Test Paige na Pomocnika Lekarzy

Paige

Przyszła i usiadła. Czemu podjęła taką decyzję? Wydaje jej się, że to jest jej marzenie. Zdecydowała, że tak właśnie zrobi. Mimo, iż jest już Betą, to była w stanie podjąć się kolejnego obowiązku.

Desmond

Pomiędzy drzew wyłoniła się postać wilka. Tak, to był Desmond.
Wolnym lecz stanowczym krokiem, podszedł do wilczycy.
-Witam-rzekł, spokojnym głosem jak szum wody.
Usiadł, naprzeciwko niej.

Paige

Jej pysk rozświetlił uśmiech. -Witaj, Desmondzie. - odparła. Przestąpiła z łapy na łapy, może nieco nerwowo. -Czy możemy więc przystąpić do testu?

Desmond

-Oczywiście- rzekł a na jego pysku pojawił się lekki uśmiech.
-Powiedz mi dlaczego chcesz byc pomocnikiem Medyka-powiedział, spokojnym głosem.

Paige

-Oh, Desmondzie, podziwiam ten Twój spokój. W dzisiejszych czasach... - westchnęła. -Wracając do rzeczy: Owszem, zadecydowałam, iż spróbuję zostać Pomocnikiem, a następnie samym lekarzem. Funkcja Beta nie przytłacza mnie, mam pole do manewru, oraz kupę wolnego czasu. A odrobina nauki, czy też zajęć tylko się przyda. To raz. Dwa, czuję radość, kiedy mogę pomóc rannemu, choremu. Sądzę, co raczej jest tutaj ważne, że funkcja psychologa w Lecznicy byłaby całkiem przemyślana. I wreszcie, czuję, że wszystko co we mnie jest krzyczy, bym tak zrobiła. - uśmiechnęła się.

Desmond

-Lepiej być opanowanym-rzekł, po czym zastrzygł lekko uchem, sluchając ją z wielką uwagą.
-Dobrze, a powiedz mi teraz jakie rośliny znasz-dodał.

Paige

-Masz na myśli te lecznicze? Znam parę zarówno tych, jak i "zwyczajnych" jeżeli można to tak ująć. - nabrała głębokiego oddechu. -Na pierwszym miejscu, nasuwa mi się bez czarny. Jego kwiaty działają napotnie, przeciw gorączkowo.Wzmacnia też naczynia krwionośne. Natomiast owoce działają łagodnie - przeczyszczająco, od truwająco. Czasem stosuje się Go przeciw przeziębieniowo - różnego rodzaju nalewki, i tak dalej. Potem jest Rumianek - środek przeciwskurczowy i przeciw zapalny. Działa przeciw alergicznie, a użyty zewnętrznie działa przeciwzapalnie także dla skóry - oparzenie są na przykład jego specjalnością. Babka Lancetowata z kolei je specem od stanów zapalnych gardła. Koi i wykrztusza jednocześnie. Przy chrypce także da radę.W takich przypadkach należy pić sok z babki w ilości pół łyżeczki na ćwierć szklanki ogrzanej wody najlepiej mineralnej 3 razy dziennie lub syrop z babki lancetowatej 4 razy dziennie po łyżeczce. Miodunka Plamista - działa zupełnie tak samo jak ćma - korzystnie wpływa na drogi oddechowe, przyspiesza gojenie się uszkodzonej tkanki płuc.
Potem są jeszcze inne, np mącznica lekarska czy rzepik pospolity. Wystarczy?

Desmond

-Wystarczy-powiedział, patrząc na nią.
-A teraz powiedz jaka roślina najlepiej nadaje się na oparzenie-dodał po chwili.

Paige

-Najlepsza, jako taka, właściwie nie istnieje. Wiele roślin ma owe właściwości, a radzi sobie z nimi na równym poziomie. A jednak, są dwie, które wyróżniają się spod tłumu. Jest to rumianek, jak wspomniałam, i aloes. Ten drugi zarówno na oparzenia słoneczne jak i ... "zwykłe". - odparła. -Jeżeli się mylę - wyprowadź mnie z błędu.

Desmond

Des zastrzygł uchem, niezbyt znał się na lecznictwie ale cóż.
-powiedz mi gdzie można te zioła znaleśc-rzekł, po chwili zastanowienia.

Paige

-Aloes najczęściej w terenach gorących takich jak Madagaskar czy Afryka. Rumianek w Europie: na obszarze śródziemnomorskim, w południowo-zachodniej Azji i Ameryce Północnej. - odparła.

Desmond

Des skinął na znak że to prawda. Swój wzrok wbił w postać Paige.
-Powiedz mi co zrobisz gdy przyjdzie do Ciebie wilk z takimi objawami jak wymioty i bóle głowy, oraz mdlenie?-spytał, patrząc na nią. Ogonem szurał po podłożu.

Paige

-Hm... to może wiele oznaczać. Przypuszczam jednak, że chodzi o zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych. Ta poważna choroba zaczyna się od silnego bólu głowy. Towarzyszy mu na ogół sztywność karku - określana przez lekarzy w badaniu neurologicznym jako „dodatni objaw oponowy”.W chorobie występuje właśnie wysoka gorączka, dreszcze, nudności i wymioty. - odparła. -Ale tak jak powiedziałam, takie objawy mogą oznaczać jeszcze wiele rzeczy.

Desmond

-Jakiej rośliny uzyjesz do takiego przypadka choroby?-spytał, po chwili milczenia. Machnął ogonem wzbijając obłok kurzu. Uszy położył po sobie.

Paige

Nabrała głębokiego oddechu. -Zioła? Nie. Ale parę innych rzeczy. Bakteryjne zapalenie opon mózgowych może być leczone kilkoma skutecznymi antybiotykami. Jakkolwiek ważnym jest aby leczenie rozpocząć we wczesnym stadium choroby. Właściwa terapia antybiotykami powszechnych rodzajów bakterii zapalenia opon mózgowych powinna zredukować ryzyko śmierci z powodu zapalenia opon mózgowych do wartości poniżej 15%, chociaż ryzyko to jest większe u osób starszych. - wyrecytowała. - Istnieją szczepionki przeciwko Hib, przeciwko niektórym serotypom N.meningitidis oraz przeciwko Streptococcus pneumoniae. Szczepionki przeciwko Hib są bardzo bezpieczne i skuteczne. Istnieją także szczepionki zapobiegające zapaleniu opon mózgowych wywołanym przez S.pneumoniae ( nazywane też pneumokokowym zapaleniem opon mózgowych), które również zapobiegają wystąpieniu innych chorób wywołanych przez S.pneumoniae.

Desmond

We łbie wilka powstał wielki amok, ale to nic.
-Dobrze, a teraz praktyka- rzekł, po czym wskoczył na niewielki głaz.
-Przygotuj się- rzekł.

Paige

Przestąpiła z łapy na łapy. Zmrużyła oczy ze skupieniem.

Desmond

Nagle znalazłaś się na niewielkiej polanie w lesie. Wiatr delikatnie muskał twą sierśc. Po chwili usłyszałać ciche skomlenie. Dochodziło z krzaków nieopodal lasu.

Paige

Z dystansem posuwała się ku krzakom. Schowana za krzakami, by stworzenie jej nie zauważyło, delikatnie wyjrzała.

Desmond

Zobaczyłaś małego szczeniaka, który miał cały pohratany kark, tak że widać było mięso. Skóra zwisywała smętnie. Co zrobisz?