Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:03, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
koku z uśmiechem schowała 20 kości. Rozejrzała się po lokalu i wstała. Wzięła ścierkę, którą po chwili zaczęła przecierać niektóre stoły. Zamachała delikatnie ogonem. Potem odłożyła ją do konta i usiadła za ladą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:09, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
Pokręciła głową. -[i]Tak jest! Powiedziała po chwili, lekko nie ogarniała.. ale trudno. Czasami i ona miała zawiechy. Wilczyca usiadła niedaleko Koku i machnęła ogonem. Byłą zadowolona z tego, że w końcu znalazła pracę związaną z gotowaniem, lubiła to, ba nawet bardzo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:30, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
- To co, niewiasty? Chwila przerwy w pracy? - spytał Jael z uśmiechem. Ruch nagle zmalał, ale trudno. Na pewnie już niedługo ktoś zawita do tego zacnego lokalu. Jael machnął kilka razy ogonem i począł rozglądać się znów po pomieszczeniu. Ot, z czystych nudów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:18, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Skąd wiesz, że jestem niewiastą?- zapytała z poważną miną i się zaśmiała, a może An nie była niewiastą o! Wilczyca machnęła ogonem i uderzyła nim Jaela. Zupełnie niechcący, miała za długi ogon no i zbyt puszysty, no i teraz zapadła cisza, nikogo nie ma.. cóż.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ines dnia Śro 20:32, 16 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:21, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
Jael spojrzał na Anabell z przerażeniem.
- Anabell... - rzekł głosem straszliwym. - Nie mów mi proszę... Czy ty jesteś... Transwestytą? - spytał i pomyślał o tym pocałunku. Chyba nie całował faceta? Nie, nie przeżyłby tego!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:35, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
Puknęła Jaela łapą w czoło. -Jael! Ja mam wręcz linie idealną, a na dodatek... jakoś nigdy nie zauważyłam.. czegoś, co wskazywałoby na to, że jestem facetem. - powiedziała i przytuliła Jaela, teraz to ją dobił. Przytuliła go.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ines dnia Czw 14:39, 17 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Innocence
Dojrzewający
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:09, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
Otworzyła szeroko oczy zdziwiona, że siedzi... sama? Ech... No tak, nie ma to jak zamyślić się w towarzystwie. Westchnęła cicho i rozejrzała się po kawiarence, potem spojrzała na murzynka. Uśmiechnęła się delikatnie do siebie i oderwała mały kawałek czekoladowego ciasta. Jego smak był... inny niż żelkowy. Jednakże pomimo tego był na prawdę dobry... Uśmiechnęła się jeszcze szerzej i powolnie zjadła ciasto, aż do ostatniego kawałeczka. Wstała od stołu, podeszła do lady i położyła na niej 8 kostek. Obdarowała jeszcze jednym uśmiechem pracujące tu wilki. Kiwnęła im głową i... wyszła.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:00, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
Koku schowała 8 kości i uśmiechnęła się, a następnie rozejrzała. Zamachała ogonem, a jej oczy zalśniły bladym blaskiem. Zaśmiała się po cichu, ponieważ wilki ją rozśmieszyły. Był teraz piękny deszczowy dzień, a zamoczona sierść okropnie wygląda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:18, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Cóż cię tak bawi, moja droga szefowo? - spytał Jael z uśmiechem i podszedł bliżej Koku. Lubił kiedy inni byli radośni, ale bardziej lubił, gdy wiedział dlaczego. Spojrzał na Anabell. Zamilkła. W ogóle wszyscy ostatnio zamilkli. Może czas to zmienić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orchidea
Dorosły
Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Do przeszłości się nie wraca. Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:33, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
Zajrzała niepewnie do środka kawiarenki. Wiedziała, że po jej ostatnim, nie najlepszym popisie, wadera może być tutaj niemile widziana. Namierzyła Jaela. Ruszyła do niego niepewnym krokiem, ze spuszczonym łbem i podkulonym ogonem. miała wrażenie, że wszyscy na nią patrzą karcącym wzrokiem. Podeszła do basiora.
- Witaj, Jael... - spojrzała na niego ze spuszczonymi uszami, po czym rozejrzała się po zebranych dookoła waderach.
