Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Crowley
Młode
Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:58, 24 Sty 2012 Temat postu: |
|
Imię: Crowley
Proponowana ranga*: Tymczasowo młode, a potem szamanaman.
Historia**: Cóż, wyglądało to następująco: Pewnej gorącej, letniej nocy... Nie, chwila, to jednak była zima. Więc pewnej chłodnej, ciemnej, styczniowej nocy... To zaś brzmi jak pierwszy akapit jakiegoś horroru. W każdym razie to była noc. A może jednak dzień? Zaczniemy od początku: Pewnego razu demon z watahy Ognia, zwany Viy Curay i wilczyca z Nocy (przed chwilą sprawdziłam. ^__^) spotkali się gdzieś tam w celu... spotkania. Spotkanie jednak po pewnym czasie trochę zmieniło swoją formę i minęła chwila, a parka się do siebie znacznie zbliżyła. W wyniku tegoż zbliżenia powstał zarodek, z zarodka płód, a z płodu noworodek. Koniec. To znaczy powstanie noworodek, 30 stycznia, na razie. No, nieważne, koniec wpitalania się w historię Crowley'a. c:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:01, 24 Sty 2012 Temat postu: |
|
Hue, hue. Da, da. Akcept.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teodor
Młode
Dołączył: 12 Sie 2011
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:24, 24 Sty 2012 Temat postu: |
|
Imię: Teodor
Proponowana ranga: Jest to tajemnicą jego, żyje z tą myślą od zawsze.
Historia: Teodor urodził się blisko Krainy, jak nazywali to miejsce jego rodzice. Nigdy nie pozwalano mu tam chodzić, choć sami jego rodzice tam zapuszczali się na polowania. Pewnego jednak dnia, o zmroku, nie zjawili się. Jedynak skulił się w mroku małego wykrotu i czekał, wygłodzony. Gdy nadszedł zmierzch, nie wrócił nikt. Zginęli. Ta myśl, wolno lecz uparcie przenikała umysł szczenięcia. Ich stado zaginęło, zostało zabite. Po południu wyszedł z domu i rozejrzał się. Słońce świeciło, biel śniegu kąpała się w jego promieniach. Teodor zaskomlił cicho, jednak nie chciał wołać rodziców. Nie smucił się. Był tylko lekko przygnębiony przez głód. Ruszył jednak przed siebie i natychmiast zamienił się w łowcę. Zaczął tropić pod wiatr. Do jego nozdrzy w końcu dotarła coraz mocniejsza woń królicza. Ukrył się i czekał. Przeczekał jeszcze z dziesięć minut i zauważył swą niczego nie podejrzewającą ofiarę. Napiął mięśnie łap. Wyczuł chwilę i odbił się niby na sprężynach. Królik śnieżny, sparaliżowany nagłym widokiem nie mógł się ruszyć. Wilcze szczenię porwało go za kark. Teodor puścił, gdy królik już skonał. W końcu zaczął jeść.
- Świetne polowanie. - Szepnął do siebie mocno podniecony pierwszą zwierzyną.
Pełen wdzięku ruszył dalej cwałem wilczym, pusząc kitę i zamiatając jej końcówką śnieg. Ścigając się z wiatrem trafił tu.
- Tu pozostanę. - Szepnął do siebie i zaskowyczał po chwili głośno, a radośnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:44, 24 Sty 2012 Temat postu: |
|
Niech będzie, jest o.k.
Akcept. c:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anais
Nowy
Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:27, 29 Sty 2012 Temat postu: |
|
Imię: Anais
Proponowana ranga*: Demon
Historia**: Co można powiedzieć o kimś, kto nie przyszedł jeszcze na świat? Kto wie, co będzie robić w życiu, gdzie chodzić... Jednak o tej samiczce trochę można powiedzieć. Jej ojciec, to Vij Curay, Demon, Beta Watahy Ognia. Matką waderki jest Maxime, która chce zostać Szamanką. Ma ona także dwójkę rodzeństwa- braci Croix'a i Crowley'a. Poza tym, jej rodzina jest ogromna. Posiada wujków, ciotki, babcie, dziadków i innych...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:46, 29 Sty 2012 Temat postu: |
|
... Zaczyna się z rangą młode, dojrzewający bądź dorosły. Nie demon.
