Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:28, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Retesm, czując iż tylko on zachował tutaj jakiekolwiek resztki inteligencji stanął spokojnie (rzecz jasna w bezpiecznej odległości od zombie) i powiedział:
- Nie możesz żyć, ponieważ jesteś martwy. - powolnymi krokami począł okrążać Schatta i kontynuował swoją wypowiedź: - A skoro jesteś martwy, to nie możemy dać ci żyć, bo jesteś martwy. Chyba, że nie jesteś martwy... Może nie jesteś zombie? - wilczek zatrzymał się gwałtownie i wbił w wilka podejrzliwe spojrzenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:44, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Viki osłupiała. Nie wiedziała, że Retes jest aż tak inteligentny. (xdd) Uśmiechnęła się tylko. Oby jej synek nadal podążał w tym kierunku. A skoro mowa o kierunkach, ciekawe kim zostaną jej szczeniaki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:52, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Istotnie, nagłe przejawy inteligencji u młodego wilka mogłyby świadczyć o tym, że nie jest on dzieckiem swoich rodziców (O_o). Szczeniak jednak mógł nie znać prawdziwego poziomu intelektualnego swych rodzicieli, więc zaraz odrzucił podejrzenia na bok i powrócił do mierzenia 'niby zombie' podejrzliwym wzrokiem spod przymrużonych powiek. Ach, ależ on teraz inteligentnie i dzielnie wyglądał. Ciekawe, co na to powie Leavi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Colin
Dorosły
Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:06, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Colin zdziwił się patrząc na Retes'a. podszedł do niego i usiadł obok.
- Niezły jesteś - szepnął do niego, lecz w ogóle nie spuszczał ze wzroku zombie. Tan mały ninja dobrze to ujął. Jego wypowiedź była fascynująca. Colin zamachał wesoło ogonem, a następnie rozejrzał się. Wiatr delikatnie rozwiewał jego futro. Jego czerwone oczy zalśnił wesoło, a zarazem ślicznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leth
Dorosły
Dołączył: 11 Mar 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:18, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Ach ta Ania i jej dobrze znane mi "Ja też chcę żyć..." Wiedziałam, że kiedyś to jej powiedzonko będzie nie na miejscu ^___^
Leth spojrzał z wyrzutem na Schatta. Więc chciał ich oszukać?! No to Leth się zemści! Tylko jak...? Schatt miał się nimi opiekować, więc... No właśnie! Może mu uciekną? Wszyscy, co do jednego... To byłoby ciekawe. Leth powoli zaczął się cofać, kiwając swoim kolegom w stronę wyjścia. Nie mógł im powiedzieć, że uciekają... Schatt zaraz by usłyszał. Musieli więc rozszyfrować ten gest. Jednak Retes chyba zrozumie. Skoro zdemaskował Schatta, to coś takiego nie sprawi mu problemu, prawda? Gdy tylko szczeniak poczuł pod łapami piach, odwrócił się i zaczął biec. Tym razem nie zawracał. Czy inni też sobie pójdą? Oby, bo cała zemsta poszłaby na marne. Leth zniknął w oddali, zostawiając po sobie jedynie ślady na piasku, które i tak rozwiał wiatr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:20, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- Dzięki. - powiedział Retes czując dumę, po swym niezwykłym odkryciu, jako to niby Schatt wcale zombie nie był. Czujnym wzrokiem zaś obserwował Letha i jego gesty, więc skinął głową na resztę, by oni również uciekli. Heh, może być zabawnie. W uciekaniu już miał wprawę. Właśnie - musiał nie dopuścić, żeby matka go zauważyła. Z resztą - teraz obściskiwała się z jego ojcem, więc niemożliwe niemal byłoby, żeby go zobaczyła. Powoli szczeniak wycofał się, zaraz za Lethem i zniknął z legowiska.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:29, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Viki pokręciła głową. Myślała, że Retes się zmieni. Najwyraźniej myliła się. Jak go teraz dorwie to... To Retes już nigdy nigdzie nie pójdzie. Ale... No właśnie: ale. Przecież Viki jest z Wody, a tamtejsze wilki nie wtrącają się w życie towarzyskie swoich szczeniąt. Jednak ta wadera będzie inna. Wybiegła z Legowiska.
z/t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leavi
Dorosły
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:38, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Leavi ze zdziwieniem w oczach i lekko otwartym pyszczkiem wpatrywała się w Retesa. No, no... zrobił na niej wrażenie i to nie małe... Nie mogła przez pewien czas wyjść z takowego osłupienia. Dopiero "ożywiło ją" gdy Retes i Leth zniknęli z legowiska. O nie! Ona musi ich dogonić! Spojrzała na Colina.
- Chodź... Musimy ich złapać... - Powiedziała z uśmiechem i puściła do swojego towarzysza ninja oczko. Machnęła ogonem, spojrzała na wujaszka i z cwanym uśmiechem wybiegła szukając tropu brata..
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxime
Upiór
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Shajena i Viktorii... Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:55, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
No i znowu jej uciekł! Maloe miała tego już serdecznie dość. Chciała z braciszkiem zwiedzać krainę a tu - nic! Przyrzekał, że jej nie zostawi samej a jednak... Mal podskoczyła ze złości i krzyknęła.
- REEEETEESSS!
Po chwili wybiegła po zapachu pozostałym po braciszku.
z.t.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:11, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
No ładnie, ładnie... Zdawało mu się, że miał się opiekować tylko Lethem i Leavi, a teraz miał na głowie także inne dzieciaki To on żył...? Sam zaczął się nad tym zastanawiać. Taka opieka nad dziećmi robi się po dłuższym czasie męcząca. No gdzie ten Seth?! Gdyby wiedział, że to tak się skończy, to poważnie zastanowiłby się nad decyzją. Jednak było już za późno. Niech im będzie. Może przy okazji nauczy maluchy czegoś przydatnego. Choćby polowania na jakieś małe stworzonka... Pokręcił głową ze zrezygnowaniem i pobiegł za dziećmi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:58, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Hmm... No więc szczeniaki zarządziły ucieczkę. Samuel uśmiechnął się. Przecież oni w ich wieku byli zdani tylko na siebie, sami chodzili po krainie i poznawali nowych przyjaciół. A tu proszę - jego paczka zmieniła się w bandę nadopiekuńczych rodzicieli? Sammy pokręcił głową i oddalił się z jaskini. Nie był już potrzebny.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Colin
Dorosły
Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:27, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Colin uśmiechnął się szeroko, a następnie rozejrzał się. Jego ślepia zalśniły, a on cofał się do tyłu. Machał wesoło ogonem, a jego czerwone oczy lśniły. Po chwili odwrócił się i zaczął zgrabnie uciekać. Łapki szybko oraz zgrabnie poruszały się w ucieczce. Był za równo szybki jak i cichy. Potem zniknął w cieniu.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shajen
Dorosły
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czy to ważne? Płeć:
|
Wysłany: Nie 7:59, 24 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Jej a ten jak zwykle nie ogarniam, ale bywa. Czyż on nie był dobrym ojcem? Baa..bardzo troszczył się o swe szczenięta. Podniósł się z miejsca i otrzepał. Spojrzał jeszcze na szczeniaki i wyszedł z jaskini. Teraz trzeba Viki znaleźć..
z/t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|