Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:29, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
Odwróciła się do Koku. -Miło mi Sachiko. Życzę smacznego.- powiedziała i się uśmiechnęła miło. Pociągnęła delikatnie Jaela w stronę Koku i usiadła przed nią. Przyjrzała się wilczycy i przekręciło nieco łepek w bok, patrząc na nią wyczekująco. Ciekawiło ją, co Koku mogła chcieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sachiko
Dorosły
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:33, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
Czyli jednak się ze mną nie napiją. no trudno. Wsypałam cukier do filiżanki z kawą i zamieszałam, żeby się rozpuścił. Wzięłam małego łyczka. Wyśmienita. Podobnej kawy nie piłam od dawna. Wydawała się zupełnie inna, niż zwykłe. Spróbowałam również sernika. On też mi posmakował. Widać to było dobrze po uśmiechu na moim pysku. Patrzyłam przez okno. Nie lubiłam pić kawy sama, to fakt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:37, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
Koku uśmiechnęła się. - Mam propozycję. Ja i Anabell możemy gotować, ale ja będę częściej przy ladzie, a Jael jak chcesz możesz brać zamówienia - powiedziała uśmiechając się. Zamachała ogonem i czekała na ich odpowiedzmy. Oczywiście Koku byłaby szefową z powodu założenia tego lokalu, ale na pewno nie będzie tak rządzić jakby była jakimś kłębkiem świata.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Innocence
Dojrzewający
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:26, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
Dosyć zgrabna, biało, o długim i dobrze ułożonym futrze wadera pojawiła się na Placu Handlowym. Co tu robiła? Szczerze mówiąc sama nie wiedziała. Swym cwaniackim, nieco chytrym wzrokiem obserwowała okolicę w poszukiwaniu... czegoś ciekawego. Jej uwagę przykuła mała kawiarenka, wyglądająca na dość przytulną. Uśmiechnęła się sama do siebie i weszła do Biszkoptowej Oazy. Zlustrowała cały wystrój wnętrza i podeszła do lady.
- Dzień dobry... Jeśli mogę poproszę... - Spojrzała na słodkości i zastanowiła się co może wybrać. Szczerze mówiąc żadnej z wystawionych rzeczy nie miała nigdy w pysku, jedyne słodkości to... żelki. No trudno. - ...murzynka. - Uśmiechnęła się i podeszła do stolika przy, którym siedziała już jakaś dorosła wadera. Może powinna poczekać aż osoba, u której zamawiała jej odpowie? Może... Ale wolała znaleźć już sobie jakieś miejsce.
- Mogę się dosiąść? - Spytała... już dawno nie rozmawiała z nikim... no dobra, jakiś czas temu. Ale przydałoby jej się poznać kogoś nowego. Bo... dlaczego nie? Przecież to wyjdzie jej tylko na dobre.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sachiko
Dorosły
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:46, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
Z zamyślenia wyrwało mnie pytanie białej wilczycy. Odwróciłam się w jej stronę, bo jak dotąd patrzyłam przez okno. Stoliki były dosyć małe, ale dla dwóch wilczyc spokojnie wystarczy miejsca.
-Oczywiście, proszę. Jestem Sachiko. - przedstawiłam się uprzejmie i wzięłam do łapy filiżankę. Nie było to łatwym wyczynem, gdyż filiżanka była bardzo mała i krucha, ale ja nie pierwszy raz byłam w kawiarence i nie było mowy, żebym coś zbiła przez swoją niezdarność. Uśmiechnęłam się lekko. Nadal byłam trochę zmartwiona, ale z każdym następnym kęsem sernika było tylko lepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:19, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Zastanówcie się, a ja za chwilę przyjdę - powiedziała i poszła do kuchni robić murzynka, dla młodej wadery. W kuchni miała wszystko opanowane i robiła to z gracja. Po chwili murzynek był gotowy, więc położyła go na tacy i wyszła z kuchni, a następnie podeszłą do stolika gdzie chyba będzie siedzieć ta wadera. Położyła na stole przy wolnym miejscu. Uśmiechnęła się do Sachiko i zerknęła na ta białą. - Będziesz tutaj siedzieć? - zapytała i czekała na jej odpowiedź. Wadera nie była pewna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Innocence
Dojrzewający
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:17, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Dziękuję. - Odpowiedziała z przyjaznym uśmiechem i usiadła na przeciwko wadery o białym kolorze futra. Przez krótką chwilę przyglądała się jej, bardziej co prawda zwracając uwagę na piórka, które miała za uchem, ale zawsze. Po chwili słysząc pytanie spojrzała na żółtą wilczycę, jak mogła się domyślać - właścicielkę.
- Mmm... Tak. - Odparła kiwając głową na potwierdzenie swojej jakże krótkiej odpowiedzi. Machnęła ogonem i znów skupiła swój wzrok na towarzyszącej jej waderze. Wciągnęła nosem powietrze, aby móc poczuć zapach zamówionego ciasta, uśmiech sam wszedł jej na pyszczek, ale o tym... może zaraz.
- Ach! Miło mi Panią poznać, jestem Innocence. - Zaśmiała się przypominając sobie jak jeszcze kiedyś nie potrafiła poprawnie wymówić swojego imienia. Oczywiście pomijając fakt, że wiele słów wypowiadała z błędami, to akurat imię było dla niej nie lada wyzwaniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sachiko
Dorosły
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:20, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
Zaśmiałam się słysząc słowa młodej waderki.
