Magiczny Zwierzyniec "Magia u Darkly'ego"

Darkly

Tu są do kupienia konie, gryfy, smoki, figurki zwierząt, karma, świnki i chomiki i jeszcze kilka innych.

Źrebaki i konie:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] <--Trzeba wziąć oba!
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Wozy konne:

Tu jest jedna stronka: [link widoczny dla zalogowanych] <--Wybierz wóz konny i mów numerek, od góry do dołu po koleji.

Niezidentyfikowane feniksy:

<--Młody gryf.

Jednorożce, hipogryfy i pegazy:

Psy i koty:

Świnki morskie:

Chomiki:

Karmy:

<--500g karmy to 5 kości.

Jak chcesz kupić zwierzaka, to napisz jeszcze, który on jest od góry.-Tak pisze na górze.

To na tyle i chyba łatwe do zrozumienia, co nie?

PS: Jak się jest smokiem, lub gryfem, to po prostu kupuje się np. Gryfa, lub smoka tak dla opieki, albo jako przyjaciela.

Kupować! Tylko u mnie taki wybór!-Tabliczka.

Dermanotta

Weszła do sklepu i rozejrzała sie. Ujrzała pięknego czarnego pegaza i spytała:
-Przepraszam ile to piękne zwierze kosztuje?

Darkly

Pegazy kosztują 20 kości, lecz ty jesteś pierwsza. Dam Ci go za 5 kości i gratis 5000g karmy za darmo.-Powiedział uprzejmie do wadery. Nagle do koło sklepu stanął olbrzymi feniks kupiony u tej samej wilczycy. Co tam, Vartor?-Zapytał zwierzaka, a on na to warknoł. Masz, karmę.-Powiedział do Vartora, rzucając mu duży kawałek mięsa. Złąpał czarnego pegaza za sznurek, który miał przywiązany lekko do szyji i podprowadził go do nowego właściciela. A byłbym zapomniał!-Krzyknął nagle Darkly, a jego feniks na dwie sekundy przestał jeść. Karma!-Krzyknął i podał waderze karmę. Pięć kości za pegaza.-Powiedział do wilczycy i otworzył kasę.

Dermanotta

-No już bez przesady masz tu 15 kości-uśmiechneła się i powiedziała:
-O i jeszcze za to że dajesz tyle gratisów tutaj zestaw dla ciebie z mojego sklepu-
czekolada, pączek z dżemem, żelki i Meeegaaa koktajl-powiedziała znowu i po raz drugi się uśmiechneła po czym odleciała na swoim czarnym pegazie.

Darkly

Wziął od wadery kości. Żelki, pączka i czekoladę schował, bo nie miał narazie ochoty, a koktajl wypił. Usiadł za ladą i czekał na następnych klientów. Patrzał na Vartora i czekał. Wydawało mu się, że już nikt dziś nie przyjdzie. Miał jednak nadzieję, iż jakoś sklep rozkręci. Nagle wpadła mu jedna genialna myśl. Wział tablicę i napisał na niej: DZISIAJ OD 17 DO 10 RANO BĘDZIE WSZYSTKO ZA DARMO! Był dumny z tego pomysłu, a tablicę wywiesił przed drzwiami i czekał na nowych klijentów.

Skarbonka: 15 kości.

Scarlett

Weszła tu i powiedziała:
-Przepraszam a ma pan feniksy? Marze o feniksie.
Czekała na odpowiedź więc usiadła. Była szczęśliwa.

Mahigun

Tu Darkly, nie chciało mi się przelogowywać, więc załóżcie, że to nie jest ta postać tylko Darkly. I sorry za off'a

Mam. Powiedz numerek od góry do dołu(Patrz zdjęcia z feniksami), a ja tego ci dam.-Powiedział i czekał na odpowiedź. Vartor(Feniks) stał koło drzwi i łepek włożył przez okno, które omal się nie rozbiło. Na szczęście było wielkie, prawie na cały sklep, a feniks gdy wkładał głowę to tylko kawałek dzioba mu się zmieścił, bo taki był wielki.

Scarlett

-Chodzi mi o feniksa nie o gryfa-powiedziała po czym zaczeła rozglądać się dookoła i oglądać piękne zwierzaki jakie tu były.

