Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vilijo
Nowy
Dołączył: 14 Kwi 2011
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:34, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Razi mnie brak spacji po kropkach i przecinkach >.< Na dodatek dużo błędów.
Popraw, na razie bez akceptu.
Phobs.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Riyals
Nowy
Dołączył: 14 Kwi 2011
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:20, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Chyba już wszystko poprawione ^^
PS:Wszystkie powtórzenia które zrobiłam były specjalnie.
Edit:
Trochę długo nikt nie przyjął więc ponawiam :D
1. Imię: Riyals
2. Proponowana ranga*: Urodzona szamanka ale na razie jest to niestety niemożliwe...a więc może dojrzewający lub dorosła Very Happy
3. Cechy charakteru:Odważna czasami wręcz za bardzo. Lekko zdziwaczała ,żyjąca w innym świecie. Często chodzi zamyślona i zwykle jest rozkojarzona. Jednak na polu walki zmienia się w prawdziwą bestie, nikt i nic nie zdoła jej powstrzymać. Będzie walczyć dopóki jej serce nie przestanie bić.
4. Historia**: Kiedyś byłam nieśmiała i skromna, mieszkałam w watasze ognia oddalonej tysiące kilometrów z tąd. Moja ciapowatość przejawiała się wtedy najbardziej. Stałam się popychadłem. Głównie przez to że nie miałam rodziców...wszyscy się ze mnie śmiali i żartowali ze mnie.....wszyscy oprócz Nevixiego. Był to jedyny "osobnik" który mnie szanował i rozumiał. Kilka tygodni później postanowiłam uciec wraz z nim. Gnaliśmy przed siebie nie zważając na nic, niestety ta sielanka miała się niedługo skończyć. Gdy podróżowaliśmy przez pustynie napadły nas wilki. Chciały nas zagryźć ponieważ jak oni to ujęli "Bylibyśmy dla nich wspaniałym obiadem". Zagnali nas aż pod same urwisko, gdy nagle kawałek klifu osunął się i runął w przepaść. W ostatniej chwili złapałam za łapę Nevixiego,niestety moja ciapowatość znowu się przejawiła. Nevi spadł....prze zemnie....to było prze zemnie....od tamtego czasu zdziwaczałam.....zrozumiałam też coś bardzo ważnego: świat jest okrutny i nie robi wyjątków.
5. Inne uwagi:brak ^ ^
PS:Wszystkie powtórzenia które zrobiłam były specjalnie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Riyals dnia Pon 19:59, 18 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ederoth Delacroix
Dorosły
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:00, 28 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Nie możesz napisać ,,może dojrzewający lub dorosła''. Masz się zdecydować. Sporo błędów ortograficznych i interpunkcyjnych. Popraw, proszę, bo mi nerwy puszczają... co to znaczy ,,wszystkie powtórzenia które zrobiłam były specjalnie''? Po uno, tu też brak przecinka, po duo-nie ma czegoś takiego. Równie dobrze mogę powiedzieć matematyczce ,,nie zrobiłam pracy domowej specjalnie, tak dla jaj''. Zareagowałaby tak samo, jak ja... [cenzura][...] Nie akceptuję czegoś takiego. Masz/miałaś w szkole język polski? Swój ojczysty język? Na pewno na kartkówkach pani podkreślała ci powtórzenia, tak? -.-
Szynka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liam Blair
Dojrzewający
Dołączył: 01 Maj 2011
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:59, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
1. Imię: Liam Blair.
2. Proponowana ranga*: Dojrzewający.
3. Cechy charakteru: Zamknięty w sobie ekscentryk, do którego trudno dotrzeć nawet egzorcyście. Mimo pozorów jest czuły i wrażliwy na piękno natury, a przy niejednym wierszu wypłakał litry siarczystych łez. Brodzi bo niewydeptanych ścieżkach, ma wiele wizji i pomysłów, których jego nieśmiała natura nie pozwala mu wydobyć z siebie na światło dzienne.