Przyjęta, mimo błędów w historii, które proszę poprawić w KP.
Ayano.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kera
Młode
Dołączył: 10 Lut 2012
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:35, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
Imię:Zaczarowana
Proponowana ranga*:młody
Historia**:Zaczarowana była jedynaczką, lecz nigdy nie była rozpieszczana. Podczas polowania z rodzicami została z tyłu, gdyż nie mogła utrzymać tępa. Po godzinnej gonitwie za rodzicami usiadła by odpocząć. Po chwili usnęła. Obudziła się w nocy, wiedziała, że się zgubiła. Na szczęście miała bardzo dobrze rozwinięty węch i wróciła do legowiska. Jednak nikogo tam nie zastała. Od tamtej chwili włóczy się po lasach, na początku poszukując rodziców, później bez żadnego powodu.
Oto ja, Zaczarowana przysięgam bronić watahy. Będę ją kochał i ufał jej całym swym mrocznym sercem i w razie niebezpieczeństwa oddawał za nią swe życie. Nie zdradzę watahy, nawet jeśli będą na mnie naciskać i torturować. Również liczę się z tym iż jeśli zdradzę, z hańbię, nie obronię, będę próbował z niej odejść zginę z łap Alfy lub innego wymiaru sprawiedliwości Watahy.
To przysięgam ja, na me życie i honor,
Zaczarowana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:41, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
Przysięga nie jest potrzebna, to raz.
Masz trochę błędów, to dwa.
Ale przyjmuję, un. Popraw jednak usterki w historii, jak będziesz KP zakładać.
Ayano x)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Enney
Dojrzewający
Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:02, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
Imię: Enney
Proponowana ranga*:[/b Młode
[b]Historia**: Była chłodna wiosenna noc, w której stał się "cud", na świat przyszła drobna waderka o imieniu Enney... Gdy minęły dwa miesiące małą zaczęły nękać dziwne myśli o tym by opuścić stado i powędrować w świat. Gdy mała powiedział to znajomym to wyśmiali ją. - Zwariowałaś! - Nie zwariowałam. - Rzekła Enni. Ty masz zawsze jakieś głupie pomysły. - Po tych słowach pobiegła z płaczem do rodziców. Gdy miała już pięć miesięcy postanowiła się zemścić na rodzeństwu. Ale wyszło inaczej wadera uciekła z domu... Wędrowała 2 tygodnie aż dotarła do tej pięknej Krainy.
Ja obiecuję bronić tej oto watahy, niezależnie od pory dnia... Czy godziny będę bronić, aż do śmierci, a mój honor i uczucia zemną...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:38, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
Sporo błędów... szczególnie interpunkcyjnych. Dialogi zawsze zaczynamy z nowej linijki.
Przyjęta, ale proszę w KP poprawić historię, inaczej nie dam akcepta.
Ayano x)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeżozwierz
Dorosły
Dołączył: 21 Lut 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:49, 21 Lut 2012 Temat postu: |
|
Imię: Jeżozwierz, prawda? Przynajmniej tak owa wilczyca karze na siebie mówić, ale jego jej tajemnicą jest to, że nazywa się Chabane.
Proponowana ranga* : Dojrzewający.
Historia**:
Wilczyca urodziła się w czerwcu. Dokładnie 2 czerwca. Był to dobry dzień. W watasze słońca była właśnie uroczystość przesilenia letniego.
Mama była dobra dla Chabane. Bardzo ją kochała. Ale..
Pewnego dnia mama poszła i nie wróciła. Jeżozwierz bardzo się wtedy bała. Cóż począć? Waderką zaopiekowała się siostra jej mamy, Lucy.
