Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:04, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Ulotna. - powtórzył Samuel i zaśmiał się. Ostatnio miał ochotę spędzać czas z Anabell, sam na sam. Nie znał tego uczucia... A może znał? Nie czuł się tak, kiedy był z Viktorią? Kiedyś... Kiedyś... Ale choć zazwyczaj to on robił pierwszy krok... Tutaj czuł, że po prostu nie umie. - Ulotna... - dodał ponownie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:15, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Tak, ulotna. Jak wiatr wiejący w górach..- rzekła. Czyżby odpływała w krainę swoich fantazji? Być może. Miała takie odloty. Oparła się o blat stołu i pokiwała ogonem. -Ach.. biszkopty! Dziękuję za komplement.- powiedziała i się przepraszająco uśmiechnęła. W końcu zapomniała o pochwaleniu jej biszkoptów, ona zła!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:20, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Ach, nie ma sprawy Anabello! - rzekł wesoło Samuel. - W końcu komplementy, można powiedzieć, to moja specjalność. - dodał z uśmiechem, który nie opuszczał jego twarzy. - Jesteś na prawdę mistrzem biszkoptów! - zademonstrował zaraz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:25, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Oczywiście, że tak.. Jak mogłam o tym zapomnieć? Ależ ja jestem zła..- rzekła i zachichotała. Jej, ona rzeczywiście powinna być aktorkom, ale dobra... mniejsza z tym. -Sa-mu-el..ładnie przesylabizowałam?- zapytała z czarującym uśmieszkiem. Musiała się pochwalić swą jakże wielką fascynacją, którą odczuwała mówiąc po polsku. (XD)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:21, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
Viki już włożyła sobie do buzi kawałek biszkoptu i go wypluła. Zrobiła wielkie oczy i odwróciła powoli głowę w stronę Jael'a, tfu, Samuel'a.
- Że-co?! Jaki ślub?! O czym ja nie wiem?! - krzyknęła. Zachwiała się lekko na krześle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:15, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Och, droga Viktorio to ty nie wiesz? - spytał Samuel i wytrzeszczył oczy w udawanym zdumieniu, po czym kontynuował: - Pragnę wszystkim ogłosić iż się pobieramy! Ja i ... biszkopt Anabell! - ogłosił dumnie i donośnie. Wyjść za biszkopta... To na pewno jego przeznaczenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:21, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
Anabell pokiwała głową i zakryła pyszczek łapkami. Po prostu zaczęła chichotać, to było śmieszne - jak dla niej. Gdy się opanowała odetchnęła z ulgą i rzekła poważnie. -Tak, a ja będę druhną.- oj tak, założy czerwoną sukienkę i będzie za biszkoptem latała, fajnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:33, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
- O tak! To ja też chcę być druhną! - zawołał Samuel radośnie. - W takim razie stanowisko pana młodego się zwolniło! - dodał śmiejąc się. - Viktorio, może ty jesteś chętna do poślubienia biszkopta Anabell? - spytał i uśmiechnął się chytrze do zielonej wilczycy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:43, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Ale wiesz mój drogi..Viktoria jest wilczycą, tak więc.. stanowisko Pana Młodego do niej zbyt nie pasuje...
Powiedziała i spojrzała na Viki.
-Wiem! Ja poślubię swój biszkopt, ja będę Panną Młodą!
Powiedziała wesoło, nie zostałaby starą panną w tym przypadku.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ines dnia Czw 17:43, 31 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:51, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Ty panną młodą? To może lepiej ja zwolnię biszkoptowi stanowisko druhny, a sam zostanę panem młodym? - zaproponował w wielkim wyszczerzem. - Wtedy my się hajtniemy, a twój biszkopt zamieszka z nami, jako adoptowany dzieciak. - dokończył swą wizję idealnego życia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:54, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Mówisz? Skoro tak bardzo chcesz.. mi tam bez różnicy.
Wzruszyła ramionami i przymknęła oczy. Machnęła ogonem i spojrzała na Viki. Wolała już się nie odzywać no może i się odezwie.. ale.. jak na razie nie miała co mówić. A to dziwne, bo często była wygadana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:15, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
Samuel poczuł się dziwnie na to "bez różnicy" Anabell. Czyżby go zraniła? No, ale przecież nie może oczekiwać, że każda dziewczyna rzuci wszystko, byle by z nim być.
- Anabello, a może zechciałabyś się ze mną przejść? - spytał z uśmiechem. - Muszę... Zaczerpnąć powietrza... Nad jakimś morzem, może... - dodał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:26, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Jasne. Czemu nie, przyda mi się trochę ruchu.
Powiedziała i się podniosła. Otrzepała futro i się przeciągnęła. Ziewnęła i poruszyła uchem, dawno nie była nad morzem. Oj.. i to jak dawno temu..jak była nastolatką, a to było..jakiś czas temu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:30, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Szefowo, proszę nam wybaczyć. Wrócimy wkrótce, dobrze? - powiedział Samuel do KokuRai. - Pozwól, iż poprowadzę. - rzekł do Anabell i powoli, by za nim nadążyła wyszedł z Kawiarenki kierując się w stronę morza... Nad którym chyba dawno właściwie nie był...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:37, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Uhum. papa.
Powiedziała i się uśmiechnęła do wszystkich po kolei. Odwróciła się w stronę wyjścia i zaczęła iść za Samuelem, wesoło machając ogonem wybyła z tej jakże miłej kawiarenki.
z/t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:07, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
Koku skinęła im głową na znak że się zgadza, a następnie rozejrzała się po lokalu. Jej głowa leżała na ladzie, jednak za niedługo ma tu przyjść ktoś, dla niej ważny. Zamachała ogonem i jeszcze raz rozejrzała się po lokalu, jednak jej wzrok zawiesił się na drzwiach czekając na niego. Usiadła już prosto, a na jej twarzy pojawił się wesosły uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:10, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
Xytherian wytrwale biegł za KokuRai. Rzadko się męczył na tyle, by upaść i zacząć dyszeć. Widząc parę drzwi z różnymi napisami wybrał ten z napisem "wilki" oczywiście. Gdy wszedł jego oczom ukazał się naprawdę ładny widok. Eleganckie pomieszczenie i na samym przedzie Koku. Wilk uśmiechnął się chytrze i rozejrzał.
- Jestem.
Oznajmił, delikatnie machając końcówką ogona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:20, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
Koku uśmiechnęła się gdy ujrzała Xyth'a. Wstała i podeszła do niego. - Zapraszam. Gdzie chcesz usiąść? - zapytała stojąc tuż przed nim i uśmiechając się wesoło. Jej ogon zamiatał powoli czystą podłogę, a oczka jej był skierowane na samca. Rozejrzała się po wszystkich wolnych stolikach. Po chwili jej wzrok wrócił do samca. Czekała na jego odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:34, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Obojętnie.
Rzekł gapiąc się na całe pomieszczenie. Czuł tu wiele zapachów - kawy jak i innych dań. Xyth oblizał się swoim wężowatym ozorem tak, że dosięgał praktycznie jego oczu. Wyszczerzył się i nie czekając dłużej zajął miejsce na fotelu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:41, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
Spojrzał an Xyth'a. Siedział na fotelu, wiec Koku podeszła do niego i pokazała stolik, który był blisko fotela. - Zapraszam. Tutaj jest menu. Proszę o wybranie dania, oczywiście jak jesteś głodny - powiedziała uśmiechając się w jego stronę. Ten samiec był wyjątkowy. Zamachała ogonem. W tle leciała spokojna oraz romantyczna melodia. Koku chciała coś upichcić Xytherian'owi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|