4. Historia**: -Co ma wisieć, nie utonie. - tymi słowami pożegnała go matka, pozostawiając uwiązany do drzewa płócienny worek nad rwąca rzeką. W mroku nocy delikatne światło księżyca pieściło futro szczeniaków, choć trudno było mu przedrzeć się przez materię płótna. Cała trójka skomliła gorzko w nadziei na rychłe nadejście orędowniczki - bez skutku. Tak też pozostałoby im czekać, gdy by nie porywisty monsun, który złamał wątłą gałąź, a młode wylądowały w wodzie. Nurt zaniósł wór daleko na południe. W końcu los dał szanse szczeniakom, pozostawiać je w meandrze wąskiej rzeki. Gdy Liam wygramolił się z płóciennej pułapki, padł na ziemię wysławiając imiona wszystkich znanych mu leśnych bóstw. A znał je dobrze, gdyż nie był nowo narodzoną, niezdarna kulką futra. Odetchnął szczęśliwie, lecz radość ta nie trwała długo. Spostrzegł iż jego rodzeństwo utonęło w długiej podróży - zobaczył dwa zimne, wątłe ciała w podartym worku. Wyciągnął go na brzeg i pozostawił przy rozłożystym dębie, którego korzenie umarły już dawno, a kora przybrała czarnego koloru. Wtedy tez postanowił wyruszyć w długą podróż, która miała rozpocząć nowy rozdział w jego życiu...
5. Inne uwagi:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z probówki. Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:10, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
Ładnie napisane. *x*
A teraz zrób KP.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Buffy
Dorosły
Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: hmm...nie wiem xD Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:00, 07 Maj 2011 Temat postu: |
|
1. Imię: Farumy
2. Proponowana ranga*: Dojrzewająca, w przyszłości postaram się o tropiciela.
3. Cechy charakteru: Na forum pojawia się nowa wariatka! Farumy jest wilczycą pogodną i dość egocentryczną. Choć przeżyła już wiele, potrafi cieszyć się życiem i brać z niego, to co najlepsze. Czasami nawet tak szalona samica jak ona ma smutne dni. Rzadko miewa huśtawki nastrojów, lecz jej charakter zmienia się gdy czuje nienawiść, chęć walki. Jest wtedy złośliwa i bezczelna.
4. Historia**: Kiedy mała Farumy pierwszy raz otworzyła oczka, zauważyła skwaszony wyraz swej matki. Chyba nie była zbyt szczęśliwa urodzeniem się wadery. Koło niej leżało kilka czerwonych szczeniątek. Czy chodziło o to iż samiczka była niebieska? Czy jej matka była aż tak nietolerancyjna? A może nie chodzi o to? - Far często zadawała sobie te pytania. Jej rodzina traktowała ją jak służącą rok, mając już tyle postanowiła uciec. Tak, traktowano tylko ją...jakby była kimś naprawdę niechanym. Po wielu miesiącach tułaczki postanowiła wrócić. Gdy dowiedziała się że jej matka nie żyję, poczuła nieopanowaną złość. Ale dlaczego? Przecież nigdy jej nie kochała... Wilczyca zaatakowała najbliższego wilka, chcąc go zabić. Rick {tak miał na imię} w bronie przejechał jej pazurami po oczach. Wtedy ów wadera uspokoiła się. Uciekła jak najszybciej. Co spowodowało, że wpadła w taki gniew i dlaczego się uspokoiła? Niedługo potem po jej oczach nie było już śladu. Przewiązała sobie czarną opaskę na czy by ukryć paskudny widok.Na szczęście Farumy została obdarzona mocnym węchem. Nie szwendała się długo i pragnie zacząć nowe życie. I tu nie jest tak jak zwykle, jej charakter się nie zmienił nadal jest szaloną egocentryczką.
5. Inne uwagi: Far nic nie widzi lecz ma wyostrzony węch.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Buffy dnia Sob 14:02, 07 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:04, 07 Maj 2011 Temat postu: |
|
Są drobne literówki, niemniej przyjmuję.
