Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katsume
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:32, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Cafe con leche i biszkopty.
Mruknął wyjmując 6 kości. Podobno biszkopty były za darmo, a więc on nie zamierzał dawać więcej niż było to konieczne. Machając ogonem, raz za razem, wydawał z siebie tajemniczy pomruk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:30, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Już podaje - powiedziała z uśmiechem, a następnie poszła do kuchni i zrobiła kawę, a potem położyła ją na tacy razem z biszkoptami. Po chwili Koku wyszła z kuchni, a na tacy była zamówiona kawa oraz biszkopty. Samica podeszła do stolika Katsume i położyła tam jego zamówienie. - Smacznego - rzekła i poszła za ladę Wadera usiadła pijąc swoją mocną kawę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KokuRai dnia Sob 13:58, 29 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:46, 29 Sty 2011 Temat postu: |
|
- A no z tą śmietanką. - nabrała szybko nadzienie eklerka na palec i dotknęła nosa ukochanego. Zachichotała polizała Veliego po nosie zlizując biały krem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veli-Matti Onni
Dorosły
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:26, 29 Sty 2011 Temat postu: |
|
Zaśmiał się, lecz odruchowo zmarszczył nos, gdy Evana tknęła go w niego łapą.
- Z takim nadzieniem na pewno jestem baaardzo słodki - powiedział z rozbawieniem w głosie. Niesamowite było, że z pyska tego wilka wciąż nie znika uśmiech, cały czas jest we wspaniałym humorze. Kto by pomyślał, że taki jeden rudzielec będzie miał na niego tak silny wpływ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:05, 29 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Nawet nie wiesz jak bardzo. - powiedziała oblizując pysk. Zjadła do końca eklerka i ponownie wbiła swe złote oczy w oczy ukochanego.
- A ja... jestem słodka? - zapytała ze szczenięcym wyrazem pyska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veli-Matti Onni
Dorosły
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:13, 29 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Ależ oczywiście - odpowiedział, tłumiąc śmiech. Z tą dziecięcą minką Evana wyglądał równie słodko, jak zabawnie. - Nawet nie musisz robić takich min, byś wręcz ociekała słodyczą, a ja miał ochotę wręcz cię zjeść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:19, 29 Sty 2011 Temat postu: |
|
Ruda uniosła palec do góry i położyła na dolnej wardze.
- To ja jeśtem aź taka cukielkowata? Hulaaa! - najpierw mówiła z pełna powagą głosikiem dziecka, ale nie mogła już wytrzymać i nie zdołała powstrzymać śmiechu. Zaczęła się śmiać i w końcu przestając zanosić się śmiechem uśmiechnęła promiennie do partnera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veli-Matti Onni
Dorosły
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:04, 29 Sty 2011 Temat postu: |
|
Patrzył na kolejną salwę śmiechu Evany z rozbawieniem, ale też i drobną dozą niedowierzania.
- Ty często masz takie napady śmiechu? - zapytał. Po raz pierwszy spotkał się z takimi napadami głupawki. Cóż, nigdy wcześniej nie spotkał tak radosnego wilka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:07, 29 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Dosyć często. W końcu życie jest po to, żeby się cieszyć i być cholernie szczęśliwym, czyż nie tak skarbie? - zapytała już normalnym tonem. Swój ogon zawinęła wokół ogona ukochanego i lekko nim machała na boki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veli-Matti Onni
Dorosły
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:46, 29 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Cóż, szczęście jest stanem bardzo krótkotrwałym. Nie można nieustannie za nim gonić - powiedział. Veli-Matti nie potrafił tak cieszyć się chwilą, jak robiła to Evana. Jedynie przy niej uśmiech roztapiał chłód bijący od jego osoby, sprawiał, że Veli-Matti naprawdę czuł się szczęśliwy. Bo czy było na tym świecie jeszcze coś, co warte byłoby uśmiechu poza miłością?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:58, 29 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Widzisz słonko... między mną a resztą jest zasadnicza różnica. Ja za szczęściem nie gonię. Ja po prostu JESTEM szczęśliwa. A to ogromna różnica. - puściła do niego oko. - Bycie szczęśliwym, jest prostsze niż ci się wydaje. Jest tuż przed nosem, wystarczy po nie sięgnąć. Nie za nim gonić sądząc, że jest ono w wielkich marzeniach do spełnienia, czy dobrach, na które trzeba się narobić. Szczęście jest w najmniejszych rzeczach, chwilach. W promieniach słońca, w śpiewie ptaków, w płatkach śniegu, deszczu, rozwijających się pączkach roślin...w pocałunku delikatnym jak lekki wietrzyk... jest dosłownie wszędzie. Wystarczy po prostu to dostrzec i BYĆ szczęśliwym. - powiedziała spokojnym tonem. Jej oczy wciąż się śmiały, błyszczały radością. Zastanawiała się jedynie, czy jej ukochany to zrozumie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Nie 0:04, 30 Sty 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veli-Matti Onni