Pewnego dnia Chabane chciała wyruszyć w świat. Sama. Lucy nie było. Mała poszła więc.
Spotkała na drodze starego, wilczego szamana, który podarował jej złotą lampę i... pilnik. Powiedział jej, że gdy opiłuje tym pazury, będą ostrzejsze. A jej mama z tego nie korzystała.
Dzięki temu przyrządowi Jeżozwierz długo przetrwała. I dotarła właśnie tutaj, kiedy była już dojrzewającym wilkiem, pełnym energii i wigoru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:36, 21 Lut 2012 Temat postu: |
|
Przyjęta. Ayano, ne x)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Austin
Dorosły
Dołączył: 24 Lut 2012
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:08, 24 Lut 2012 Temat postu: |
|
Imię:
Jego imię kojarzy się z programem Austin Stevens: Oko w oko z drapieżnikiem...
Proponowana ranga*:
Młode -> Dojrzewający -> Dorosły
Historia**:
Wilk ten został narodzony w odległym stadzie wilków, które wykorzystywane było do nakręcenia serialu Oko w oko z drapieżnikiem. Pewien mężczyzna zwany jako Austin Stevens lubował akurat basiora, o którym właśnie mówimy i nadał mu swoje imię, czyli Austin. Wilk ogarniany był wielką sławą, gdyż wziął udział w jednym z odcinków serialu. Po kilku latach, a dokładnie po czterech; został przewieziony na prawdziwe łono natury, jakiego jeszcze nie spotkał w swoim życiu. Austin [wilk] musiał rozstać się ze swoim przyjacielem i nie poszło mu to łatwo. Basior zachowywał się jak pies i biegł za samochodem, w którym jechał jego pan, w końcu uśpiono go i jakimś cudem przeniesiono tutaj... Do tej Krainy... Spędził tu już dwa lata i wszystko układa się jak marzenie... do czasu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:19, 24 Lut 2012 Temat postu: |
|
Ciekawa historia x) W KP zadam odnośnie jej jedno pytanie, ale na razie...
Przyjęty. Ayano! x)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tony
Młode
Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Kairu Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:46, 25 Lut 2012 Temat postu: |
|
Imię: Krzyczą na mnie złodziejaszek ale nazywam się Tony
Proponowana ranga*: Młode
Historia**: Wszystko się jakoś zaczyna, prawda? Ale nie zawsze wiemy jak. Najpierw była ciemność a potem... nadal było ciemno. Ale dlaczego? Tego wilk nie mógł zrozumieć. Pierwszym uczuciem jakie wilczek poczuł był strach. Potem do uszu malucha dobiegały krzyki, przeraźliwe wrzaski. Coś uderzyło go w plecy. Wyleciał w powietrze a potem uderzył o ziemię. Drugim uczuciem w jego życiu był ból. Ojciec niezbyt zadowolony ze swojego szczeniaka wyrzucił go. Jak jakiś śmieć! Z pyska szczeniaka wydobył się płacz. Czy wilki płaczą?
Minął dzień a szczenię leżało na ziemi bezwładnie. Potem Tony poczuł na swoich plecach ciepły oddech. Ktoś podniósł go delikatnie. Potem było mu dobrze. Rósł i rósł... Ale to nie rodzina się nim opiekowała. Opiekował sie nim kojot... Ale dla wilka to nie był problem. Przyzwyczaił się do nowej opiekunki. Trzecie uczucie: szczęście. Lecz w jego życiu nikt nie zostaje na stałe. Pewnego dnia po prostu nie było jego opiekunki. Znikła... Więc wilczek odszedł. Błądził po świecie i poznawał nowe doświadczenia. Jednak nie umiał polować. Bo któż miał go nauczyć? Zakradał się do nor innych wilków i podkradał im jedzenie. Natrafił w końcu na kogoś kto go zmienił. Gdy chciał ukraść królika ogromne ciało wilka przygwoździło go do ziemi. Czarny basior wpatrywał się w przerażone oczy Ton'ego. W końcu puścił go i podarował kawałek mięsa. Lecz inni krzyczeli ''Złodziejaszek!''. Każde to słowo raziło szczeniaka. Czwarte: Samotność. Miał tego dość. Postanowił zmienić swoje życie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tony dnia Sob 21:48, 25 Lut 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:48, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
Przed 'a' i 'kto' stawiamy przecinki (poza wyjątkami...).
