Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:31, 17 Lut 2011 Temat postu: Test Evany na wojownika |
|
Dla wilka ognia miejsce to jest jak najbardziej normalne i bardzo i przyjemne, jednak dla innych... kto wie? Może być przygnębiające. W oddali majaczą sylwetki wulkanów, tu i ówdzie stoi spieczone skwarem drzewo. Pod łapami rozlewa się suchy, drobny piasek.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Evana szybkim krokiem dotarła do tego miejsca. Usiadła na otwartej przestrzeni, tak by nic nie mogło jej zaskoczyć, by widzieć wszystko co dookoła niej sie działo. Czekała na Rapish, alfę swej watahy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Reneesme
Wojownik
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie godnyś.. Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:27, 19 Lut 2011 Temat postu: |
|
Była dziś jakaś osowiała, ciągle zamyślona i nieco nieobecna - jednak mimo to, trzeba było wykonać parę ważnych obowiązków. Łeb skierowany był ku ziemi, a łapy mozolnie ciągnęły się po nierównym podłożu. Długie uszy nie sterczały bacznie jak zwykle, a wręcz przeciwnie, znudzone opadały jak liście. W końcu dotarła w miejsce, gdzie miała egzaminować młodą waderę.. Cóż to będzie za dzień, ughh..
-Witam. Rozumiem, że jesteś gotowa na swój sprawdzian. Zacznijmy więc, nie przedłużając. - usiadła spokojnie na przeciw wadery i rozpoczęła to, co było na rzeczy.
-Powiedz mi, dlaczego taka młoda wadera jak ty, chce zostać już wojownikiem. Wcale nie jesteś doświadczona, czyż tak? -
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Reneesme dnia Sob 16:27, 19 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:55, 19 Lut 2011 Temat postu: |
|
- W mojej krainie byłam wojowniczką. Walczyłam sporo... w jednej wojnie z demonami straciłam rodzinę... przeżyłam ale nie zdążyłam dobiec do rodziny by ich zasłonić... Gdybym została byłabym alfą ale nie mogłam tam zostać, nie na ziemiach gdzie zginęła moja rodzina, na pewno to rozumiesz. Dlatego przybyłam tu. I podjęłam decyzję, że chcę chronić watahę ognia by ich bronić... tak mnie wychowano, na wojowniczkę. - odparła poważnie Evana patrząc Rapish w oczy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Sob 17:56, 19 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reneesme
Wojownik
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie godnyś.. Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:14, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
-Ah tak.. Rozumiem. - przekrzywiła łeb i zmrużyła ślepia w poważnym, ponurym wyrazie. Była oschła. Docierały do niej słowa wadery, jednak ona miała też swoje zdanie na ten temat.
-Wiesz, że nie możesz przez to liczyć na specjalne względy, tutaj.. - mruknęła zwięźle. Była taka pewna siebie. Nie odrywała znużonych ślepi od wadery.
-No dobrze, więc załóżmy, że masz doświadczenie. Chcesz bronić watahy jako wojowniczka. Powiedz mi więc, co wojownik powinien uczynić dla bezpieczeństwa stada? -
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Reneesme dnia Nie 14:14, 20 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:47, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Oczywiście, że wiem iż żadnych specjalnych względów nie mam. Jestem zwykłą wilczycą i ich nie chcę. - odparła spokojnie i przystąpiła do odpowiedzi. - Często patrolować terytorium watahy, współpracować z tropicielami i łowcami, być posłusznym wobec swych alf, bet i dowódców, starać się przewidywać zagrożenia nim one nastąpią i będzie za późno na działanie, walczyc nie patrząc na siebie by ochronić stado, oddać życie za stado, bronić jego honoru, dbać o członków stada, pomagać im gdy tylko będą tego potrzebować. Po prostu być na każde ich wezwanie, być dla nich oparciem, dawać im poczucie bezpieczeństwa. - powiedziała spokojna patrząc wciąż na swą alfę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reneesme
Wojownik
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie godnyś.. Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:14, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
-Dawać im poczucie bezpieczeństwa.. Tak, o to głównie chodzi. - powtórzyła słowa wadery.