Witaj w Watasze i miłego zakładania KP!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucien
Nowy
Dołączył: 11 Maj 2011
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Egipt Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:03, 11 Maj 2011 Temat postu: |
|
1. Imię: Lucien
2. Proponowana ranga*: Dojrzewający?
3. Cechy charakteru: Lubi dominować, jak na araba przystało. Kocha równie mocno jak i nienawidzi. Jest czasem konfliktowy lecz nie lubi na ogół pakować się w sprzeczki. Jest strasznie leniwy, trzeba się natrudzić by zmusić go do zrobienia czegoś. Kocha swą ojczyznę dlatego tęskni za Egiptem i z początku pewnie będzie chciał tam wrócić na co nie pozwoli mu... Lenistwo i brak orientacji.
4. Historia**: Pochodzi z Egiptu więc nie mówi dobrze po Polsku. Był wilkiem pustynnym, którego pewnego dnia złapali ludzie, chcąc go oswoić. A że Lucien nie lubi się buntować, uległ dwunożnym. Choć jego rodzina szukała go, bez skutków on już zdążył poznać cały Egipt w towarzystwie ludzi. Obserwował przede wszystkim ich życie i słuchał o ich Bogu, co sprawiło, że nawet przyjął ich religię. Pewnego dnia jednak, kiedy ludzie z El-Mahallah Al Kubra dowiedzieli się, że 'piesek' pewnej Egipskiej rodziny został porwany nielegalnie z pustyni, postanowili zabrać go w inne miejsce. Lecz Lucien przywykł już do nowej rodziny i skorzystał z okazji by uciec, podczas gdy Ekolodzy z Aleksandrii transportowali go na Saharę. Przebył tysiące kilometrów i trafił tutaj.
5. Inne uwagi: Lucien jest muzułmaninem. :]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lucien dnia Śro 12:34, 11 Maj 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z probówki. Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:23, 11 Maj 2011 Temat postu: |
|
W takim razie wypełnij formularz zgłoszeniowy, dostępny na pierwszej stronie tegoż tematu. -.-
Ucz się od innych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucien
Nowy
Dołączył: 11 Maj 2011
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Egipt Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:33, 11 Maj 2011 Temat postu: |
|
wybacz, poprawione.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z probówki. Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:36, 11 Maj 2011 Temat postu: |
|
Hm... pozjadanych kilka przecinków, aczkolwiek śpieszę się i nie będę wytykać palcem. Zrób KP.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ventus
Dorosły
Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:47, 14 Maj 2011 Temat postu: |
|
Imię: Ventus
Proponowana ranga*: Młode
Cechy charakteru: Miły, Sympatyczny. Kocha psocić lecz wie kiedy ma być poważny. Towarzystwo dorosłych nie przeszkadza mu i często wpada w kłopoty.
Historia**: Co tu dużo mówić. Urodził się dzisiaj 14.05 w legowisku Veli-Mati-Onii. Jego rodzicami są Veli jak i Evana. Ma takż e siostre Stellę z którą to uwielbia psocić lecz potrafi ją uspokoić aby nie szalała.
Inne uwagi: Ventus ma obrzydzenie do ludzi jak i do fioletu i różu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z probówki. Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:51, 15 Maj 2011 Temat postu: |
|
No, niech Ci będzie. A teraz...*napad kaszlu w świecie rzeczywistym*...zrób...*NKwŚR*... KP.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viy Curay
Shrek
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:35, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
1. Imię: Viy Curai
2. Proponowana ranga*: Dorosły ... w przyszłości może szpieg lub demon...
3. Cechy charakteru: Zamknięty w sobie i gburowaty. Nauczono go żyć, nie kochać toteż takiego uczucia nie zaznał. Traktuje równo wadery i basiory - jako marne istoty. Nie lubi przebywać w zbyt dużym towarzystwie, jest z reguły samotnikiem. Dlaczego więc zapisał się do watahy? Sam do końca nie wie...
