Zapisy do Watahy Wody

Viktoria

Przyjęta.

Rabbiata

Imię ; Rabbiata
historia : W pewną ciepłą , gwieździstą noc, w krainie kryształowych wodospadów w przytulnej jaskini za wielkim wodospadem wilczyca imieniem Amanda urodziła 5 wilczątek : Morgan , Agatę , Florę ,Katarę oraz Rabbiatę . Wszystkie siostry zawsze razem się bawiły. Wilczyca od małego bardzo lubi latać pomiędzy chmurami , nurkować pod wodą i poznawać morski świat oraz oglądać piękną rafę koralową .Jest osobą bardzo aktywną, kocha przeróżne sporty.Uwielbia także przygody. W związku z tym kiedy miała już 1,5 roku oznajmiła rodzinie że pragnie przeżyć jakąś przygodę oraz dołączyć do watahy. Jej rodzina nie za bardzo była zadowolona z tej decyzji ,ale po mimo to zgodziła się. Przed podróżą Rabbiaty jej mama podarowała jej magiczny naszyjnik dzięki któremu mogła zmieniać się w dane zwierze kiedy chce.Bardzo się z tego powodu cieszyła.Wilczyca utrzymuje stały kontakt z rodziną , widuje się z rodzicami raz na 2 tygodnie, wyrusza do krainy zamieszkałą przez jej rodzinę. I tak właśnie trafiła do watahy wody.
Ranaga : dorastający ale potem będę się starała na latającego wilka i na maga

Viktoria

...

Przyjmę Cię, jednak gdy będziesz pisała KP popraw interpunkcję i nie zapominaj zaczynać zdań z wielkiej litery.
Następnie: zdolność latania dostaje się po uzyskaniu 2500. Napisz w KP, że Twoja postać straciła tę zdolność, bo w Krainie nie może jeszcze latać.
Na koniec: amulet. Nie jestem za bardzo pewna co dotego, że można posiadać takie coś. Lepiej zapytaj się jakiegoś Admina, czy możesz posiadać amulet o tak silnej mocy. Nawiasem mówiąc nawet Mistrz Magów po zamianie w inną osobę może pozostać w jej ciele do końca życia.

Saphira

Imie : Saphira
Historia : Moi rodzice umarli z rogów bizonów
Ranga : Alfa

Viktoria

...

*pada na ziemię i zwija się w agonii*

Ludzie, ratujcie! Czy to już koniec świata?! Najwyraźniej... -.-"
Droga Saphiro. Twoje zgłoszenie nadaję się... tylko do wrzucenia go na Wysypisko. Po pierwsze rozwiń historię! To ma być przynajmniej 8 zdań. 10 jeśli chcesz, aby Twoja postać zaczęła jako dorosła wilczyca. Po drugie o Alfie możesz pomarzyć. Już ją mamy, a jeśli jej nie będzie to ja zajmuję jej miejsce. A więc miłego pisania i szukania lepszej rangi... Np. zacznijmy od: Młode, Dojrzewający lub Dorosły.

Ave, ja!
*pada*

Viktorio, spokojnie. Nie widzę powodu do takiego traktowania użytkowników. Następnym razem postaraj się opanować emocje, wystarczy raz zwrócić uwagę, a nie pisać cały esej na ten temat. W końcu gdy ktoś jest nowy może nie być obeznany we wszystkim.
Samuel

Po pierwsze - ja piszę tym kolorkiem. x3
Po drugie - cóż, skoro nowa osóbka to trza wytłumaczyć.
Po trzecie - poszła z mojego posta, nu!

