Zapisy do Grona Gryfów

Atrita

Popraw błędy.

NightKill

Imię: NightKill
Ranga. BRAK
Historia: Kiedyś miał stado... i dwójkę rodzeństwa. SweetBlood była omega i miała dobre relacje z Night. Jednak druga siostra, SwiftRun, była również wystawiona na próby by być alpha w stadzie. Ponieważ nie była tak dobra jak Nightrun, postanowiła jakoś przeszkodzić jej. Zagoniła jelenia i czekała na akcje. Night nie wiedziała i zabiła... Rodzice zawiedli sie i wybrali Swift, jednak znalazł sie swiadek. Swift sie przynala, i chciała zabić Night. Jednak, jak już mówiłam, Night była lepsza, to ona szybko zyskała przewagę. I to wtedy wybuchł konflikt. Wielkie stado liczące 25 gryfów rozdzieliło ja na 5 mniejszych które dołączyły do innych stad. Jednak 8 gryfów, w tym Swift i jej rodzice, zostali. I to tak Swift Stala się alpha... dokonała swego. NightRun postanowiła odejść.. teraz szuka swego miejsca w świecie.
Charakter: Nie ufa nikomu poza przyjaciołom, i to wybranym ..

Karenaj

Błędy. Masa.
To w końcu NightRun czy NightKill, bo się pogubiłam kto jest kim...
Boru, skąd Wy bierzecie te nazwy?

Jasiobas

Imię : Jasiobas
Wiek : Dojrzewający
Historia : Pewnego dnia szalony naukowiec z rasy elfów zabrał na badania młodą, piękną gryfkę. Do jej brzucha wszczepił komórki Turbodymomena i Batmana. Związku z z wielkim wybuchem który wtedy nastąpił obudziłem się wśród gruzów laboratorium node mną pochylali się mistrzowie... To u nich się wychowałem.
Charakter postaci :Spostrzegawczy

Atrita

Rozwiń nieco historię oraz charakter, jak również popraw błędy.

Jasiobas

weźcie mnie pochwalcie. PLISIO ;) :twisted: :evil:

Karenaj

Mam pochwalić błędy składniowe i interpunkcyjne?
Offtopujesz...

lou

Imię : Lou
Wiek : Dorosły
Historia : Urodził się nie w tej krainie za zdradziecką przełęczą wychodząc z brzucha matki Cleo. Wychowywała go wraz z ojcem Toboe , bratem Kihe i ciocią Balee w tejże krainie. Później go matka zostawiła by sam sobie radził, a był jeszcze dzieckiem. Wybaczył swojej ukochanej matce i postanowił pomagać jej w każdej sytuacji. Będąc samotnie nauczył się polowania i przetrwania w tych ciężkich warunkach. Poznał dużo znajomych.
Charakter postaci :Spostrzegawczy i Wytrzymały.

Atrita

Popraw błędy, jak i rozwiń bardziej charakter. Za krótki.

Vladimir

Imię : Vladimir Ivanov
Wiek : 12 lat
Historia : Dialogi zostały przetłumaczone i napisane po polsku, ze względu na to, że większość użytkowników może nie znać rosyjskiego.
- A nuż nie powinieneś go zabijać.- Ivan zmeirzył podopiecznego wzrokiem, zaciskając pazury.
- Ja ?! Kłamstwa wy mi tu mówić ! Uczynić to dla Ivana ! Nie mieszać mnie w wasze sprawy, prosić.- odwrócił głowę, zaciskając jaskrawo zielone ślepia. Poczuł pazury, uderzające jego bok. Wiedział, że była to kara za jego uczynek.
- Patrz mi w łoczęta, wredny pisklaku.- pociągnął go za pierzaste skrzydło, wydając z siebie niski warkot.
- Nie chcę Wam patrzeć, nie chcę!
- A więc masz. Idźcie to swego miejsca i leżcie. Nie będe na Was patrzał.
Tego gryf nie wytrzymał.Wszystkie jego emocje wybuchły. Uderzył ojca pazuram, rozcinając mu przy tym skórę na boku. Rozłożył brązowe skrzydła, łamiąc przy tym gałęzie krzaków.
- Żegnajta.
Nim się obejrzał, odleciał. Zostawił po sobie jedynie negatywne emocje i parę piór.
- My nigdy tam nie wrócić.
Przybył tu.
Charakter postaci : Skryty w sobie, nieufny gryf. Nie odzywa się za wiele, gdyż nie zna tutejszego języka. Uwielbia rosyjskie ballady, które śpiewa w wolnym czasie. Jednak nie przepada za wilkami.