4. Historia**: "Od małego Viy uczono być "Machiną do zabijania". Urodził się na terenach wyrzutków, szybko został jednym z nich. Tak samo dziwny - tak samo zły. Polubił takie życie, starał się doskonalić w swoim fachu. W walce radzi sobie świetnie, kocha zabijać, ranić, niszczyć. Niedługo potem postanowił wyruszyć w świat. Tak naprawdę nie sam decydował - zrobili to inni. Wygnaniec pierwszy raz poczuł w sercu ból. Przemierzał pustynie, lasy a nawet góry...nie miał celu życia, obojętne mu było czy zginie teraz czy później. Gdy jakiś wilk naruszył mu "jego samotność" potrafił bezlitośnie zabić. Maszerując samotnie dotarł tu. Teraz jego serce nie czuję, nie kocha, nie marzy ... nie interesuje go śmierć, jest dla niego niczym brama na nowy świat" - Tak wygląda jego obecna historia, zobaczymy co potoczy się dalej.
5. Inne uwagi: Przepraszam za błędy, śpieszyłam się...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:17, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
No dobrze, przyjęty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kayrin
Nowy
Dołączył: 21 Maj 2011
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:50, 21 Maj 2011 Temat postu: |
|
1. Imię: Kayrin
2. Proponowana ranga*: Wieczny dzieciak ...
3. Cechy charakteru: Zabawna i zwariowana. Lubi się bawić, a nie cierpi wszystkiego co związane jest z nauką, obowiązkami. Wieczny optymista, ciągle śmiejący się z wszystkich. Nigdy nie miała jeszcze "gorszego dnia" czy "złego humoru", jest po prostu wiecznie szczęśliwa.
4. Historia**: Historia Kayrin jest dość krótka, nie wiele zdążyła jeszcze przeżyć. Uciekła z ponurej watahy nocy, oddalonej parę metrów od krainy. Ten klan pasuje jej idealnie ... ma taki ognisty charakter. Rodziców nie miała ... myśli, że została zrobiona z cukru, zabawek i innych słodkość *stara sobie przypomnieć atomówki*. Ma nadzieję, że tu się odnajdzie... tam nie znalazła by domu. W miejscu pełnym krwi, przemocy ... to nie dla niej.
5. Inne uwagi: Chyba brak ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:52, 21 Maj 2011 Temat postu: |
|
Przyjęta, aczkolwiek o WD będziesz się musiała ubiegać u Adminów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kalipso
Nowy
Dołączył: 21 Maj 2011
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nieba w piekle pod pojęczyną biedronki na Krupówkach Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:08, 21 Maj 2011 Temat postu: |
|
1. Imię: Kalipso
2. Proponowana ranga*: Chciałabym Wieczny Dzieciak, lecz mogę się zadowolić Młodym
3. Cechy charakteru: Wilcza całkiem sympatyczna, lecz to można dopiero powiedzieć jak się ją pozna. Nigdy nie zadaje pytań przy tym co się z nią dziej, tylko przyjmuję wszystkie rewelacje i smutki z otwartymi ramionami. Jako szczeniak nie doznała wielu uczuć, więc także trudno jest jej je doznać i zauważyć w życiu. Podczas polowań nie ma żadnych skrupuł i zabija bez najmniejszego współczucia. Lubi się uczyć, lecz tylko i wyłącznie w praktyce. Nie ma nic przeciwko towarzystwie dorosłych, nawet jest do nich bardziej przyzwyczajona niż do swoich rówieśników. Lubi wciskać innym kit o sobie, tylko po to żeby nie musieli poznać prawdy, więc nigdy nie można wiedzieć kiedy tak naprawdę mówi prawdę, a kiedy nie.