Rarity

Imię: Rarity (ang. rzadkość)
Historia: Słońce zalśniło nad doliną marzeń. Kwiaty powolnie zaczęły rozchylać pąki. Zbliżała się wiosna... W watasze Światła było pełno ruchu, ponieważ właśnie dziś miała urodzić się córka pary Alf, rzeczywiście tak było, o zmierzchu na świat przyszła piękna, lecz nieśmiała Rarity. Dziwne było to skąd u dziecka, pary odważnych, walecznych przywódców, wzięło się tyle życzliwości i spokoju. Gdy złociste, brązowe i żółte liście zniknęły z drzew z przykrością stwierdzono fakt, że Rarity wojowniczką nie będzie. Młoda wilczyca, dniem i nocą siedziała w lesie szukając odpowiedniej dla niej procesji, gdy nagle zabłądziła. Nie wiedziała gdzie jest, nie znała tego terenu. Wtem zobaczyła wilka w jej wieku, też siedzącego samego. Gdy bliżej podeszła wszystko stało się jasne, był to syn Alfy Watahy Mroku. Wbrew wszystkim standardom, zostali oni najlepszymi przyjaciółmi. Codziennie razem bawili się. Pewnego dnia Ares - bo tak brzmiało imię przyjaciela Rarity, podarował jej ołówek i szkicownik. Wiedział bowiem, że wilczyca uwielbia rysować. Ten dzień byłby jak każdy inny gdyby nie to, że ojciec wilka chciał dowiedzieć się co robi jego syn, więc kazał go szpiegować. Uważna samica dostrzegła posłańców Alfy Mroku i musiała jak najprędzej uciekać. Z płaczem pożegnała swego przyjaciela i pobiegła w głąb lasu. Tak właśnie dotarła do tej krainy i tu pragnie pozostać.
Ranga: Dzisiaj - Dorosły, kiedyś - Artysta, malarz.

Viktoria

Śliczna historia. Przyjęta. Załóż KP.

Agrael

Imię: Agrael
Historia: Wyobraź sobie, że otwierasz oczy, a nad Tobą wiszą głowy Twych rodziców... Dosłownie. Wokół krew i szczątki Twej rodziny. Myślisz, że to sen, kolejny koszmar. Szczypiesz się - nic to nie daje. Zdezorientowany wstajesz i wychodzisz z w pół spalonego domku. Twym oczom ukazuje się straszny widok - więcej martwych ciał wilków, pełno krwi i Oni. Ci którzy to wszystko zrobili. Nagle czujesz, że ktoś za Tobą stoi. Odwracasz się. Twym oczom ukazuje się wielki, jak dla Ciebie, wilk w srebrnej zbroi. Chcesz uciec, lecz jesteś za wolny dla dorosłego wilka. Złapał Cię, lecz nie zabił. Wrzucił do ciemnego worka i gdzieś zabrał. Gdy ponownie ujrzałeś światło słoneczne byłeś w lesie. Obok spokojnym wzrokiem patrzył na Ciebie ten sam wilk, który Cię uprowadził. Znów chciałeś uciec, lecz nie miałeś siły. Basior podchodzi do Ciebie i głaszcze po małym łebku. Jesteś zdziwiony jego zachowaniem. Później zaczyna Ci on opowiadać, dlaczego tu jesteście. Okazuje się, że ów basior zdradził swoich. Nie chciał walczyć - zmuszono go do tego. Zabrał Cię, ponieważ jesteś szczenięciem. Osamotnionym szczenięciem. Opowiada Ci trochę o fachu Wojownika oraz Tropiciela. Jesteś z nim przez jakieś dwa tygodnie, po czym wyruszasz w świat. Twój wybawca wie, że w końcu go znajdą i zabiją wraz z Tobą. Biegniesz ile tylko masz sił w mały łapkach. W końcu Twym oczom ukazuje się Kraina. Kraina wilków. Źrenice Ci się powiększają, na pysku pojawia się uśmiech. Bez wahania przekraczasz granicę i rozpoczynasz nowe życie...
Dziękuję siostrze za napisanie historii. Samy bym nie dał rady...
Ranga: Młode

Viktoria

Mhm, historia napisana przeze mnie...

