Źródło Życia

Księżniczka

Chodziłam koło lasu nagle zobaczyłam żródełko pomyślałam jakieś to dziwne te żródełko hmmmmmmmmmm...... zobaczmy może ma jakieś moce :?: . podeszłam i napiłam się.po chwili zaczęłam czuć się troszkę młodsza tak było!!! i pomyślałam nazwę to żródełko ŻRÓDŁEM ŻYCIA!!!!!!!!! :) :) :) :)

Zonhy

Podbiegł stanął jak wryty.
- O, widzę nowe legowisko! - powiedział z uśmiechem.

Księżniczka

cześć jestem Księżniczka a ty??

Vitani

Przyszłam i spojrzałam na wilczycę i mojego syna. - Witam w watasze. Jak masz na imię ? - spytałam nieznajomą wilczycę.

Księżniczka

cześć mam na imię Księżniczka-powiedziałam.

Vitani

To bardzo ładne imię. Masz jakąś rodzinę ? - spytałam wilczycy.

Zonhy

- A ja mam na imię Zonhy. - powiedział, po czym zaczął bawić się jakimś kamieniem.

Vitani

Zon, może pobawisz się z Księżniczką ? - spytałam cicho syna bawiącego się kamykiem.

Zonhy

- No dooooobra... - powiedział i podszedł do Księżniczki.

Vitani

Spojrzałam z uśmiechem na Księżniczkę i Zona.

Zonhy

- Jak długo tu jesteś? - spytał Księżniczkę, zerkając ukratkiem na matkę.

Vitani

Sama nie wiem, od kąd pamiętam. - powiedziałam do syna.

Zonhy

//To było do Księżniczki//

Vitani

//No to bardzo przepraszam, ale może to napiszesz ?//

Księżniczka

zaśmiała się pod nosem i powiedziała.
-nie jestem tu długo a przybyłam z Anamy tam była moja rodzina ale wszyscy nie żyją nawet moi rodzice,a zabili ich ludzie,wychowałam się sama,aż trafiłam tutaj.

Zonhy

- No i znów spotykam kogoś, kto czuje urazę do ludzi... - posmutniał trochę.

Księżniczka

-Zonhy nie martw się każdy swoją historię z życia. powiedziałam i przytuliłam go.

Zonhy

- Nawet mój ojciec nienawidzi ludzi...

Księżniczka

-A opowiesz mi o nim????spytała niepewnie.

Zonhy

- Ma na imię Donbarlog... - powiedział - Nie znam go za bardzo, jestem a d o p t o w a n y.