Atrita

Hn... Dobra, przyjęty. Jednak jak będziesz zakładać KP, popraw te drobne błędy, jakie masz w historii x)

Kayla

Imię : Kayla

Wiek : dorosła

Historia : Kayla była "ukochaną córeczką tatusia". W sumie to stary, poczciwy Yoush nie posiadał nikogo, poza nią. Żyli samotnie, z dala od jakiegokolwiek stada. Pan Gryf uczył córeczkę wszystkiego, czego gatunek ten potrzebował, aby przeżyć: polowanie, łowienie ryb, a nawet dał jej kilka wskazówek, jak poderwać sensownego młodzieńca. Ona jednak nigdy z nich nie skorzystała, wyrobiła sobie bowiem własny styl podrywu. Matka jej, Penelopa, opuściła dzieciaka kiedy ten tylko nieco podrósł i udała się na wyprawę życia. Zamierzała przebyć na swych skrzydłach cały świat wzdłuż i wszerz, niemniej jednak podczas któregoś-tam dnia podróży padła ofiarą łowców mitycznych stworzeń. Do Yousha oraz dojrzewającej Kayli nigdy nie dotarły żadne wieści, dotyczące Penelopy, uznali zatem, iż ta po prostu ich opuściła. Nie tęsknili za nią, nauczyli się bowiem żyć we dwoje. Byli nie tylko ojcem i córką, stanowili coś znacznie więcej. Byli najlepszymi przyjaciółmi. Takimi, jakich spotkać niezwykle trudno. Rozumieli się bez słów i nigdy nie nudzili się we własnym towarzystwie. Niestety, żadna, najwspanialsza nawet idylla, nie może trwać wiecznie. Stary Yoush zmarł pewnego dnia, zostawiając młodą gryficę samą sobie. Biedna, nie mając gdzie się podziać, poszła w ślady matki i pomknęła gdzieś przed siebie, bez żadnej mapy czy wytycznych. Na oślep, na czuja, na spontana... I dotarła tutaj. Choć nie spotkała nikogo, z kim rozmawiałoby się jej tak dobrze jak z ojcem, zdecydowała się tu osiąść na stałe.

Charakter postaci : Kayla pomimo wielu przeżyć i całkiem świeżej traumy dotyczącej pożegnania jedynej, naprawdę bliskiej jej osoby, pozostała istotą otwartą, szczerą i pogodną. Na ogół nie jest porywcza, choć kiedy dostanie dość silnego kopa, potrafi nieźle dociec istocie, która jej podpadnie - a dodać tu należy, iż podpada się jej raz, a porządnie. Na zawsze. Potrafi bronić swego stania i jest uparta, przez co nie zmienia poglądów, nawet gdy adekwatnie i jawnie nie ma racji. Kiedy coś nie idzie po jej myśli, wścieka się i złości, usiłując zmusić wszystkich dookoła, aby działali wedle jej "widzimisię". Jednakże daje się też lubić, jest całkiem zabawna oraz sympatyczna. No, czasem humorzasta - fakt. Ale czyż nie każdy wady jakieś posiada?

