- Poddasz się w końcu czy skutecznie mam skrócić twe męki tu i teraz. - zażartowała i uśmiechnęła się to było jasne, że to koniec tej walki. Azazello nie był w stanie walczyć jak sądziła. Udała się w krzaki i po chwili wróciła z ziołami i bandażami. Podeszła do niego i najpierw przykładała delikatnie kompres z lnu i obmywała jego rany z krwi.
Warknął ale szybko to w sobie stłumił i powiedział jak najuprzejmiej
- Dobra jesteś. Ale odbiję to sobie następnym razem. A jeśli chodzi o męki pragnę jeszcze trochę się pomęczyć na tym świecie. Idzie mi to całkiem dobrze.
Opatrzyła jego wszystkie rany, posmarowała łapy i zawinęła szczelnie ścięgna i usztywniła łapy by mógł chodzić. - Proszę i dziękuję - uśmiechnęła się pomagając mu wstać. Jej nic właściwie poważnego nie było spojrzała na przybysza - Chcesz walczyć? - spytała.
- Miłej zabawy. - powiedział do wilczycy. Nigdy do nikogo nie chował dłuższej urazy a ją polubił. Twarda sztuka. - Ale dobrze się zastanów zanim zdecydujesz się walczyć z tą bestyjką. - powiedział i w sposób niewytłumaczalny dla siebie odszedł ślimaczym tempem.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3 ... 9, 10, 11
Strona 11 z 11
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net