Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katsume
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:15, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
Katsume jeszcze chwilę się zataczał, niedługo to jednak trwało bo zaraz powiedział.
- No to Katsume chce kicię!
To mówiąc siadł wyliczając kości. Wiedział, że osobnik ów, prawdopodobnie nie sprzeda mu kici. Wtedy Katsume wyłudzi ją siłą. Nagle coś mu się przypomniało.
- I jeszcze... Worek, czy jak to tam zwą...
Rzekł i zaczął niecierpliwie czekać. Widział jak owy basior wróży szczeniakowi przyszłość. Ten jednak nie chciał jej poznać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Monroe
Dorosły
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z otchłani muszli klozetowej... *bó!* Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:19, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
Wilk wyciągnął spomiędzy stert pergaminów mały woreczek. Całą zawartość z impetem władował w kulę. Ów proszek jednak wcale nie opadł na biurko - został wchłonięty prze materię szkła. W kuli zawirowały chmury.
-Chyba coś widzę, ale mam słaby zasięg. Pozwól, że.. - nie skończył. Wyprostował ucho Innocent tak, by czubkiem kierowało się na wschód. Zadowolony zaczął przyglądać się 'wnętrzu' kuli.
-Taaaak, nie widzę niczego strasznego... Jacyś kumple, jacyś przyjaciele... Jak ja nie znoszę smarkaczy! W sumie ładnie ci się poukłada, nie widzę większych tragedii - coś zgubisz, coś znajdziesz... - mówił wpatrzony w magiczny przedmiot.
-Ładnie. - dokończył i mocno uderzył w kulę. Ta wydała z siebie przeszywający dźwięk, który zawisł w powietrzu jeszcze chwilę potem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Katsume
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:22, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Katsume chce kicię, Katsume chce worek!
Zaczął powtarzać pod nosem biegając w kółko niczym nadpobudliwy dzieciak... Którym zresztą był. Praktycznie nigdzie mu się nieśpieszyło... Ale nie teorytycznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Conder
Dorosły
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:28, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
Conder uśmiechnął się pod nosem, gdyż zauważył że sprzedawca również nienawidzi bachorów. Wzrok jego skierował się następnie na biegającego w kółko małego wilka. Złapał się za głowę i sapnął ciężko. Gdyby mógł, to powiedziałby mu co o tym myśli. Ale bał się że sprzedawca wyrzuci go ze sklepu więc siedział w ciszy na miejscu, zachowując wszelkie argumenty dla siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Monroe
Dorosły
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z otchłani muszli klozetowej... *bó!* Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:29, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
Ten trzepnął młodego wilka w łeb.
-Nietykalność swoją drogą, ucisz się smarkaczu. - parsknął krzywiąc się z niezadowolenia.
-Tobie kota sprzedać? Żebyś go zagłaskał na śmierć? O nie, koty giną tylko z moich łap! Mogę ci sprzedać, ale nieżywego. Bawiłem się takimi w młodości, szpanerski gadżet... - mruknął. Odwiesił chustę z powrotem, kulę schował do skrzyni. Jego wzrok powędrował ku wilkowi z czerwona grzywą.
-A ty czego? - spytał rozgniewany, porządkując papiery na biurku.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Monroe dnia Pon 17:29, 17 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Innocence
Dojrzewający
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:30, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
Zniknięcie proszku i pojawienie się jego ponownie w kuli, że tak to nazwę pozwoliło Inn stwierdzić, że to nie jest nic naciąganego. Gdy basior sterował jej uchem niczym antenką miała ochotę się zaśmiać. Jednak śmiech stłumiła w środku siebie, wręcz w myślach. Nie chciała nic przerywać, nic zakłócać. Przymknęła tylko na chwilę powieki, ale potem wsłuchiwała się w słowa wilka. Słysząc komentarz trochę zastanawiała się czy znajomi będą w jej wieku, czy może aby trochę starsze. Zależy to od tego kogo basior brał za smarkacza, jaki wiek. Jednak wróżba zapowiadała dobre i szczęśliwe yżcie, no przynajmniej jego początki. Potem nigdy nie wiadomo... Uśmiechnęła się zadowolona i przytaknęła głową. Położyła ku sobie uszy słysząc dość głośny dźwięk, a gdy ten powolnie znikał ponownie postawiła je prawie na sztorc.
- Dziekuje. Ile mam zapłacić? - Szepnęła z rozświetlonymi oczętami. Jednak nie ruszała się z miejsca, nie była pewna by aby na pewno już może.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Conder
Dorosły
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:33, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Potrzebna mi Laleczka Voodu - odparł - najlepiej płócienna -
Począł wyjmować kości z małego woreczka i położył je niedbale na stół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Monroe
Dorosły
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z otchłani muszli klozetowej... *bó!* Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:37, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
-Weź za darmo, jak na małego natręta jesteś całkiem-całkiem... - rzucił do małej i uśmiechnął się głupawo.
-Mam rozumieć, że wilk, taaaak? - spytał unosząc jedną brew. Wyjął z pudła mały pakunek. Z demonicznym uśmiechem rozdarł papier i wsunął wilkowi laleczkę w łapy.
-Pięć kości. - dodał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Conder
Dorosły
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:41, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Tak - odparł.
Odłożył na blacie 5 kości, a 10 pozostałych schował do owego woreczka, wraz z Voodu, kierował się do wyjścia bawiąc się małym woreczkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Katsume
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:50, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Ale... Katsume chce kicię... Żywą kicię...