- Masz chwilkę? Chciałabym z Tobą porozmawiać... O ile masz oczywiście ochotę... - spojrzała na basiora z nadzieją w oczach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:59, 18 Mar 2011 Temat postu: |
|
Obudziła się, machnęła ogonem i podeszła do Jaela i Koku, spojrzała na Orchidee. Czy to kolejna wilczyca która chciała jej odebrać Jaela? Właśnie wtedy, gdy się zaczęli tak dogadywać? Spojrzała na Jaela z zaciekawieniem, a później na wilczyce. Czemu Jael nigdy nie mógł odpędzić się od wilczyc? Niektóre były tak samo natrętne jak muchy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orchidea
Dorosły
Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Do przeszłości się nie wraca. Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:48, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
Orchidea poczuła na sobie spojrzenie zazdrosnej Anabell. Uśmiechnęła się zatem lekko i powiedziała:
- Witaj, Anabell. Miło Cię znowu widzieć. - cóż, możliwe, że wilczyca jej nie poznała. Spotkały się w niezbyt przyjemnych okolicznościach... Do tego Dea się od tamtego czasu sporo zmieniła, zarówno pod względem charakteru i zachowania, jak także i wyglądu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:42, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
Jael spojrzał na wilczycę. Ach tak! Orchidea... Niegdyś się już spotkali.
- Oczywiście, cna niewiasto! O czym chciałabyś porozmawiać? - spytał opierając się o stół i z zaciekawieniem przyglądając się waderze. O czym to ona chciałaby porozmawiać, i dlaczego Anabell wydawała się zazdrosna?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orchidea
Dorosły
Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Do przeszłości się nie wraca. Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:02, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
Wadera rozejrzała się jeszcze raz po zgromadzonych, po czym westchnęła, nieco zmieszana.
- A czy moglibyśmy.. Rozumiesz, odejść kawałek? Dla mnie to taka... nieco krępująca sprawa - wilczyca drapała się nerwowo po głowie, unikając wzroku basiora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:09, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
Jael pokiwał głową ze zrozumieniem. Nie ona pierwsza była zmieszana w towarzystwie takiego cudnego wilka jakim w końcu jest on - Jael. Oderwał się od blatu i kiwnął głową na wilczycę, na znak, by szła za nim. Podszedł do dwuosobowego stolika w kącie sali i odsunął krzesło Orchidei.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orchidea
Dorosły
Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Do przeszłości się nie wraca. Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:13, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
Orchidea szła krok w krok za Jaelem. Cóż, wiedziała, że to może nie być łatwa rozmowa. Jednak za błędy się płaci. Podeszła do stolika i usiadła na krześle, dziękując basiorowi za miły gest.
- Dziękuję Ci, Jaelu ... Ja wiem, że początki naszej znajomości nie należały do najlepszych... - spojrzała basiorowi w oczy, jej uszy wciąż były klapnięte. Nie wiedziała, jak zacząć, nie chciała w końcu spłoszyć swojego rozmówcy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:21, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
Jael z tym swoim wiecznym uśmiechem zajął krzesło na przeciwko Orchidei.
- Najlepszych? - powtórzył przenikając waderę wzrokiem. Z miną niewiniątka, tonem człowieka, który nie wie zupełnie o co chodzi dodał: - Ależ o czym ty mówisz, piękna niewiasto?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orchidea
Dorosły
Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Do przeszłości się nie wraca. Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:25, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
Spojrzała na Jaela. Poczuła się już nieco spokojniejsza. Uszy wróciły na swoją pozycję, a ogon poruszył się, w geście zadowolenia. Widocznie Jael był prawdziwym dżentelmenem, takim, jakich na świecie coraz mniej. Uśmiechnęła się nieśmiało.
- Posłuchaj, to naprawdę miłe, że udajesz, że nic się nie stało. Jednak... No, cóż... Oboje wiemy, że zachowałam się w stosunku do Ciebie nie w porządku, zgrywając jakąś pieprzoną księżniczkę... - wadera podniosła znacznie w górę lewy kącik ust, w czymś na kształt ironicznego uśmiechu. Była to niekontrolowana reakcja na wspomnienie o akcji, jaką odwaliła w jaskini niebieskiego basiora...
- Chciałam Cię za to przeprosić ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:30, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Ależ nie masz mnie zupełnie za co przepraszać. Dość księżniczek spotkałem w mym życiu, by się na nie uodpornić. - powiedział i podświadomie spojrzał na Anabell. Dlaczego jakoś... inaczej się ostatnio zachowuje? Czyżby coś ją gryzło? I dlaczego Jaelowi spodobało się to, że wadera wydawała się zazdrosna?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orchidea
Dorosły
Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Do przeszłości się nie wraca. Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:34, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
Orchidea odruchowo spojrzała w tym samym kierunku, co jej rozmówca. Uśmiechnęła się do siebie w duchu. Tak, tak. Ona doskonale czuła, co jest tutaj grane. Szybko zwróciła swój wzrok na basiora, uśmiechnęła się nieco i powiedziała cicho, jakby chciała mu powierzyć jakąś niezwykle ważną tajemnicę.
- Dziękuję. Świetny z Ciebie facet. Wiesz, zrozumiałam, jak bardzo nie w porządku się zachowywałam i chcę się zmienić, dlatego zaczynam od przeproszenie wszystkich, dla których byłam niemiła. Cóż, lista jest całkiem spora, ale wierzę, że mi się uda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|