-Ale co ty jako jednostkowy wojownik wniesiesz do watahy? - padło kolejne pytanie. Dla Rapish większość słów Evany było lekko naciąganych. Wszyscy na testach obiecywali takie nastawienie do stada, a i tak zrobił się niezły kipisz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:12, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Będę walczyła za stado do ostatniej kropli krwi, nie pozwolę nikogo skrzywdzić i choćby nie wiem co się działo zawsze będę pomagała każdemu, bez wyjątku. Chcę wspierać każdego członka stada, nie patrząc na siebie. Ale nie tylko w kwestii obrony, ale też pocieszenia, porady. Wojownik nie powinien skupiać się na wąskim zakresie obowiązków a je poszerzać. Być dla każdego jak rodzeństwo, opiekun. Oprócz tego będę często pojawiać się na polanach gdzie bawią się szczenięta, odwiedzać legowiska ciężarnych wilczyc by w razie potrzeby sprowadzić lekarza. Codziennie będę sprawdzać, czy nikomu z członków nic się nie stało, czy nikogo nie brakuje i czy któryś nie jest pokaleczony i nie potrzebuje pomocy. I nie wiem czy są prowadzone szkolenia w zakresie obrony dla wszystkich członków stada, ale chciałabym tą propozycję podsunąć i byłabym rada gdyby została wprowadzona w życie. Szczególnie dla młodych wilków będzie to potrzebne. - na chwilę zamilkła - No i oczywiście będę się stawiała na każdym zebraniu watahy, starała się usprawnić sposób obrony naszych terenów. Wiedząc o sojuszu między watahami Ognia i Nocy będę brała czynny udział w szkoleniach i zebraniach będąc w stałym kontakcie z wojownikami watahy nocy także w dni codzienne. Zdaję sobie oczywiście sprawę z ogromu obowiązków i odpowiedzialności. Jednak chcę przyczynić się do tego, by członkowie watahy czuli się bezpiecznie i mogli spokojnie przemierzać nasze tereny bez obaw iż nastąpi atak. - zakończyła i wciąż patrzyła na swą alfę czekając na jej reakcję.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Śro 21:46, 23 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reneesme
Wojownik
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie godnyś.. Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:13, 26 Lut 2011 Temat postu: |
|
Zastanowiła się chwilę, mimo znudzonej miny dobrze słuchała słów wadery. Mruknęła coś do siebie, potem uśmiechnęła się lekko, swym jak zwykle wrednawym uśmieszkiem.
-Ciekawy wywód. Myślę, że dasz sobie radę. W każdym razie z częścią teoretyczną dałaś. Wyczerpałaś dość porządnie oczekiwania co do wojowników. - Alfa wiedziała, że Evana jest zaradna. Czy naprawdę będzie tak jak mówiła?
-Teraz przystąpimy do testu praktycznego. -
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:38, 26 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Dziękuję, jestem gotowa. - powiedziała z cieniem uśmiechu na pysku i skinęła głową w podzięce. Nie chciała rozpraszać swej uwagi jednym sukcesem. To dopiero podnóże góry i dobrze o tym wiedziała. Podniosła się i stanęła na lekko ugiętych łapach by w razie niespodziewanego ataku była gotowa do odpowiedniej reakcji. Pysk nieznacznie opuściła ku ziemi i uszy postawiła pionowo w stronę alfy wychwytując każdy, nawet najcichszy dźwięk. Czekała na to co zrobi egzaminatorka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Sob 13:46, 26 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reneesme
Wojownik
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie godnyś.. Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:05, 28 Lut 2011 Temat postu: |
|
Patrzyła na nią dość leniwie. Jej pysk nie wyrażał niczego.. Aż do tej chwili. Wstała mozolnie z miejsca i ugięła się na łapach, schylając kufę do ziemi. Wtem jej oczy jakby uśmiechnęły się szatańsko, a pazury wbiły z gruchotem w zeschniętą glebę.
-Zaatakuj mnie. - warknęła tylko, z nie ulotnym spokojem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:14, 28 Lut 2011 Temat postu: |
|
Evana zamknęła na chwile oczy. Uspokoiła szybko oddech a gdy otworzyła ślepia aż się błyszczały. Wbiła pazury w ziemię i niczym błyskawica ruszyła na swą alfę. Zmusiła ciało do gwałtownego zgięcia w łuk szybko omijając pysk wilczycy i uchwyciwszy się jej karku odbiła się lekko łapami od ziemi i już była na jej grzbiecie trzymając zębami za kark.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reneesme
Wojownik
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie godnyś.. Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:09, 28 Lut 2011 Temat postu: |
|
Evana musiała się jednak liczyć z tym, że bezpośredni atak od przodu był do przewidzenia. Odsunęła się zwinnie, gdy wilczyca była już przy niej.
