Zapisy do Grupy Samotników

Mayumi

Chcę dołączyć do grupy samotników ponieważ Mój charakter i zachowanie się kształci, więc mam jeszcze dużo czasu na rozmyślanie..

Atrita

... Musisz podać trzy konkretne powody.

Mayumi

Chcę dołączyć do grupy samotników ponieważ:
1. Lubię być wolna.
2. Czasami ranię tych z którymi przebywam.
3. Jestem jeszcze za młoda żeby podjąć konkretną decyzję która może potem okazać się nie trafną..

Atrita

Przyjęta.

Raiko

Imię: Raiko
Ranga: Dorosły
Powody:
• Życie jest zbyt krótkie, by trwać ciągle przy jednym i tym samym
• Stado to jedna wielka monotonia, a ja nie mam zamiaru się nudzić
• Wierność stadu to moja słaba strona. Nie widzi mi się siedzenie na obradach i gadanie o wszystkim, co liczy się dla ogółu i nie ziewanie przy tym
• Wolę dbać tylko o siebie, a nie o innych
• Po co decydować się na stado, które od środka nie będzie wyglądało tak pięknie?
• Czemu mam słuchać się kogoś? Ja sam rządzę swoim życiem i nie chcę by czyimś podwładnym
Historia:
Raiko. Tak brzmiało jego imię. W dzikim gąszczu zrodzony nie pamiętał kim był, skąd się wziął. Pozostałością po jego przeszłości było ciało białej wadery, która skonała, gdy ten przyszedł na świat. Szczeniak otworzył wielkie, błękitne ślepia i przerażony wpatrywał się na miejsce, którego już nigdy miał nie opuścić do śmierci. Lecz jak szybko miała nadejść śmierć? Rychło, bo wilk nie miał jedzenia. Las, który miał być mu domem, stał się wrogiem, bo już czaiły się dookoła drapieżniki, które liczyły na łatwy łup, jakim było ciało jego matki. Cóż więc stało się ze szczeniakiem? Nie wiadomo... Przeżył, ale jak? Nie wiadomo...

...

- Raiko! Raiko, gdzie jesteś? - Wołał głos Mei, jego przyjaciółki. Wilczek rósł już, dorastał, a w lesie, w którym się urodził, znalazł dom.
Mei była wilczycą o jasnokremowej sierści, brązowych ślepiach i drobnej postury. Wilk czaił się za pobliskim krzewem, ćwicząc wraz z Mei polowanie. Obserwował ją długo i cierpliwie, wyczekując na odpowiedni moment. Nie wiedział nawet, że sam był obserwowany.
- Mam cię!!! - Krzyknął, przeskakując niski krzew i starając się wylądować tak, by móc szarpać Mei za uszy. Udało mu się.
- Ała! Zostaw! Puszczaj! - Wyrywała mu się rozbawiona Mei, mrużąc oczy i śmiejąc się radośnie.
Wtem w pobliżu rozległ się głuchy dźwięk łamanej gałęzi. Lecz któż miał na to zważać? Nikt!
- Nie puszczę! - Groził Raiko, lecz w końcu zostawił nieszczęsne ucho wilczycy i oddalił się. To go uratowało.
Odwrócił się zmęczony i ruszył przed siebie. Powoli stąpał, czekając, aż przyjaciółka do niego dołączy. Nie doczekał się.
- Mei, idziesz, czy nie? - Spytał, odwracając się. To co zobaczył, sprawiło, że serce zabiło w nim jak dzwon, a po grzbiecie przebiegł mu zimny dreszcz.
Mei leżała na ziemi z zamkniętymi oczami, a tuż obok niej stała locha. Nigdy jej nie widział, lecz wiedział, że musi uciekać, bo nadeszła jego kolej. Kostucha czaiła się na niego, posyłając na wilka dzikie, niebezpieczne zwierzę. Wiedział o tym. Pędem pobiegł przed siebie, a za sobą słyszał już uderzanie kopyt o ziemię.
Gnał przed siebie może minuty, a może i godziny. Czas ów i tak wydał mu się wiecznością, bo za nim czaiła się śmierć, która gnał przez las, chcąc go dopaść. Nie chciał zginąć. Nie mógł teraz umrzeć! Nie mógł! Pędził dalej, nie zdając sobie sprawy z tego, że locha odpuściła i wróciła, by chronić swe młode.

...

- Muszę odejść, Lyin. Nie ma tu dla mnie miejsca. Nigdy nie było. - Mówił smętnie Raiko, patrząc na czarną waderę ze srebrnymi ślepiami.
- Raiko, ja ci pomogę. Nie musisz uciekać z lasu! Meab i tak był zdrajcą, a to był wypadek... Nie chciałeś przecież... - Mówiła zdesperowana wilczyca.
- Uwierz mi, chciałem. - Urwał prędko, odwracając się i wychodząc z ciemnej jaskini.

...

