Zwierzaki Yumi.

Salome

-Ubarwienie raczej jasne, co do rasy to jakaś długowłosa-coronet, peruwianka albo kręconowłosy texel.-powiedziała nadal wpatrzona w klatki. Niewiele osób znało nazwy ras świnek morskich, Khemkhorra potrafiła wymienić je wszystkie-od zupełnie bezwłosych sfinxów, po puszyste angory.

Yumi

-Już sprawdzam... - Powiedziała i podeszła do półek z klatkami.
"Tu jest jedna, druga. A te dwie jeszcze są na zapleczu." Pomyślała i poszła do drugiego pomieszczenia.
---------------------------------------------------------------
-Tu mam takich pięć. - Odpowiedziała.
-A o to i one:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Salome

-Uh. Trudny wybór, wszystkie przesłodkie. Wezmę prosiaczka numer 3, ale powiedz mi tylko, to samiec, czy samica?-spytała tonem pełnym zachwytu. Wszystkie świnki były równie urocze, co urzekające.

Yumi

-To jest akurat samiczka. Mam jeszcze samczyka. Można powiedzieć, że to jej brat. Tylko, że ma ciemne futerko. - Przyznała. Spoglądając na świnkę morską. W tej chwili zadzwonił dzwoneczek a do sklepu wleciała Ever.
-Cześć mała. Teraz nie przeszkadzaj. Zaraz dostaniesz jeść. - Powiedziała do srebrnego feniksa.

Salome

-Niech będzie ona, płace 15 kości, tak?-spytała kątem oka spoglądając na słodkie maleństo. Nie mogła nacieszyć się jego widokiem, nie mogła nacieszyć oczu.

Yumi

-Tak 15 kości. Czy chcesz darmową kolbę, aby mogła ścierać ząbki? - Spojrzała na świnkę, potem na klientkę i uśmiechnęła się.

Salome

- A i owszem! A wiesz może gdzie mogłabym kupić kolby kiedy indziej?-spytała trzymając w łapach małego prosiaczka. Potem dotknęła swoim nosem nosa świniki i zaczęła seplenić coś w stylu "Kcio jest najpieńkniejsi? No kcio?"

Yumi

-Na prawdę? No to masz szczęście - Odpowiedziała radosnym głosem.
-No to jaki smak wybierzemy dla małej? - Zapytała patrząc w okrągłe, ciemne oczy świnki morskiej.

Salome

-Zależy, ale najlepiej taką z dużą ilością błonnika i z małą ilością zboża. Zboże jest małowartościowe, więc go pchają do tych kolb, tylko po to, żeby ludzie myśleli, że są większe...-westchnęła.
-A ile wyniesie razem z kolbą?

Yumi

-Kolby są gratisowe. - Powiedziała nadal z uśmiechem. Po czym podeszła do półek i zaczęła się rozglądać za jakąś dobrą kolbą.
-Widzę, że dużo wiesz na temat świnek morskich, ich przysmaków, itd. - Mówiła dalej się rozglądając. W końcu znalazła dwie duże kolby. Jedna była wielowitaminowa (oO), a druga coś z dodatkiem sera.
-No to którą sobie świnko wybierzesz? - Zapytała przykładając kolbę do klatki.

Salome

*Świniak wącha obydwie i podgryza witaminową*
-Ta jej chyba smakuje.-zauważyła.
-Proszę, oto zapłata.-powiedziała i położyła 15 kości przed Yumi.

Yumi

-Dziękuję. - Uśmiechnęła się i schowała kości.
-Smacznego mała. - Powiedziała do prosiaka xd
-A teraz pozwolisz, że udam się do mojego naburmuszonego ptaka. - Powiedziała z udawanym przemęczeniem w głosie. I podeszła do Ever z paczuszką płatków kukurydzianych i jedną, malutką myszką. Ever lubiła jeść małe myszki xd

Salome

Uśmiechnęła sie lekko na pożegnanie. Położyła sobie świnkę na plecach, a kolbę trzymała w pysku. Kiedy wychodziła jeszcze raz rzuciła okiem na Yumi.

Yumi

-Do widzenia! - Krzyknęła jeszcze do wychodzącej wilczycy i posłała jej miły, ciepły uśmiech. Potem wróciła do karmienia ptaka, a następnie poszła kontrolować stan zwierzaków. Zajmując się ich higieną, jedzieniem, itd.