobny przebieg i było to całkiem naturalne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:44, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
- No.. no nie wiem.. - zaśmiała się, sama z siebie. - Z jednej strony dobrze że jest tak, a nie inaczej. Chyba popełniłabym samobójstwo, gdyby przez moją głupotę byśmy się rozstali. Ty i dzieci jesteście dla mnie całym światem. - powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:49, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Cieszę się, że wreszcie słyszę od ciebie te słowa - powiedział i złożył na jej pyszczku długi, namiętny pocałunek. Przez ostatnie dni marzył, by to zrobić. A bał się, że już nigdy nie będzie mógł, że on i Carly się rozstaną. - Kocham cię, Carlyś. Kocham jak nikogo innego na świecie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:53, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
Zdziwiła się nieco, gdy otrzymała taką dawkę namiętności od Waspa w pocałunku. Zwykle nie był wylewny, jeśli chodzi o coś takiego. Zatrzymywało się na liźnięciach i tuleniach, czasami tylko na pocałunkach. Uśmiechnęła się do wilka, kładąc łeb na łapach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:56, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
Carly się uśmiechała, więc musiała czuć się już trochę lepiej. Wasp wciąż leżał w bezruchu i patrzył na ukochaną z uśmiechem na pysku. Wreszcie ogarnął go spokój. A była to zasługa... Renny. Gdyby nie jej słowa, by zawsze kierować się swym własnym szczęściem, nie poszedłby wtedy w góry szukać Carly.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:45, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca machała w spokoju ogonem, dochodziła coraz szybciej do siebie. W pewnym momencie poruszyła uchem, spoglądając na Waspa. - Wasp? - zapytała nieoczekiwanie. - Czy poszedłbyś ze mną nad Jezioro Zmian? Bardzo chciałabym zmienić swój kolor futerka, niebieski już mi się trochę znudził. - przyznała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Carly dnia Śro 16:05, 02 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:49, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Jak dla mnie, to wyglądasz ślicznie, ale jak chcesz. Chętnie się tam z tobą wybiorę - odpowiedział i uśmiechnął się. Niespecjalnie uśmiechała mu się zmiana wyglądu ukochanej, ale cóż, to jej wybór. A nuż stanie się jeszcze piękniejsza niż jest, o ile to możliwe?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:04, 03 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Hmm, myślę że ci się spodoba. - powiedziała i uśmiechnęła się tajemniczo. Mogła już chodzić, ciepło wpływało na nią a wielce kojąco, zatem wstała i z wolna zaczęła wychodzić z legowiska, po czym pomknęło nad jezioro.
zt - > wiesz, gdzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:12, 03 Lut 2011 Temat postu: |
|
Wasp niechętnie wstał i ruszył z wolna za partnerką. Patrząc na śpiącego na legowisku Veikko, Wasp nabrał ochoty na drzemkę, a tu masz! Carly zachciało się przefarbowania sierści! Czarny feniks, widząc, że jego pan znów wychodzi z jaskini, uchylił jedno szkarłatne ślepko i przewrócił się na drugi bok, z powrotem odpływając w krainę marzeń i snów.
zt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|