4. Historia**: Kalipso od urodzenia myślała że jest jedynaczką, myślała także że jej mama umarła przy porodzie. Zajmował się nią pewien samotny wilk, który podawał się za jej ojca, lecz ona znała prawdę i nie miała mu tego za złe. Uczył ją polować, tropić i się bronić przed atakami. Mała wciągała w siebie tą naukę jak gąbka wodę. Myślała że nikt jej nie dorówna, że jest w tym najlepsza. Czasami nawet próbowała być lepsza od swojego nauczyciela, lecz nigdy nie potrafiła go w niczym pobić. Pewnego dnia, kiedy byli na polowaniu, Kalipso chciała zapolować coś większego niż zając lub inny gryzoń. Jej opiekun się zgodził i na następnym polowaniu zapuścili się dalej, do okolic z dużą ilości saren i jeleni. Z okazji, że Kalipso chciała spróbować sama zapolować to jej opiekun sam też chciał zapolować i zaczął sam sobie szukać ofiary. Kalipso znalazła już swoją ofiarę i zaczęła się powoli do niej skradać, kiedy coś nagle spłoszyło stado. Stado saren zaczęło uciekać, równocześnie spłoszyły Kalipso, która prawie została zdepnięta. Nie wiedziała kiedy będzie się mogła zatrzymać, więc biegła tak długo jak słyszała odgłosy uciekającego stada. Nie wiedziała gdzie teraz jest, jednak nie była tego typu co oddałaby wszystko żeby trafić z powrotem do domu. Ona przyjęła to co jej los dał i rozpoczęła swoją samotną wędrówkę. Jak na czteromiesięcznego szczeniaka, to umiała całkiem dużo i nie pozwoliła sobie umrzeć. Polowała teraz tylko i wyłącznie na zające i gryzonie trochę mniejsze od siebie. Minęło kilka dni, może nawet tygodni kiedy Kalipso trafiła znowu na tereny zamieszkane przez wilki, miała dosyć osamotnienia więc zdecydowała się tu zostać i przyłączyć się do watahy Ognia.
5. Inne uwagi: Jeżeli pojawiły się jakieś błędy, to przepraszam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 8:11, 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
Owszem, błędów trochę jest, aczkolwiek myślę, że przy KP się poprawisz. Przyjmuję.
~Samuel
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shawr
Duch
Dołączył: 29 Maj 2011
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:24, 29 Maj 2011 Temat postu: |
|
1. Imię: Shawr
2. Proponowana ranga*: Dorosły, potem Demon bądź szaman.
3. Cechy charakteru: Dominowanie - cecha główna tego, jakże osobliwego wilka, który nigdy nie zaznał miłości. Od zawsze był skazany na siebie, tak więc musi być trochę zamknięty w sobie. Uwielbia naśmiewać się ze słodkości i 'sweet' wilków. Lubi obserwować jak inni się biją, bądź kłócą. Nie lubi pakować się w kłótnie, bądź bójki, ale jego umiłowanie do dokuczania właśnie często do tego prowadzi. Uważa inne wilki za drugie wcielenie ludzi, którzy zabili jego smoczego przyjaciela, dlatego właśnie im dokucza
4. Historia**: Jego ojciec zawsze powtarzał - Zabijać to nie znaczy wyjąć rewolwer [...]. To wcale nie tak. Można zabijać w sercu. Po prostu przestać kogoś kochać. I wtedy ten ktoś umiera. Shawr natomiast nigdy nie mógł tego zrozumieć. Kochać? Zabijać w sercu? Nie znał znaczenia tych słów, gdyż jego matka była morderczynią, i nim jeszcze zginęła z łap Alfy nauczyła Shawra katować, zabijać i nigdy nikomu nie ufać. Potem zabito także ojca basiora. Ten zaś był wyszkolony na machinę do zabijania, tak więc nie było żadnego problemu z ucieczką. Jednak potem zagubił się w lesie i pomógł mu nieznajomy smok, którego sobie zapamięta na zawsze, gdyż owe zwierzę miło ugościło wilka w swoim domu, jednak potem niestety ludzie odnaleźli smoka i zabili go. Basior załamał się, postanowił uciec stamtąd i błądząc wśród nieznajomych szlaków dotarł do tej właśnie krainy.
5. Inne uwagi: Jestem w samolocie, więc może być trochę błędów ;]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shawr dnia Nie 15:25, 29 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|