Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:27, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Samuel ponownie został powalony na ziemię przez dywano-Wheat.
- Eee... No tak. - powiedział czując, jak wilczyca wtula się w jego zacne, niebieskie futro. - Mi również miło cię widzieć, kochana. - rzekł wciąż nieco zaskoczony zachowaniem Wheat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z probówki. Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:00, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Dywanik, nie zrzucony przez wiewióra, poczuł się jak w domku. Objął go ramionami i liznął w nos. Zamknął oczki i zasnął, pochrapując.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:01, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Samuel zdębiał na leżąco. Niezbyt rozumiał zachowanie wilczycy, ale każdy miewa odchyły.
- Noo... To dobranoc. - powiedział cicho widząc, iż Wheat zasnęła, jednak nie wstawał, bo jeszcze ją obudzi. I tak leżeli sobie we dwoje. Jakaż urocza scenka!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z probówki. Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:11, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Dywanik rozdziawił paszczę i ziewnął ostatni raz. Wtulił się głębiej w niebieskie futerko i zachrapał cicho. Zamlaskał, zamruczał i ścisnął wiewióra w pasie. Mogli wyglądać nieco... zboczono?
[umm, co mam napisać?]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wheat dnia Nie 18:15, 03 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:18, 05 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Samuelowi robiło się dość niewygodnie, gdy tak leżał na ziemi przyciśnięty ciężarem, jakim była Wheat. Powoli więc wstał, by nie obudzić wilczycy, którą trzymał na rękach. Przeniósł ją na kanapę, gdzie, może niezbyt delikatnie, położył i poklepał po głowie.
- Dobranoc. - rzekł z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:59, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Spojrzała na Samuela i na śpiącą Weath. Zachichotała po cichutku.
-To twoja siostra..?
Zapytała nadal się uśmiechając. Podniosła tyłek z ziemi i podeszła do Samuela. Usiadła na przeciw niego. Ba, siedziała bardzo blisko. Może i nawet za blisko? Ale jej to nie przeszkadzało.
-Troskliwy braciszek, co?- zapytała. Znowu chichot wydobył się z jej pyszczka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ines dnia Sob 10:05, 09 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:36, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- Tak, moja siostra Wheat, która ostatnio stwierdziła, że jest dywanem. - powiedział Samuel w zamyśleniu kiwając głową. Zauważył, że Anabell usiadła blisko niego, ale nie odsuwał się, bo nie chciał. Usiadł tylko na kanapie i zaczął z uśmiechem przyglądać się Anabell. W tym czasie jego ogon zamiatał podłogę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:31, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się do wilka i usiadła obok niego na kanapie. Przytuliła Samuela.
-Wybacz, mam dzień przytulania..
Mruknęła i zachichotała. W końcu to tylko i wyłącznie A..n.a..b..e..l..l no nie? Poruszyła końcówką ogona i spojrzała na Samuela.
-Widziałeś się ostatnio z Nathanielem...?
Zapytała jakby nigdy nic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:37, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Samuel chwilę trawił słowa Anabell, nim przypomniał sobie kim właściwie był Nathaniel. Ach, ta skleroza... Starość nie radość.
- Nie, ostatnio go widziałem razem z tobą. - powiedział z uśmiechem odwzajemniając uścisk wilczycy. Dzień przytulania, ha?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:40, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Spojrzała w dół. Z nią, tak..? Ciekawe ile już dążył wilczyc zgwałcić od tamtej pory, aby sobie tylko wrogów nie narobił.
-Mam nadzieję, że sobie wrogów nie narobił...to znaczy no, nie wrogów z basiorów,ale wrogów z wader. Znając jego podejście do dziewczyn, no cóż...
Stwierdziła i się uśmiechnęła, ach ten Nathaniel!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z probówki. Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:02, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Dywanik zachrapał i stoczył się z kanapy, z hukiem lądując na podłodze. Jednak nadal spał. Ssał paluszek i cicho mlaskał, wykonując gest przytulania misia. Machnął łapką, szukając najbliższej kołderki, lecz mina zrzedła mu we śnie, gdy żadnej nie znalazł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:09, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Samuel spojrzał na siostrę. No coś takiego, a pomyślałby, że jest dorosła. Widząc jej gesty skupił w sobie energię i wypowiadając odpowiednie zaklęcie wyczarował niewielki kocyk w kolorowe jednorożce, którym to okrył wilczycę, by nie zmarzła.