Lee

Przyjmuję, leć zakładać KP. ^^

Less

Imię : Less
Wiek : Jakieś 15 lat - dorosły.
Historia : Narodził się w tej samej krainie co i jego matka, tam oboje żyli szczęśliwie. Ojciec? Gdzie podział się ojciec? On jako młodzian zawsze o to pytał. Zawsze bezskutecznie, jednak wciąż próbował. Jego życie było dziwne, nie raz zauważał rzucane mu przez inne gryfy spojrzenia. Pełne przerażenia i urazy. Gdzieś posłyszał historię o gryfie, który pragnął wyniszczyć całą dolinę. W końcu matka uznała, że jest już w dobrym wieku by poznać prawdę... To właśnie był jego ojciec. Młody gryf przeżył wstrząs po poznaniu tej tajemnicy, z nieznanych mu przyczyn, wszyscy uważali, że pójdzie on w ślady swego ojca? Dlaczego? Dlaczego nie mógł mieć normalnego życie? Wtedy właśnie wiedział co ma zrobić, to nie było miejsce dla niego. Zaczął używać wyobraźni, używając jej by zmienić swoje życie. Stracił kontakt z rzeczywistością, wmawiał sobie tysiące kłamstw. Pewnego dnia natrafił na kogoś, kto wyciągnął do niego pomocną dłoń. Stary gryf chciał za wszelką cenę pomóc mu stać się normalnym. On tego nie chciał, jednak trudno mu było odmówić...
Był poranek, taki jak zawsze. Less jak codziennie wyszedł na poranny spacer. Gdy wrócił... Znów był sam na świecie. Wtedy odszedł, z obietnicą na ustach, ze nigdy się już do nikogo nie przywiąże... Znów stał się taki jak kiedyś...
Charakter postaci : Jest on dość wesoły i pogodny, choć jak każdy miewa gorsze dni. Wtedy potrafi bez skrupułów rozszarpać swoich przyjaciół. Jest mitomanem, ulepsza swoje życie kłamstwami i wierzy w owe kłamstwa. Uwielbia wpatrywać się w powierzchnię wody, która uspokaja go i koi jego nerwy. Jest bardzo niecierpliwy i nie posłuszny. Nie znosi gdy ktoś ma nad nim przewagę lub może nim rządzić. Gdyby mógł rozstawiał by wszystkich po kątach.

Lee

Da, ciekawe. Przyjmuję.

lou

Imię : Lou
Wiek : Dorosły
Historia : Urodził się nie w tej krainie, za zdradziecką przełęczą). Wyszedł z brzucha matki Cleo. Wychowywała go wraz z ojcem Toboe , bratem Kihe i ciocią Balee w tejże krainie. Później go matka zostawiła by sam sobie radził, a był jeszcze dzieckiem. Wybaczył swojej ukochanej matce i postanowił pomagać jej w każdej sytuacji. Będąc samotnie nauczył się polowania i przetrwania w tych ciężkich warunkach. Poznał dużo znajomych.
Charakter postaci :Spostrzegawczy i Wytrzymały. Jest miły, opiekuńczy, czuły dla przyjaciół i rodziny . A do obcych jest nieufny, podejrzliwy, wredny i złośliwy. Odda życie za grono Gryfów i za swoją rodzinę. Jest bardzo lojalnym patriotą.

Ethron

Imię: Ethron
Charakter: Ethron nie jest gryfem o charakterze samotnika czy jakiegoś seryjnego zabójcy. Jest taki jak inne młode czyli zabawny, miły i przyjazny. Kocha poznawać nowe znajomości, a tym bardziej po jakimś czasie robić z nich najlepszych przyjaciół pod słońcem. Samczyk rzadko staje się zły, ogółem to nie lubi takiego stanu. Uważny - myśli zanim zrobi coś głupiego, odważny - stanie w obronie bliskich, poważny - tylko w sytuacjach tego wartych.
Powód wyboru grona: Ethron od urodzenia był gryfem, urodził się jako owe stworzenie. Jego matka i ojciec, również byli danymi istotami, to dlatego wybieram właśnie to Grono.
Zacytuj punkt Regulaminu, który nie pasuje do reszty zasad: "15. Wszystkie lamy w krainie objęte są szczególnym nadzorem przez Organizację Zjednoczonych Tęcz."

Xythuel

Zmienił się pkt. Regu i skoro nikt się Gronem nie zajął przez tak długi czas, to jak poprawisz, to przyjmę ja...

Ethron

Zmienione, Xytherian-kun.

Xythuel

To przyjęty.

I jak już to 'kun' (Ricałke uczyła kiedyś i zapamiętałem) ;____; Panienką nie jestę.