Przyjęty. Popraw drobne błędy w KP.
Ayano x)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Saeunn Rachel
Dorosły
Dołączył: 27 Lut 2012
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:21, 27 Lut 2012 Temat postu: |
|
Imię:Saeunn Rachel
Proponowana ranga*:Dorosły
Historia**:
Był piękny grudniowy wieczór i pełnia do tego, kiedy na świat przyszła śliczna Saeunn. Pewnego dnia jednak rodzice małej zginęli podczas walki. Szczenięciem zajmowała się niańka. Rachel nienawidziła jej jednak. Rok potem wadera opuściła stado i wyruszyła bardzo daleko.
Po jakimś czasie stała się dojrzewająca wilczycą. Któregoś dnia znalazła po drodze śliczną błękitną różę i ją zatrzymała. Walczyła też o życie spotykając niedźwiedzia. Zaprzyjaźniła się też z pewnym wilkiem, ale to już inna historia.
Zyskała małego przyjaciela też, który był... białym szczurkiem. Zatrzymała go, lecz nie do jedzenia.
Podziwiała piękne widoki i nie mogła się nadziwić, że to nasz świat! Cóż innego powiedzieć na tak piękny krajobraz? Wilczyca miała artystyczną duszę.
Gdy skończyła 3 i pół roku (prawie cztery lata) dotarła do pięknej krainy.
Tu zatrzymała się i zamieszkała. Teraz ma cztery lata i pragnie zostać artystką.
Ayano, wam!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Saeunn Rachel dnia Pon 20:24, 27 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:36, 27 Lut 2012 Temat postu: |
|
Nyah, przyjęta.
Ayano!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patussa
Dorosły
Dołączył: 26 Lis 2011
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 15:27, 28 Lut 2012 Temat postu: |
|
[size=9][b]Imię:[/b] Patussa
[b]Proponowana ranga*:[/b] Dorosły, potem szpieg.
[b]Historia**:[/b] Pewnego dnia na Jamajce Alfa i Beta watahy cienia doczekała się potomstwa. Ze względu na to, że rodzice byli strasznie zapracowani - dziećmi opiekowała się niańka. Lecz kto powiedział, że ów opiekunka była dla nich dobra, hm? No właśnie... Biedne szczeniaczki wychowywały się pod okiem bezwzględnej, byłej wojowniczki. W tym także Patussa. Dorastała na halach treningowych ciężko pracując po to, by wadera nie zrobiła jej krzywdy. Kilka lat później, kiedy Patty i jej rodzeństwo byli już starsi - niańka, imieniem Melissa zaproponowała jej walkę. Młodzianka zgodziła się. Starcie odbyło się na hali ogromnego pałacu wilczycy. Mogła być to dla Pat ogromna zemsta. Całe szczęście wyszła z tego cało, zaś stara opiekunka po kilku dniach zmarła. Wtedy właśnie postanowiła odejść. Nie mogła znieść, że ma na sercu śmierć wilka, nawet swojego wroga... Po krótkim pożegnaniu w watasze cienia ruszyła w długą wędrówkę. Mijając lasy, jeziora, a nawet morza trafiła w końcu do tej krainy i postanowiła zostać tu na dłużej...[/size]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Patussa dnia Wto 15:28, 28 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:33, 28 Lut 2012 Temat postu: |
|
Huh~ Dostrzegłam kilka powtórzeń.
Niemniej jednak... Przyjęta. c: Załóż KP.
Ayano. x3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|