Dorosły
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:04, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Zasadnicza różnica między nami jest taka, że ja nie dostrzegam niczego pięknego w drobnych gestach czy okolicznościach przyrody. Są one powtarzalne, monotonne... czym się tu zachwycać? - odrzekł. Upił kolejny łyk zielonej herbaty. Jej cierpki smak przyjemnie drażnił podniebienie Veli-Mattiego. Wilk dodał. - Każdy ma swoją własną definicję szczęścia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:12, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
- To bardzo proste. Nic nie jest takie samo, nic nie jest powtarzalne. każdy płatek śniegu jest inny, nie ma dwóch identycznych. I... nie ma dwóch takich samych chwil. Właśnie taka jest różnica. Ja widzę niezwykłość w prostych rzeczach. Czerpię radość ze wszystkiego. Poza tym, innych zachowanie jest całkowicie przewidywalne, tak jak i twoje Skarbie. Natomiast moje... w żadnym wypadku. - dyskretnie na ziemię zrzuciła kapkę bitej śmietany z talerzyka tak, by Veli tego nie zauważył. - Ktoś cię wkurzy -> ty się irytujesz. Ktoś cię popchnie -> ty warkniesz. - wstała i zasunęła krzesło. - Ja ślizgam się na bitej śmietanie a ty... - w tym momencie nastąpnęła na bitą śmietanę i wywinęła orła lądując na plecach. Koraliki poleciały w górę i wylądowały jej na pysku podzwaniając.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Nie 0:51, 30 Sty 2011, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veli-Matti Onni
Dorosły
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:51, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
- A ja patrzę na to z niesmakiem - dokończył zdanie Evany. Cóż poradzić, Veli-Matti taki już był: nie cieszyły go drobiazgi, uznawał je za nieistotne bzdury, którymi nie warto zaprzątać sobie głowy. Dlaczego? Zapewne nikt nie nauczył go bycia radosnym - wbrew pozorom nie była to cecha wrodzona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:53, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
A Evana zaczęła się śmiać. Tak po prostu, radośnie, sama z siebie, ze swojego upadku.
- A no właśnie. Powiedziałbyś, że ktoś kto właśnie zaliczył taką glebę zacznie się z tego śmiać? - wstała i pocałowała ukochanego w policzek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veli-Matti Onni
Dorosły
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:59, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Szczerze mówiąc, to po tobie się nawet tego spodziewałem - powiedział i uśmiechnął się lekko. Łapą poprawił koraliki, które przez ten upadek ułożyły się Evanie na pyszczku pod dziwnym kątem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 1:03, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Po mnie i owszem, bo poznałeś moją naturę. A ktoś inny? Ktoś inny zacząłby wyklinać tą bitą śmietanę i własnie pocierał obity zadek. - puściła do niego oko. - Zacznijmy od tego, że nikt nie spowodowałby sam z siebie takiego upadku tylko po to, by mieć powód do śmiechu i dać tę możliwość innym, którzy są dookoła. Każdy, kto teraz chichocze, robi to dzięki mnie. Daję radość innym bez względu na skutki... np. obity zadek. - to mówiąc przyjęła teatralną minę, wypięła jeden z pośladków i potarła go delikatnie i znów wybuchnęła śmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veli-Matti Onni
Dorosły
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 1:26, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Nikt? Oj, Evanko... - pokręcił łbem z rozbawieniem. - Po tym świecie stąpają tak różne charaktery, tak skrajnie odmienne wilki, że nie możesz być tego taka pewna.
Czy mu się zdawało, czy w ostatnich słowach Evany dostrzegł jakiś wątły cień pychy? "Tylko ja jestem tą rudą Evaną zdolną do poświęceń dla dobrego samopoczucia innych"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 1:33, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
Ależ skąd. W Evanie nie było ani krzty pychy. Słowa te miały na celu ukazanie ukochanemu, że w obecnej chwili to ona daje radość innym bez oczekiwania czegokolwiek w zamian. Że do prawdy jest takich wilków niewiele.
- To prawda. Ale sam przyznaj, światem teraz rządzi nienawiść, ból i zajmowanie się własnymi smutkami. Zapomina sie o takich zwykłych, przyziemnych rzeczach, zwykłą codziennością, w której można odnaleźć tyle szczęścia. Ubolewam nad tym, że nie każdy może być tak radosny jak ja i cieszyć się z najmniejszych rzeczy. Czyż nie mam racji kochanie? - zapytała z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veli-Matti Onni
Dorosły
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 1:37, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
- W świecie powinna istnieć równowaga. Nie powinno rządzić nim niezmiennie tylko zło lub tylko dobro. Owszem, to, co dzieje się teraz nie idzie ku dobremu. Ale czy wyobrażasz sobie taki naiwny świat, w którym wszyscy byliby radośni i patrzyli na wszystko przez różowe okulary? - odpowiedział. To szybko, bardzo szybko przerodziłoby się w świat głupoty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|