-Oh, proszę, nie mów do mnie pani. Jestem od Ciebie niewiele starsza.. - powiedziałam z uśmiechem. Dziwnie się czułam. Dosłownie od kilku dni byłam dorosła, a już wszyscy zwracali się do mnie tak oficjalnie i poważnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Innocence
Dojrzewający
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:23, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Mhm. Rozumiem, w takim razie. Miło mi Cię poznać... Sachiko. - Uśmiechnęła się i spojrzała na malutką filiżankę, w której znajdowała się mała ilość jakiegoś ciemnego napoju, który miał intensywny zapach. Uniosła jedną brew nie do końca wiedząc czym owa ciecz jest.
- Sachiko... Z jakiego to języka, jeśli mogę wiedzieć? - Spytała nieco powiększając swój uśmiech, który delikatnie przymrużył jej powieki. Skoro wilczyca uważała, że jest niewiele starsza, to znaczy, że można było z nią najnormalniej na świecie porozmawiać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sachiko
Dorosły
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:38, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
Oczywiście, że można było ze mną porozmawiać, przecież sama czułam się jeszcze jak szczeniak. Nie mogłam przyzwyczaić się do myśli, że jestem już w pełni dojrzałą waderą. Usłyszawszy pytanie uśmiechnęłam się. Jeszcze chyba nikt nie pytał się o moje imię. Nie przepadałam za nim, ale miało swoją historię.
-Z Japońskiego. - odpowiedziałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Innocence
Dojrzewający
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:01, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Z Japońskiego... Czyli jak się domyślam... oznacza coś, prawda? - Spytała. Czemu ja to interesowało ktoś by spytał... Jednakże ona pytała, aby spytać. To znaczy nie w sensie... mmm... bezsensownego pytania, aby podtrzymać rozmowę... co to, to nie! Po prostu lubiła słuchać, na różne tematy. Czy dotyczyło to imienia, nazwy jakiegoś miejsca czy może czyjejś historii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sachiko
Dorosły
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:08, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
-To naprawdę długa historia.. - Odpowiedziałam wymijająco. Za dużo tu osób, żeby mówić o moim imieniu. Po prostu było w nim coś takiego.. nieważne. Wzięłam łyka kawy. Była dobra, ale jak na mnie trochę za mocna.
-A Twoje? - zapytałam. Skoro wadera podjęła taki temat, pewnie sama też miała coś ciekawego do powiedzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:06, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Może podać wam coś jeszcze?- zapytała z miłym uśmiechem Ana. Machnęła ogonem i uśmiechnęła się do Jaela. Poruszyła ogonem i zdmuchnęła grzywkę z oczu. -Jael, to od dziś bierzesz się za podryw klientek, tak..?- szepnęła mu na ucho i zachichotała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:20, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
Hmm... Robota? Jael nie lubił pracować, acz to mu się akurat podobało.
- Oczywiście. - rzekł umyślnie ignorując uwagę Anabell. - Droga Koku, namyśliłem się. Czy też powinienem powiedzieć... szanowna szefowo. - dodał kłaniając się nisko i pobiegł do stolika, gdzie usiadła Innocence.
- Witamy serdecznie w naszej kawiarence. Czy mogę dostąpić tego zaszczytu i wziąć pani zamówienie? - spytał z czarującym uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:27, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
Mruknęła coś pod nosem i podeszła do Koku. Usiadła obok niej, patrząc jak Jael wykonuje swą pracę. Machnęła ogonem i spojrzała chwilowo na Koku. -Oj.. przyda nam się tak uroczy kelner..- powiedziała po cichu i zatkała pyszczek ogonem,, aby nie wyszło, że się śmiała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sachiko
Dorosły
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:29, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
Zaśmiałam się patrząc na wyczyny Jaela. No, no, widać było, że wziął swoją pracę na poważnie. Skierowałam wzrok na Anabellę. Od początku zyskała moją sympatię, była naprawdę bardzo miła.
-Nie, ja dziękuję. - powiedziałam biorąc następny kęs ciasta.
-Wyśmienity sernik. - dodałam po chwili. Naprawdę był nieziemsko dobry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 6:38, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Bardzo się cieszę skoro ci smakuje, starałam się.- powiedziała i się uśmiechnęła. Jej również wilczyca przypadła do gustu, była miła. I nikogo nie wykorzystywała, nie licząc słodkiej kucharki, ale to przecież podstawa. Sama chciała taką pracę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ines dnia Śro 6:38, 16 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taharaki
Latający Wilk
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Otchłani Nienawiści Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:57, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
Zagląda do Biszkoptowej Kawiarenki. Rozgląda się, zauważa znajomy pyszczek. Zna tą waderę, widział ją w pobliżu wodospadu. Zaraz, zaraz... Jak ona miała na imię ...
Sachiko! Tak, na pewno Sachiko!
Podchodzi do jej stolika.
- Witajcie. Będzie Wam przeszkadzać, gdy przysiądę się do Was? - zapytał, posyłając każdemu ze zgromadzonych krótki uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sachiko
Dorosły
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:02, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
Uśmiechnęłam się widząc w wejściu znajomego basiora. Już chciałam mu zaproponować, żeby się dosiadł, gdy sam się o to zapytał.
-Miło Cię znów widzieć, Taharaki. Jasne, siadaj. - powiedziałam z delikatnym uśmiechem. Naprawdę cieszyłam się z tego spotkania. Wzięłam łyka kawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taharaki
Latający Wilk
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Otchłani Nienawiści Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:05, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
Uśmiechnął się do Sachiko w ramach podziękowania za przyzwolenie. POdstawił sobie krzesło, na którym posadził swój sporych rozmiarów zadek. Ujął w łapy Menu , wertując je dokładnie. Cóż, wygląda na to, że będzie się zajadać biszkoptami, jest kompletnie spłukany. Trudno, przyszedł tutaj nie po to, by się najeść, ale po to, żeby nie siedzieć samemu. Posłał znad menu kojący uśmiech do zebranych, odłożył menu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|