Droga dłużyła się niemiłosiernie, a puszcza była chyba bezkresna, bo Raiko szedł przez nią kilka dni bez jedzenia i wody. Mimo swych rozmiarów nie mógł on znaleźć w niej żadnego pokarmu i jeziorka. Dyszał ciężko i zatrzymał się pod małą brzozą. Przysiadł obok niej i wpatrywał się w ziemię, rozmyślając długo nad tym, co zrobił.
W końcu musiał iść dalej. Wstał i szedł dalej szeroką ścieżką. Nagle na miękkim piasku zobaczył odcisk łapy. Zaskoczony położył w nim łapę. Pasował.
- Ja tu zwariuję! - Zawołał zdesperowany. Tyle czasu zmarnował...

...

- Dziękuję za pomoc, panie Ryun. - Skłonił się wilk, wychodząc z jaskini, w której stał stary, szary i na wpół ślepy wilk.
- Ależ nie ma za co, młodzieńcze. - Mówił Ryun. - Pamiętaj mój drogi, idź ciągle szeroką drogą, a trafisz tam, gdzie ci mówiłem. - Powtórzył po raz kolejny słowa, które Raiko znał już na pamięć. Kiwnął jeszcze raz głową starcowi i ruszył przed siebie.

...

- Nareszcie! - Zawołał wycieńczony Raiko, widząc w oddali wielki las i szczyty gór, wystające zza horyzontu. Pobiegł przed siebie i wkroczył w nieznaną mu krainę.

Tak tu trafił...

Atrita

... O.o
Wystarczyło podać powody, dlaczego chcesz stać się Samotnikiem ^^" Niemniej, zostajesz przyjęty. Możesz teraz utworzyć KP.

Rainbow

Chcę dołączyć do grupy samotników bo:
1.Inne watahy do mnie nie pasują. Jestem raczej tzw cukierkowym wilkiem.
2. Nie chcę być w żadnej z watah, bo nie lubię takich oficjalnych spraw które są w watasze.
3. Nie lubię dbać o innych- jedynie jeśli im zaufam. Kolegów mogę mieć dużo a na zebraniach watahy raczej nie lubię chodzić.
Mam nadzieje, że wystarczy.

Kaji Meyit

Dziwne powody, no, ale... Przyjmuję.

Mimic

Mimic chcę zostać samotnikiem, bo:
1. Nie wie czy przeżyłaby obrady w watadze, prędzej zanudziłaby się na śmierć
2. Mimo tego że jest już dojrzewająca to jej charakter się jeszcze nie uformował
3. Nie wiem jeszcze do której watahy posłać Mimic, najpierw musi trochę pobyć tutaj.
4. Mimic chce się nacieszyć swoim jeszcze tzw. 'dzieciństwem', a nie próbować dopasować się do reguł watah.

Mimic

Atrita

Przyjęta.
Un.

Hexe

'Hexe' chce stać się samotnikiem, bo:

-Jest nie tyle wilkiem, co mutantem, i boi się, że inne wilki go nie zaakceptują
-Jest to mutancik świeżo upieczony, że tak powiem, postanowił więc najpierw się nieco rozejrzeć po forum
-Jest wilkiem z natury raczej samotnym, nie lubi tłoku, lubi, ewentualnie przebywać z przyjaciółmi

Karenaj

Panie "mutancie" zapraszam na PW lub GG, bo coś mi się nie widzi zgoda na udziwnione moce czy cokolwiek odbiegającego od normy. Nie mam notki od innych adminów na temat rzeczonej zgody.

Suriss

Imię: Suriss
Ranga: Dorosły
Powody:
1. Nie lubię udawać kogoś kim nie jestem w jakiejkolwiek watasze musiałabym udawać.
2. Kiedyś raniłam swą rodzinę swoim zachowaniem, więc teraz będę mogła zachowywać się tak jak chcę.
3. Lubię samotność. A jeśli nawet znudzi mi się to to pójdę szukać towarzystwa wśród innych wilków.

Yuuseki

Hm... Przyjęta. Utwórz KP x]

Atrita

Tweety

Tweety chce należeć do samotników gdyż:
~ Tweety jest lisem a nie wilkiem, więc nie byłoby to dobrym pomysłem (przynajmniej teraz) dołączać do którejkolwiek watahy
~ Tweety zawsze robiła co chce, więc wataha byłaby dla niej jak klatka
~ Lisiątko jest bardzo nieśmiałe więc źle czułoby się w towarzystwie więcej niż dwóch wilków

Yuuseki

Przyjęta! x]

Rituś

Nivera

chcę tu dojść ponieważ:
Nivera jest aspołeczna;
Nivera polega wyłącznie na sobie i nie potrafi ufać;
Nivera nie lubi być podporządkowana innym wilkom. ;]

Yuuseki

Przyjęta.

Calma del Viento · Gość

Chciałbym aby Viento dołączył do samotników ponieważ:

Nie pasuje do stylu życia w watadze. Po prostu nie myśli o czymś takim jak dom, rodzina, bliscy.
Jest jednym z niewielu prawdziwych wilków - samotników bez ustanku w drodze.
On nie patrzy w przyszłość ani przeszłość. Nie ważne dla niego jest wszystko co nie dzieje się teraz.
Nie rozumie pojęcia wspólnota. Jest mu obce.

Atrita

Przyjęty.
x]