Zapisy do Watahy Nocy

Leu

Imię: Leu
Ranga*: Jeszcze nie, ale jak zrobię KP to zgłoszę się po dorosłą
Historia:**Leu? Czy Leu ma historię? Byłoby kłamstwem powiedzieć, że nie. Lecz co tu dużo opowiadać? Że jest uzależnioną, wilczą narkomanką? Chyba tylko to jej zostało. Leu zwała się kiedyś Lethanya lecz zrezygnowała z tego imienia. Było za poważne i słodkie dla fanki hip-hopu, rapu i używek. Ale do rzeczy. Lethanya urodziła się na ulicach starego miasta, biednego miasta położonego blisko lasu. Wilczyca była tak wychudzona i brzydka iż wyglądała jak kojot bądź podobne zwierzę, dlatego ludzie ignorowali obecność wilków w śmietnikach. Nie sprawiały kłopotów więc były obojętne mieszkańcom. Pewnego dnia matka Lethanyi zaczęła rodzić. Jej młode były łyse, brzydkie i w większości martwe. Te martwe, stanowiły pożywienie dla tych które przeżyły. Tak, Leu wychowywała się w ciężkich warunkach. Jej rodzina bała się wrócić do lasu. Silniejsze wilki z łatwością by ich powybijali co do ostatniego. I wtedy Leu wpadła w nałóg. A jak to się dokładnie stało? Otóż, Lethanya nie była od początku wredna i uzależniona. Poświęciła się dla rodziny. Pewnego dnia wilki z lasu zauważyły Lethanię przed ich domem. Najpierw zaczęły szykować się do ataku lecz Alfa uratował Lethanię. Był jednak warunek za życie wilczycy i jej rodziny. Skoro mieszkała na brukowanych ulicach to może zwędzi dla Alfy trochę używek? Leu bez zastanowienia zgodziła się. Codziennie rano przynosiła im to czego pragnął ich wódz, w zamian za życie rodziny. Pewnego jednak dnia Lethanya sama zaczęła obserwować co owy Alfa robi z używkami. Wydawał się Leu taki szczęśliwy... oswobodzony ze wszystkich trosk wilczego świata... więc Leu też spróbowała. Tak zaczęło się jej uzależnienie. Stała się inna. Zimna, oschła i dla niektórych brzydsza niż kiedyś. Pewnego razu gdy miała przynieść Alfie to czego pragnął zbuntowała się. Uciekła z lasu i miasta olewając rodzinę która wkrótce umarła z łap Alfy. Zaś sama Leu przywędrowała tu... z paczką fajek i zaplniczką.

Oto ja, Leu przysięgam bronić watahy. Będę ją kochała i ufała jej całym swym mrocznym sercem i w razie niebezpieczeństwa oddawała za nią swe życie. Nie zdradzę watahy, nawet jeśli będą na mnie naciskać i torturować. Również liczę się z tym iż jeśli zdradzę, z hańbię, nie obronię, będę próbowała z niej odejść zginę z łap Alfy lub innego wymiaru sprawiedliwości Watahy.
To przysięgam ja, na me życie i honor,
Leu

Hari

Przyjmuję.
Atrita x]

Berenika

Imię: Shazza.
Ranga*: Jak zrobię KP, to zgłoszę się po Dorosłą.
Historia:** A czy to takie ważne?

Shazza urodziła się w ciemnej jaskini. Była to dość mała jaskinia, lecz oni się tam z łatwością mieścili razem. Nawet w zimę było ciepło, lecz teraz przejdźmy do szczegółów. Kiedy Shazza się urodziła, to odziedziczyła tylko ona, po mamie-Wielkie szczęście, po tacie-Dar zaciekłej walki, czyli jest bardzo chętnym do walki wilkiem. Tych właśnie darów zazdrościło jej rodzeństwo. Shazza, gdy dorosłą to została odpychana przez swoich braci i swoje siostry. Rodzice jednak ją kochali i ona ich. Później jednak musiała odejść z domu. Dzięki jednak tym darom przetrwała sama w lesie, ogromnym i niebezpiecznym lesie, pełnym niedźwiedzi. Czuła jednak wielką samotność. Jej mroczne, lecz niegdyś miłe serce zaprowadziło ją do Watahy Nocy, i tu pozostanie do końca swych dni.