No, przyjęty, ale charakter piszesz sam!

Entertainment

Imię:Entertainment
Historia:
Obudziła się przy rwącej rzece. Jedyne co zapamiętała, to pistolet. Wilczyca wstała i zaszlochała z bólu. Przebity bok. Przyczołgała się do wody i obmyła ranę, po czym wyciągnęła kulkę pyskiem. Tak już lepiej. Wcześniej biegała po swoim terenie, a tu nagle jakiś gamoń w nią celuje! Co za ból...Enter padła.
Teraz szła powoli w stronę terytorium swojej watahy. Ale nikogo tam nie było.
Więc odwróciła się i ruszyła w przeciwną stronę. Oddychała ciężko, ale było warto.
Oto twój nowy dom .
Ranga:Dojrzewający.

Viktoria

Mhm, przyjęta.

Kroenen

Imię: Kröenen
Historia: Akcja rozgrywa się dość daleko stąd, w niezbadanej puszczy, gdzie właśnie trwa zima. Potężny basior o ciemnym futrze jest doskonale widoczny na tle białego kożucha spoczywającego na wszystkim dookoła. Z tyłu za nim widać jaskinię, do której prowadzi udeptany przez wilka trop. Basior konsumuje właśnie na wpół pożartą już sarnę, kiedy nagły huk przerywa jego posiłek. Wilk natychmiast reaguje, unosząc głowę w stronę odgłosu i odsłaniając kły, jednakże pada, gdy drugi pocisk trafia go w szyję. Choć czuje, że nogi się pod nim uginają, wstaje i próbuje zaciągnąć zdobycz do jamy. Gdy pada trzeci strzał, porzuca ją jednak i biegnie gdzieś w las, a prawy bark boleśnie pulsuje. Ranny basior wybiega poza obszar lasu, zostawiając za sobą krwawy szlak. Rozgląda się i podejmuje decyzję o przejściu przez pasmo ulicy. Robi pierwszy krok i czuje silny ból w klatce piersiowej. Auto nawet się nie zatrzymało, Kr. pada przy jezdni bez oddechu. Budzi się po zachodzie słońca, na niebie widać jeszcze różowe obłoczki, ale złoty krąg zniknął za horyzontem. Nie chce wstawać, ale nagły szelest kroków zmusza go do ucieczki. Potykając się, przebiega przez drogę i wpada do sąsiedniego lasu. Biegnie dalej, mija kłusowników. Widocznie jest czas polowania. Pociski śmigają dookoła, jednak żaden nie trafia wilka. Ignorując pulsowanie w szyi, łapie i klatce piersiowej, biegnie coraz dalej, nie zatrzymując się. Biegnie, biegnie, biegnie…
Ranga: dorosły

Viktoria

Mwahaha... Wiem kim jesteś. o3o
Przyjęty...

Mitch

Imię: Mitch
Historia: Nie ma to szczenię długiej historii jakiej spodziewałbyś się po innych wilkach. Wiemy o niej tak mało, że nie warto nawet sporządzać jej biografii czy czegoś równie dziwnego. Mitch urodziła się w bliżej nieokreślonym miejscu o bliżej nieokreślonym czasie, a wszystko to było tak tajemnicze i nieokreślone, że można by cały jej krótki żywot właśnie tak zapisać. Jej matka o nieokreślonym imieniu i ojciec także o nieokreślonym imieniu, nie spodziewali się narodzin jakichkolwiek szczeniaków. Wszystko to stało się tak nieokreślenie szybko, że po pewnym czasie zapomnieli skąd się Mitch wzięła. Dając samiczce pierwsze lepsze imię porzucili ją, bo jak twierdzili: ,,Powinna poszukać rodziny". Wreszcie trafiła tutaj, by siać obłęd swoją osobą.
Ranga: Młode

