Stara arena Mack'a

Kakashi.

Acha! *rzucił szyszkę na środek areny* do boju szyszka! do boju szyszka! xDD

Schanel

walczę xD

Mack

No nareszcie - powiedział i usiadł

Schanel

zaczynaj XD

Mack

Po chwili był za nią, ugryzł ją w grzbiet nie za mocno, rzucił w powietrze.

Schanel

zdążyłam zrobić unik złapałam Macka za łapę i żuciłam w stronę drzewa

Mack

Odbił się od niego nogami, stanął na ziemi. Rzucił w nią kulami ognia.

Schanel

jedna z kul udeżyła mi w łapę i poparzyła ją,reszta wylądowała obok mnie, ruszyłam w stronę Macka bardzo szybko i po chwili znalazłam się za nim,wgryzłam się w wcześniej zadaną mu ranę

Mack

Odepchnął ją i rozszarpał jej kark, brzuch.

Schanel

krew popłyneła strumieniami z mojego ciała lecz kiedy Mack mnie odpychał ja nie puściłam go i tozerwałam mu brzuch.

Mack

Z jego ogona popłynęła srebrny proszek,który uleczył ranę na brzuchu.

Schanel

wypiłam trochę leku rany zagoiły się tylko pozostała blizna na łapie. Złapałm go za kark i rozszarpałam go .

Mack

Przygniótł ją, zaczął przypiekać jej twarz.

Schanel

odepchnełam go od siebie i zaatakowałam jego przednią prawą łapę trzymając ją bardzo mocno i ściskając ją nadal czułam jak jego krew spływa po moim pysku

Sepira

Przyszła..

Mack

Wyszczerzył zęby, zaczął drapać jej pysk bardzo mocno.

Schanel

ścisnełam jego łapę bardzo mocno tak aż pękła kość , szybkim róchem odsunełam się od wilka i spojżalam na mój pysk który był cały we krwi Macka i mojej .

Sepira

Spojrzała na walczące wilki.

Mack

Po chwili jego łapa uleczyła się, rzucił się na nią zatrzymał się przed tchawicą.

Sepira

Obserwowała wilki.