Oto ja, Shazza przysięgam bronić watahy. Będę ją kochał i ufał jej całym swym mrocznym sercem i w razie niebezpieczeństwa oddawał za nią swe życie. Nie zdradzę watahy, nawet jeśli będą na mnie naciskać i torturować. Również liczę się z tym iż jeśli zdradzę, z hańbię, nie obronię, będę próbował z niej odejść zginę z łap Alfy lub innego wymiaru sprawiedliwości Watahy.
To przysięgam ja, na me życie i honor,
Shazza.

Hari

Przyjęta.

Christopher

Imię: Jimmy
Ranga*: Dojrzewający.. tylko zrobię KP.
Historia:** Tuż po urodzeniu Matka Jimmiego porzuciła go w ciemnej jaskini. Jimmy większość swojego życia spędził na poszukiwaniu matki. Jednak zaprzestał. Postanowił nie szukać więcej kogoś kto go nie chciał. Od tamtej pory tuła się po całym świecie. Szuka miejsca gdzie mógłby zostać na stałe. Mimo swojego krótkiego życia zdążył już zauważyć charakterystyczne dla niego cechy. Był opanowanym.. walecznym i odważnym wilkiem. W przyszłości mógłby zostać wojownikiem. Wataha nocy byłaby dla niego idealną watahą. Bowiem miał serce w którym było mnóstwo bólu i ciemności po stracie matki.

Atrita

Przyjęty.

Ohme

Imię:Ohme
Ranga*:Wieczny dzieciak
Historia:**Ohme jest nowa. Wesoła i zwariowana wilczyca mocno potrafi dać w kość. Rodziców nigdy nie poznała. Została wychowana przez kłusowników. Ohme była taka słodka, że nie mieli serca, aby ją zabić. Żeby Ohme na zawsze była taka słodka wszczepili jej coś dziwnego, przez co przestała dojrzewać. Ale nawet taka słodkość została w końcu porzucona. Dla Ohme właśnie zaczął się nowy rozdział w życiu.

Atrita

Brakuje przysięgi.

Ohme

Imię: Ohme
Ranga*: Wieczny dzieciak
Historia:**Ohme jest nowa. Wesoła i zwariowana wilczyca mocno potrafi dać w kość. Rodziców nigdy nie poznała. Została wychowana przez kłusowników. Ohme była taka słodka, że nie mieli serca, aby ją zabić. Żeby Ohme na zawsze była taka słodka wszczepili jej coś dziwnego, przez co przestała dojrzewać. Ale nawet taka słodkość została w końcu porzucona. Dla Ohme właśnie zaczął się nowy rozdział w życiu.

Oto ja, Ohme przysięgam bronić watahy. Będę ją kochał i ufał jej całym swym mrocznym sercem i w razie niebezpieczeństwa oddawał za nią swe życie. Nie zdradzę watahy, nawet jeśli będą na mnie naciskać i torturować. Również liczę się z tym iż jeśli zdradzę, z hańbię, nie obronię, będę próbował z niej odejść zginę z łap Alfy lub innego wymiaru sprawiedliwości Watahy.
To przysięgam ja, na me życie i honor,
Ohme

Hari

Przyjęta.
*Zastrzegam jednak, że Wiecznego Szczeniaka nie dostaniesz. Dzisiaj został już jeden przydzielony i to tylko z tegoż względu, iż jest gryfem.*

Genieße

Imię: Genieße
Ranga*: Dojrzewający
Historia:** Genie od pierwszych lat marzyła o sławie, tak samo jak jej przyjaciółka, której imienia od dawna nie pamięta. Zostały rozdzielone jako szczenięta. Tylko jej zamazana postać jarzy jej się czasem przed oczami. Wtedy została zabrana matce podstępem i sprzedana (i to za psie grosze!!!) jakimś ludziom. Uciekła, dręczona i kopana, ale wkrótce znaleźli ją inni. Ku zdziwieniu Genie nie byli oni tacy jak inni. Dwoje starszych ludzi, najwidoczniej para. Zaopiekowali się ją jak jej prawdziwa matka. Zamierzała zostać z nimi na zawsze. Wtedy zaprzyjaźniła się z ową wilczycą. Była nieco starsza od niej, lecz dogadywały się doskonale. Niestety, młodzieńcze lata musiały kiedyś minąć. Wciąż pamięta ten dzień, gdy starsza pani zabrała ją do swojego samochodu. Jechały długo, aż w końcu samochód stanął, a drzwi otworzyły się. Wilczyca wyskoczyła, pewna kolejnej porcji zabaw. Schowała się w pobliskich krzakach i czekała, aż pani ją znajdzie. Ale pani już jej nie znalazła. Gdy wyszła z kryjówki, samochodu już nie było. A gdzie była Genie? Z pewnością daleko od domu. Słyszała inne wilki, i to całkiem niedaleko. Niechętnie skierowała się w tę stronę. Wkrótce dotarła tu, gdzie było wielu jej pobratymców. Niestety, nigdy już nie znalazła swojej przyjaciółki. Czasem śni jej się mała wilczyca, biegnąca w jej stronę i szepcząca ,,Vikto...'', i, nie dokańczając, rozpływa się we mgle...