April

Imię: April
Historia: April została urodzona w górach. Ciemnoszare ,prawie czarne wilczę z dużymi złotymi oczami i sterczącą na wszystkie strony grzywką było zupełnie inne niż reszta rówieśników. Z jednej strony łamaga nie umiejąca złapać sama świerszcza a z drugiej strony genialny umysł potrafiący w pół sekundy obliczyć jaki dzień był 14 lipca sto lat temu (wtorek). Z racji odmienności została szybko "wybrana" na pozycje omegi. Nie przejmowała się jednak wyśmiewaniem i dręczeniem. Całymi dniami przesiadywała w norze i snuła nierealne plany tworzenia dziwnych maszyn. Wskutek samotniczego trybu życia lekko jej odbiło... Rozmawia więc sama ze sobą i specyficznie się zachowuje. Gdy miała 2 lata między jej stadem a innym wybuchł konflikt. Wilczyca nie angażowała się w życie społeczne grupy więc nic nie wiedziała o szykującej się napaści na wrogów. Pech chciał ,że tego dnia wyszła testować swoje nowe skrzydła. Co tu dużo mówić... Spadła z dużej wysokości ,wprost na zasadzkę szykowaną na wrogie wilki i zdradziła pozycje swoich braci... Została za to wygnana. Nawet się cieszyła ,że zacznie swoje życie od nowa. Po 3 miesiącach błąkania się odnalazła Watahę Wody i postanowiła starać się o przyjęcie. Na głowie nosi gogle. Jedno szkiełko jest wybite, a drugie pęknięte- to pamiątka po felernym upadku.
Ranga: Dojrzewająca

Viktoria

Obie przyjęte.

April - przy KP popraw interpunkcję.

Yoki

Uprzedzam że z ortografii jestem słaba......

Imię: Yoki
Historia:Urodziłam się w dolinie małej, gdzie przez 4 miesiące padał śnieg, a przez pozostałe 8 miesięcy padał grad.Rozwijałam się bardzo szybko,uczyłam się szybciej niż pozostałe wilki.Yoki jest małym wilkiem z ogonem lwim i brzuchem smoka jej niewidoczne na awatarze pazury mają kolor przezroczysty. Pewnego dnia podczas gdy bawiłam się martwą myszą,przyszli dziwne dwunożne stworzenia.Ludzie.Przez 2 miesiące, byłam zamknięta w klatce ,lecz pewnego dnia zabrali mnie tutaj.Na początku bałam się gdziekolwiek chodzić lecz po 3 tygodniach oswoiłam się z dużą przestrzenią i chciałabym dołączyć do waszej watahy.
Ranga : Dojrzewający.....

Jeśli popełniła wiele błędów ortograficznych serdecznie za nie przepraszam........ :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Rosity

Sry za offtop.
Nie nadużywaj tak dużej ilości emotikonów w jednym poście...

Yoki

przepraszam

Imię: Yoki
Historia:Urodziłam się w dolinie małej, gdzie przez 4 miesiące padał śnieg, a przez pozostałe 8 miesięcy padał grad.Rozwijałam się bardzo szybko,uczyłam się szybciej niż pozostałe wilki.Yoki jest małym wilkiem z ogonem lwim i brzuchem smoka jej niewidoczne na awatarze pazury mają kolor przezroczysty. Pewnego dnia podczas gdy bawiłam się martwą myszą,przyszli dziwne dwunożne stworzenia.Ludzie.Przez 2 miesiące, byłam zamknięta w klatce ,lecz pewnego dnia zabrali mnie tutaj.Na początku bałam się gdziekolwiek chodzić lecz po 3 tygodniach oswoiłam się z dużą przestrzenią i chciałabym dołączyć do waszej watahy.
Ranga : Dojrzewający.....

Jeśli popełniła wiele błędów ortograficznych serdecznie za nie przepraszam........

Karenaj

1. Interpunkcja.
2. Masz pozwolenie na bycie hybrydą?