- Mówisz... - powiedział tylko na słowa Anabell. Nie znał za dobrze Nathaniela, w końcu nie rozmawiali długo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z probówki. Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:13, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Dywanik zamlaskał i okrył się szczelnie kocykiem, jednak, gdy wyprostował nóżki, te ukazały się widzom, wysuwając spod niego. Powiało chłodem i Dywanik nieco się w sobie skurczył. Zsunął nieco koc i teraz jego ramiona dygotały. W końcu, po krótkiej próbie rozciągnięcia kocyka, ten po prostu rozerwał się na pół. Dywanika odrzuciło, potoczył się pod stolik i uderzył weń z siłą komety Halleya. Obudził się nagle i zapiszczał, zdezorientowany i zagubiony, skryty pod nieznaną planetą, która tak bardzo kojarzyła mu się ze stolikiem w kawiarence. A może to była kawiarenka? Nie, niemożliwe. Z całą pewnością był na Marsie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:22, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Samuel z uwagą przyglądał się poczynaniom Wheat, a kiedy tor jej lotu zakończył się wilk doń podbiegł i podniósł, po czym powoli zaniósł na kanapę, położył i przykrył kocykiem uprzednio ponownie go złączając i dodatkowo jeszcze wydłużając (taki bonusik).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:50, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Zaśmiała się, widząc poczynania Samuela.
-Ja na szczęście nie mam takich problemów z Kyinrą.
Znowu zachichotała. Chociaż... z Kyinrą to ma problemy jeśli chodzi o chłopaków. A z Nathanielem to niby jak było? Gdy tylko jej się ktoś spodoba, to oczywiście Kyinra musi przeszkodzić. Na szczęście zostawiła jej Samuela.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z probówki. Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:32, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Dywanik spojrzał na niebieskiego kosmitę oczyma Dywanika Z Tesco. Iissttoottaa ppoozzaazziieemmsskkaa... uuuuuu... Wyciagnął ku niemu łapkę i pomacał(bez dwuznacznych skojarzeń, proszę) ostrożnie po brzuszku. Mięciutki, ale nie za bardzo... idealny do spania. Uśmiechnął się radośnie i powalił ufoludka. Objął w pasie i wtulił się w miękkie niebieskie futerko. Raz jeszcze otworzył oczy i przez głowę przemknęło mu, że ma de ja wu. Po chwili jednak zakpił z tego pomysłu i usnął, dusząc kosmitę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:54, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Samuel mocną zaciągnął powietrze w płuca. No cóż... Wheat miała powera! Wilk nieco rozluźnił jej uścisk, co było dlań nie lada wyzwaniem i z wielkim trudem oraz zadyszką wydostał się na wolność. Zadowolony, że znów może oddychać odsunął się nieco, aby znaleźć się poza zasięgiem łap siostry, która lubiła go widocznie powalać na ziemię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:54, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Po chwili do lokalu wróciła Koku z uśmiechem na mordce. Rozejrzała się, a następnie poszła za ladę i usiadła. Położyła na niej głowę. Zerknęła na wszystkich po kolei. Oby nie pytali jej kim on był bo będzie musiała wszystko powiedzieć. Ach. Zamachała wesoło swoim ogonem z którego wyrwano sierść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:00, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Samuel uśmiechnął się szeroko do Koku. Ten uśmiech znaczył wiele. Wilk podszedł do lady i oparł się o nią lekko patrząc wciąż z uśmiechem w oczy wadery.
- No więc... Kimże był ten zacny młodzian, który wyrwał cię z wiru pracy w kawiarence? - spytał tonem "ja wiem wszystko" i zaśmiał się cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:25, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się do Samuela wesoło. Zamachała swoim ogonem.
- Otóż był to mój partner - oznajmiła patrząc mu w oczy. Widać było że Koku jest strasznie szczęśliwa i zakochana po uszy.
- Widzę że idzie wam tutaj no dobrze - powiedziała rozglądając się jeszcze raz. Zamiatała podłogę powoli, swoim ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|