Oto ja, Genieße przysięgam bronić watahy. Będę ją kochał i ufał jej całym swym mrocznym sercem i w razie niebezpieczeństwa oddawał za nią swe życie. Nie zdradzę watahy, nawet jeśli będą na mnie naciskać i torturować. Również liczę się z tym iż jeśli zdradzę, z hańbię, nie obronię, będę próbował z niej odejść zginę z łap Alfy lub innego wymiaru sprawiedliwości Watahy.
To przysięgam ja, na me życie i honor,
Genieße

Kaji Meyit

Przyjęta.
x]

Gość

Imię: Carrie
Ranga*: ...
Historia:** Carrie jest młodą mroczną wilczycą. Miała cudownych rodziców do czasu,, gdy zginęli chroniąc jej skóre. Oddali za nią życię.
Miała wtedy nie całe 4 miesiące. Schowana była w krzewach, gdy jej rodzice umierali. Potem radziła sobie sama. Dojrzewała, polowała. Była ponurą wilczycą .
A to z powudu śmierci jej rodziców. Noc to jej ulubiona pora, spędza ją wyjąc do księżyca, miejąc nadzieje, że jej rodzice są wśród niej. Pragnie wstapić do watachy nocy, zamierza ją chronić, i godznie przebywać w tej watachie.
Czeka z niedoczekaniem na odpowiedź.

Yuuseki

Kilka błędów, dość wyraźnych, niemniej przyjmuję /tylko postaraj się napisać KP chociaż w miarę poprawnie x]/.

Atrita

Caro

Imię: Darkness
Ranga* : Dojrzewający [Szpieg, być może kiedyś Łowczyni]
Historia** :
Darkness ocknęła się kiedy świetlista zorza polarna zdobiła niebo.
Jej rodzice ją zostawili, przy pięknym drzewie... Na polanie.
Od tąd nie zna swoich rodziców, nic nie pamięta.
Ciągle ich szuka... Jakby przeklęta przez ducha nie znała innego zajęcia.
Ale wciąż ma nadzieję że odnajdzie biologicznych rodziców...
Lub ktoś z łaski ją przygarnie do swojej rodziny.
Kiedy była mała, zaznała uroku, od demona. Który ją prześladuje.
Jednak Darkness, stara się o tym nie mówić.
Ale potem laleczki Voodu stały się częścią jej życia...
Musiała to zaakceptować, więc przybyła do krainy.
Wtedy zrozumiała że może jeszcze zaznać szczęścia.

Oto ja, Darkness przysięgam bronić watahy. Będę ją kochała i ufała jej całym swym mrocznym sercem i w razie niebezpieczeństwa oddawała za nią swe życie. Nie zdradzę watahy, nawet jeśli będą na mnie naciskać i torturować. Również liczę się z tym iż jeśli zdradzę, z hańbię, nie obronię, będę próbował z niej odejść zginę z łap Alfy lub innego wymiaru sprawiedliwości Watahy.
To przysięgam ja, na me życie i honor,
Darkness

Yuuseki

No, przyjęta.

Kyoku

Imię: Kyoku
Ranga*: Drososły
Historia:** Miała swój jedyny dom i miejsce w którym czuła się bezpieczna. Uczyła się tam polować dorastała. Kiedy niemal kończyła wiek dojrzewania i niewiele czasu dzieliło ją od dorosłości... Ludzie! Te potwory których nie na widziła i bestie spaliły jej las. Jako jedyna ocalała. Wciąż pamięta to zdarzenie. Uciekała przed strasznymi płomieniami. Na początku myślała, że to trawa nic groźnego ale zabolało ją dotknięcie tego. Nie patrzała za siebie. Gdy opuściła las tylko czekała aż wybiegnie jej mama tata i krewni. Ale to czekanie przerodziło się w cały dzień. Las sam zgasł, bo zaczął padać deszcz. Deszcz powoli spływał z sierści Kyoku a ona była już smutna. Weszła do lasu a właściwie resztek lasu. Kiedy znalazła zwierze Było spalone. Wystraszyła się nie było nigdzie jej rodziny. Zrozumiała, że się spalili. Odeszła stamtąd. Była już sama i mogła robić co chce. Wykształcił jej się charakter buntowniczy i agresywny. MA nadzieje, że nikt nigdy jej nie nazwie szczeniakiem w końcu przeżyła coś strasznego i sama wychowała się przez kawałek życia. Podróżowała w poszukiwaniu kogoś takiego jak ona. Wiele ludzi zabiła nieliczni mieli przyjemność w ogóle ją nakarmić . W końcu zawędrowała tu. Jednak ma nadzieje, że zatrzyma się tutaj na dłużej. Wybrać chcę taką watahę po prostu nie tylko to że kocha noc ale jest mroczna i buntownicza niczym noc.