Powiedział kuląc się jak gdyby nabroił. Ten sprzedawca nie tyle co go straszył... A budził u niego respekt. Ciekawe czemu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Innocence
Dojrzewający
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:52, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
Miała to uznać za komplement? Chyba tak. Zamachała wesoło ogonem. No, no... rzadko ktoś ją komplementował. Więc było to miłe. Jednak postanowiła, że kiedyś tu wróci, może w najbliższym czasie i dorzuci jakiś gratis :3.
- W takim jazie jeście jaz dziekuje i do widzenia kiedyśś... - Uśmiechnęła się kątem oka rzucajac uprzednio na płócienną laleczkę, która zwana była Voodoo. Przypominała zabawkę - jak to laleczka - jednak wyglądała jak wilk. Ciekawiło ją jakie ma właściwości, ale... kiedyś się dowie. Kiwnęła głową do właściciela i wyszła tym samym tunelem, dzięki któremu się tu dostała.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Dessie
Duch
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:17, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
Dessie spojrzała na odchodzącego szczeniaka i usiadła przed biurkiem Monroe. Właściwie to unosiła się w powietrzu w pozycji siedzącej delikatnie poruszając się to w dół, to w górę.
- W takim razie ja także poproszę wróżenie z kuli. - powiedziała przyglądając się wilkowi z zaciekawieniem. No cóż to ten zgred może jej przepowiedzieć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Talia
Dorosły
Dołączył: 30 Gru 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:49, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
Mała Talia wpadła do sklepu w nieco kiepskim humorze.
- Dobry. - mruknęła w przestrzeń. Co my tu mamy... Bardzo sympatycznie wyglądającego sprzedawcę, ducha... Uwagę dziecięcia przykuł spis towarów, a zwłaszcza laleczki voodoo. - Poproszę laleczkę voodoo. - powiedziała. - Wilka. Płócienną. Najlepiej szarą, z długimi uszami. - Talia przywołała w pamięci obraz swojego brata. Nie miała nic do niego, chciała się... pobawić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Monroe
Dorosły
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z otchłani muszli klozetowej... *bó!* Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:57, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
Podszedł do klatek ze zwierzętami. Rozsunął je na boki, by wydobyć duży boks zza pudeł. Siedział w nim ogromny, spasiony kocur. W przeciwieństwie do innych czworonogów jego oczy były szafirowo niebieskie, nie było w nich ani krzty zieleni. Monroe ujął kota pod pachę i ruszył do biurka. Po drodze zgarnął laleczkę z pudła. Z całej siły cisnął kotem w młodego basiora o seledynowej grzywie.
-Weź go za darmo i się wynoś, bo sprzedam ci kopa, pachołku! - warknął, po czym poirytowany powrócił wzrokiem do młodej wadery.
-Pięć kości za laleczkę... - rzucił, a jego spojrzenie spoczęło na duchu.
-Po co mam ci wróżyć, i tak jesteś martwa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Dessie
Duch
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:03, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
Dessie westchnęła.
- No, ale ty jesteś spostrzegawczy... - mruknęła. - Chyba powinnam się obrazić, ale sobie odpuszczę. Jeżeli jeszcze nie zauważyłeś moja duszyczka nadal tkwi w waszym świecie, więc równie dobrze mógłbyś mi powiedzieć, co takiego czeka mnie w najbliższej przyszłości. - Dess łatwo było wytrącić z równowagi. Nie wierzyła, że Monroe ma dar przepowiadania przyszłości, ale była tak uparta, że będzie walczyć o swoje prawa konsumenckie, a co!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Talia
Dorosły
Dołączył: 30 Gru 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:06, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
Talia wyciągnęła 5 kości i położyła je na ladzie. Następnie zgarnęła laleczkę i z ciekawością spojrzała na ducha. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziała. A zwłaszcza ducha wykłócającego się w sklepie. No, ale co tu kogo winić? W końcu mógł się zdenerwować.
- Do widzenia. - rzuciła mała wilczyca i wraz ze swoją laleczką wyszła ze sklepu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Assire
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:19, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
Assire przylazł tutaj i podszedł do lady. Uśmiechnął się, a następnie uśmiechnął się szeroko. - Dzień dobry. Jak można to prosiłbym kruka cmentarnego - powiedział rozglądając się. Samiec ostrożnie zamachał ogonem, a potem czekał. Assire spojrzał na ducha, a następnie nadal czekał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Monroe
Dorosły
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z otchłani muszli klozetowej... *bó!* Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:41, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
-Tija, siedem kostek... - rzucił znudzony, snując palcem po blacie biurka. Ponownie otworzył klapę nad ladą i pociągnął za sznur siedem razy. Kolor płomieni zmienił się na głęboki fiolet, wręcz indygo. Monroe uśmiechnął się zadowolony i rozłożył na potężnym fotelu. Począł przeglądać sterty dokumentów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Dessie
Duch
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:46, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
Dessie spojrzała na Monroła i "wstała" od biurka. Skoro zarobić nie chciał, to jej to w większym stopniu nie przeszkadzało. Wilczyca ziewnęła znudzona, zgarnęła kota i razem z nim rozpłynęła się w powietrzu. Następnie pojawiła się znowu.
- Będę cię nawiedzać w nocy... - rzekła złowrogo do sprzedawcy i ponownie zniknęła. Teraz już na dobre.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
Katsume
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:01, 23 Sty 2011 Temat postu: |
|
Kat w locie schwytał tłuścicha i uścisnął tak, że oczy omało nie wypadły mu z orbit. Pomimo tego, Katsume położył na ladzie sprzedawcy 5 kostek. Skoro niechciał by zapłacił, to on zapłaci ale niepełną sumę! W sumie to nie miało sensu, ale no cóż... I tak z kotem na plecach Katsume wyszedł stąd tak, jak się tu zjawił.
z.t.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/bLock/images/spacer.gif) |
|