Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szina
Dorosły
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z mglistej odddali i zapomnienia Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:54, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
-Dziękuję.-Powiedziała i uśmiechnęła się.-Zastanawiam się, czy dziś będzie widać gwiazdy.-Stwierdziła i spojrzała w jego oczy z czułością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Szasta
Dorosły
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:56, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
- Możliwe - wyszeptał ze swoją chrypką, patrzył w jej oczy z tą samą czułością co ona a może nawet większą. Uśmiechnął się ciepło do niej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szina
Dorosły
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z mglistej odddali i zapomnienia Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:02, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Patrzyła tak w oczy basiora. Może z czułością, raczej jednak z podzięką. Ale czy za wdzięcznością często nie kryje się coś więcej? Zresztą, czy to ważne? Wadera była mu wdzięczna, że może z kimś o tym pogadać... .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szasta
Dorosły
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:04, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Opuścił wzrok i położył łeb na łapach, poczuł więź miedzy sobą a Sziną lecz czy to możliwe. Zmrużył ślepia i zamyślił się po chwili zapytał - Czy podoba ci się ktoś w krainie? - uniósł wzrok na jej oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szina
Dorosły
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z mglistej odddali i zapomnienia Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:11, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
-Dlaczego pytasz?-Powiedziała zamykając ślepia.-Przecież wiesz, kogo kocham.-A w myślach dodała: A moż kochałam? Szasto...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szasta
Dorosły
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:15, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
- Tak bo wiesz jako twoja prywatna swatka potrzebuje takich informacji - zaśmiał sie i obrócił na grzbiet. Patrzył na bujające się listki na drzewie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szina
Dorosły
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z mglistej odddali i zapomnienia Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:18, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
-Tak, no cóż.-Powiedziała. Trochę....
...rozczarowana? Otworzyła oczy i położyła się pod drzewem. Położyła pysk na brzuchu basiora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szasta
Dorosły
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:02, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
- Wiem, chciałem powiedzieć coś innego, ale mi nie wyszło - rzekł widząc jej rozczarowanie. Liznął ją w pysk przyjaźnię i zamrugał ślepiami cieplutko.- Nie chcę sie narzucać - dodał.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Szasta dnia Wto 19:03, 08 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szina
Dorosły
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z mglistej odddali i zapomnienia Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:11, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
-Narzucać?-Spytała ciekawie.-W jakim sensie?-Spytała, chcąc wiedzieć takie rzeczy. Zdjęła z niego pysk i położyła się na boku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szasta
Dorosły
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:25, 08 Wrz 2009 Temat postu: |
|
- Podobasz mi się i cię lubię lecz nie chcę ci się narzucać swoim towarzystwem i w ogóle
ponieważ wiem jak przeżyłaś rozstanie z tym...- tu ugryzł się w język -...Desmondem i wiem, że go nadal kochasz i właśnie dlatego nie chcę się narzucać. - wyjaśnił i wstał. Patrzył w gwiazdy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daria
Dorosły
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 914
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Z dalekiej północy. Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:12, 09 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Wstała i okręciła się w miejscu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szasta
Dorosły
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 2854
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:01, 09 Wrz 2009 Temat postu: |
|
- Muszę iść do zobaczenia - wstał i rozejrzał się, ruszył przed siebie. Omijając wszystkie przeszkody na swojej drodze zniknął stamtąd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szina
Dorosły
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z mglistej odddali i zapomnienia Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:40, 09 Wrz 2009 Temat postu: |
|
-Do zobaczenia.-Powiedziała po jego ostatnim zdaniu. Wcześniej tylko milczała. Była zszokowana. Spojrzała w niebo. Odwróciła się i odeszła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaine
Dojrzewający
Dołączył: 26 Sty 2013
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wiesz? Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:02, 05 Kwi 2013 Temat postu: |
|
Wadera, wszedłszy niezgrabnie z Peppermintem na grzbiecie, podlazła leniwie do lady.
-Czysta wódka, od razu dawajcie butelkę, i.. poprosiłabym o słomkę. - zaśmiała się przedwcześnie. Nachlana Szajnista to psychopatka! Pepper spojrzał na nią, po czym zrobił ponadczasowy facepalm. Kiedy dostała sporą butelkę wódki z włożoną , baardzo długą słomką, pociągnęła z niej łyk. Nic. Kolejny. Nic. I.. Nic. No.. Nic. Z wściekłością byka wyrzuciła słomkę i opierając się "łokciem" o stolik, duszkiem wypiła cały trunek z tak zwanego ,,gwinta". Zakręciło jej się w głowie. Peppermint za namową lekko zchlanej Shaine również napił się szklaneczkę. Później tylko dolewało się więcej alkoholu, aż zając udając, że mówi coś inteligentnego, usiadł przy stoliku i piszczał do przypadkowego wilka.
,,PIPIPI.!! PIPIPIPIPIP! PPPPIIII!" Co miało oznaczać: ,,BANANY NIE UMIEJĄ LATAĆ NA SKUTERACH OWOCOWYCH, SZLAG!" Od alkoholu rozanielona wadera zaczęła krzywy taniec, leniwe kiwanie głową, przechylanie się i niekiedy upadki na parkiet. Zając zaczął bić się z sową, która przez przypadek tu przyleciała. Muzyka... ,,Szambaramba iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii JAAAAAA AFRIKAAAAAAAAAA!!!!" ... Shaine zasnęła gdzieś pod stołem. Na kufiemiała białą chusteczkę, a w łapie wciąż trzymała silnie butelkę wódki, która rozlewała się na podłogę. Kiedy się obudziła, leżała na rozkładanym krześle. W jej futro wtulony był Pepper, mlaszczący od suchości w pyszczku. Wadera przetarła ślepia, wstała ociężale, masując pulsujące skronie.
- Ewwwwhhhh! Ile wczoraj wypiłam?... Szlaaag, jak mnie łeb boooliiii... - Powiedziałam zachrypniętym, zmęczonym głosem. Poprosila tylko o dwie szklanki wody. Było po zamknięciu. Usiadła na krześle, z drugiej strony sadzając Peppera, który w try-miga wypił swoją porcję wody. Otwarte. Nie. Idę stąd. Bo co ja tu zrobię?! Mój łeb boli gorzej niż zwykle, mózg mi się powiększa? Zapomnij. A co? Idioto, ryj,paszcza,morda, cokolwiek. Idziemy stąd, już. Po chwili wyszła z lokalu, razem z towarzyszem.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|