Oto ja, Kyoku przysięgam bronić watahy. Będę ją kochał i ufał jej całym swym mrocznym sercem i w razie niebezpieczeństwa oddawał za nią swe życie. Nie zdradzę watahy, nawet jeśli będą na mnie naciskać i torturować. Również liczę się z tym iż jeśli zdradzę, z hańbię, nie obronię, będę próbował z niej odejść zginę z łap Alfy lub innego wymiaru sprawiedliwości Watahy.
To przysięgam ja, na me życie i honor,
Kyoku

Gość

Imię:Acalia
Ranga:Dojrzewający
Historia:Acalia została urodzona w jednej z kamiennych jaskiń, przy strumyku śmierci. No cóż, jej rodzice ją porzucili kiedy miała 5 miesięcy... Uważali że Acalia jest już gotowa na zostanie kolejną mroczną wilczycą nocy. Wadera była pozostawiona na swój los. Postanowiła więc odszukać swoich rodziców. Jednak po latach poszukiwań zrezygnowała. Uznała że jej przyrodnia kuzynka, Darkness - Wadera demona pomoże jej w życiu. Tak właśnie było Darkness ją sprowadziła do krainy, i pozwoliła się cieszyć jej szczęściem.

Oto ja, Acalia przysięgam bronić watahy. Będę ją kochała i ufała jej całym swym mrocznym sercem i w razie niebezpieczeństwa oddawała za nią swe życie. Nie zdradzę watahy, nawet jeśli będą na mnie naciskać i torturować. Również liczę się z tym iż jeśli zdradzę, z hańbię, nie obronię, będę próbowała z niej odejść zginę z łap Alfy lub innego wymiaru sprawiedliwości Watahy.
To przysięgam ja, na me życie i honor,
Acalia

Dasim

Imię: Dasim
Ranga*: Dojrzewający
Historia:** Co tu powiedzieć o naszym Dasimie? Już jako szczenie wyróżniał się spośród rodzeństwa. Naprzykład gdy jego brat i siostry wychodzili się bawić w dzień on siedział ukryty w jaskini. Dopiero w nocy chciał wyjść na świeże powietrze. Z dzieciństwa najlepiej pamięta te chwile gdy biegł za spadającymi gwiazdami, wył do księżyca... Ale jego życie się zmieniło wraz z dorastaniem. Nocami czuł w sobie instynkt więc często odbiegał kilometry od jaskini. Pewnego dnia gdy padał śnieg on ruszył za wonią sarny. Rano zrozumiał że śnieg zakrył jego ślady i nie mógł poczuć tropu. Nie wiedział jak wrócić do jamy. Jednak gdy po tygodniu wędrówek dotarł do domu zastał tam jedynie płączących rodziców. Okazało się że jego brat i siostry odeszły od rodziny by zaznać przygody. Obiecał sobie że on nie opuści rodziców. Lecz tego samego dnia w nocy usłyszał zew jego sióstr. Nie wytrzymał długo i ruszył za nim. W końcu dotarł tu gdzie postanowił spędzić reszte życia.

A także złożyć przysięgę:
Oto ja, Dasim przysięgam bronić watahy. Będę ją kochał i ufał jej całym swym mrocznym sercem i w razie niebezpieczeństwa oddawał za nią swe życie. Nie zdradzę watahy, nawet jeśli będą na mnie naciskać i torturować. Również liczę się z tym iż jeśli zdradzę, z hańbię, nie obronię, będę próbował z niej odejść zginę z łap Alfy lub innego wymiaru sprawiedliwości Watahy.
To przysięgam ja, na me życie i honor,
Dasim

Atrita

Kyoku i Dasim - przyjęci.

Acalia - odmawiam.