-Wojownik jest silny, ale musi być również przebiegły i rozsądny, nagły atak - taki jak Twój, jest łatwy do uniknięcia. - podpowiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:08, 28 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Tak jest. - powiedziała zatrzymując się w miejscu. Gdy hamowała łapami o podłoże w powietrze wzbiły się tumany kurzu. To podsunęło jej pewien pomysł. Ruszyła ponownie na alfę. Tym razem zaczęła ją szybko okrążać sypiąc piasek w powietrze łapami powodując słabą widoczność. Evana dobrze wiedziała gdzie znajduje się Rapish. Często zmieniała kierunek biegu. Całość trwała krótko i nagle Evana rzuciła się na swą przywódczynię. Chwyciła ją zębami za skórę na karku a długim ogonem podcięła jej łapy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reneesme
Wojownik
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie godnyś.. Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:19, 28 Lut 2011 Temat postu: |
|
Pomysł był naprawdę dobry. Tak szybka zaradność młodej wadery była dla alfy dość imponująca. Uśmiechnęła się pod nosem.
-Dobrze.. - mruknęła cicho. Piasek ograniczył również wyczucie przeciwnika, zawsze jednak pozostawiając w spokoju doskonały słuch. Gdy tylko Rape poczuła kły wadery na swoim karku, szarpnęła się i wywinęła jej dołem. Wywinęła giętkie ciało między łapami Evany, maksymalnie się przy tym skulając. Ujawniła się za wilczycą i pociągnęła ją kłami za końcówkę ogona, po czym zniknęła w kłębie kurzu.
-Musisz również pamiętać, że po zadanym ciosie, kolejny zadany w tym samym czasie jest mniej skuteczny. Ważny jest również fakt, iż Twój pomysł może obrócić się przeciw Tobie. - wyjaśniła, a głos jej tak wyraźny rozbrzmiewał z niewiadomego miejsca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:07, 28 Lut 2011 Temat postu: |
|
Evana nasłuchiwała. Jednak nie stała. Położyła się płasko na ziemi by uniknąć ataku z naskoku i dalej lekko wzburzała piasek. Po chwili zamknęła oczy i kierowała sie wyłącznie słuchem. Delikatne szelesty. Skupiał całą swoja uwagę na najmniejszych szelestach łap Rapish o piasek. Piasek zaczął powoli opadać a Evana stała się niewidoczna gdyż piasek opadł na jej futro. Położyła uszy płasko i czekała na oznakę ruchu bądź zarys sylwetki przywódczyni stada.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reneesme
Wojownik
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie godnyś.. Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:34, 04 Mar 2011 Temat postu: |
|
Gdy tylko piasek opadł, Rapish uwidoczniła się na przeciw Evany. Tak o, po prostu sobie stała, patrząc na nią swym ponurym wzrokiem. Mina jej wyrażała jednak zadziorne zadowolenie. Była nad wyraz spokojna, badała sytuację. W końcu spostrzegła kamuflaż wadery. Był niezwykle interesującym wyjściem z sytuacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:50, 04 Mar 2011 Temat postu: |
|
Evana widząc, że została odkryta wystrzeliła niczym strzała spod piasku powodując iż jego znaczna część padła na pysk Rapish. Skoczyła na drzewo ułamując zeschniętą gałąź i odbiwszy się od spalonej skwarem rośliny niczym błyskawica uderzyła gałęzią w ciało wadery. Natychmiast po uderzeniu ustawiła czarny badyl po drugiej stronie ciała swej alfy i oparłszy na nim ciężar ciała niczym na tyczce przeleciała prawie dwa metry i obróciła w stronę Rapish by być w odpowiedniej odległości na odparcie ewentualnego ataku. Pysk opuściła nisko ku ziemi i postawiła uszy na sztorc. Całe jej ciało było niczym jeden wielki mięsień wciąż gotowy do pracy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reneesme
Wojownik
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie godnyś.. Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:46, 05 Mar 2011 Temat postu: |
|
Rapish nie ukrywała, że Evana zaskoczyła ją swoją zwinnością i przebiegłością. Uśmiechnęła się chytrze. Nagle ugięła się na łapach i przeturlała po piachu niczym kłoda, taranując pomysł wadery. Gdy znalazła się pod Evaną szarpnęła ją za podbrzusze i niespodziewanie przewróciła, doskakując do jej gardła. Przywarła ją do ziemi, a łapą ucisnęła krtań. Spojrzała jej prosto w oczy z szyderczym uśmieszkiem.
-Gratulacje, zdałaś. Będziesz dobrym wojownikiem. - Rapish doskonale znała się na walce i wyłapywaniu talentów, w końcu również była wojowniczą.. Alfą. Po tych słowach odeszła z tego miejsca, leniwie.. Do dalszych obowiązków.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Reneesme dnia Sob 11:46, 05 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:38, 05 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Dziękuję. - powiedziała do swej alfy i uśmiechnęła się ciepło. Po odejściu wadery Evana jeszcze jeszcze chwilę leżała na piasku. Po chwili wstała i zawyła radośnie. Po chwili ruszyła truchtem by zniknąć z tego miejsca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|