Darkly

Eee... Nie mam w sklepie tylko w wielkiej zagrodzie za sklepem i nie dawałęm ich zdjęć, a co? Wybierz jakiegoś:

Mów numerek od góry do dołu, którego feniksa chcesz.-Powiedział Darkly do wadery i podprowadził ją do zagrody z gryfami.

Scarlett

-Nie jestem pewna ale to chyba numer 4. Ten wielki i niebieski na gałęzi.-powiedziała i uśmiechneła się szeroko do niego.

Darkly

Ten?-Zapytał Darkly i uśmiechnął się do waddery. Miał nadzieję, że dobrze trafił, choć pokazywał na wielkiego, białego feniksa. Jak ten, to jak go nazwiesz?-Zapytał, choć mógł pokazać na innego, jak to nie ten. Feniks zaczął się uśmiechać do wadery. Wyciągnął głowę ku niej i ją liznął.

Scarlett

-Och tak to ten-odpowiedziała.
-Nazwe go Samuel. Wiem że to dziwne imie jak na feniksa ale mi sie podoba. Ile płace?

Atrita

/Smoków i gryfów nie wolno ani sprzedawać, ani kupować./

Darkly

//Dzięki Atri//

To go bierz.-Powiedział Darkly i podprowadził feniksa do nowego właściciela. Feniks wziął nowego właściciela na grzbiet. Darkly poszedł do sklepu i usiadł za ladą, czekając na nowych klientów.

Dea

Złożywszy ciasno skrzydła wzdłuż ciała weszła spokojnym krokiem. Mimo tego że była nie większa od wilka to i tak zdarzało jej się coś rozwalić poprzez nieuważne machnięcie skrzydłem. Rozglądała się za jakiś zwierzęciem, jej nietoperz przebywał całymi godzinami sam w jaskini - Dzień dobry - przywitała się grzecznie. Mlasnęła zniesmaczona widząc w klatkach magiczne zwierzęta. Niegdyś zapewne były takie niczym inne stworzenia w tej krainie jednak przeszły pranie mózgu i oto co się z nimi stało. Była kategorycznie przeciw sprzedawaniu stworzeń zamieszkujących inne krainy w tym pegazy, jednorożce, feniksy i takie tam - Szukam nietoperza - oznajmiła w końcu przyglądając się klatką - Najlepiej samiczkę - dodała jeszcze po chwili.

Darkly

//One nic nie przechodziły, tylko zostały uratowane z różnych przypadków. Gdyby nie pomoc wilków, to by trafiły u ludzi do rzeźni. Tak sobie wymyśliłem.//

Hmm... Nietoperze?-Zadał sobie pytanie, lecz nagle sobie przypomniał, że jego feniks mu uciekł. Okazało się jednak, że feniks poleciał po trochę zwierząt. Były tam lisy i nietoperze. Nietoperze i lisy(Nietoperze-samice, a lisy- Pierwszy samiec, a drugi-samica.):

Którego bierzesz?-Zapytał Dark. Tylko jak byś chciała zwykłego konia, lub ktoś inny to nie mamy.-Dodał jeszcze.

Dea

// Ale Dea woli być przy swojej wersji xD

Przyglądnęła się uważnie przybyłymi zwierzątkami - Tego pierwszego - wskazała na szczerzącego ząbki nietoperza - będzie idealny - dodała uśmiechając się uroczo - I jeżeli mogę to bardzo proszę jeszcze o polarnego liska - wyciągnęła sakiewkę z kośćmi - Ile płacę?

Darkly

Od 17 do 8 rano jest darmo wszystko.-Powiedział do smoczycy i podał jej nietoperza. Nietoperz ją liznął i wskoczył jej na róg. Lis polarny uśmiechnął się do Dei i także ją liznął. Darkly tak jak zwykle usiadł za ladą i czekał na następnych klientów.

Dea

W takim razie łap 5 kostek jako napiwek - rzuciła 5 kosteczek i schowawszy sakiewkę ruszyła do wyjścia obmyślając nowe imiona. Trzeba będzie się przy tym namęczyć.

Dermanotta

-O jakie wielkie feniksy! Kupie jednego tego przed ostatniego jest najlepszy! Taki ogromny i kolorowy.Zaraz masz jeszcze inne?