Co byś zrobił/a gdyby...?

Raksasi

My death will be slowly and baaaad.
Smutno by było. W sumie to już rozwaliłam komputer. c:

CBZG ktoś na ulicy rzucił w Ciebie kasztanem?

Eskarina

Rzuciłabym w ciebie.

CBZAG gdybym pomalowała cię na różowo?

Xythuel

Miałabyś w ryj. C:

CBZG skończył się SOOOOOOCZEEEEEEK w domu? D:

Samuerian

Nie pijam zabarwianych sztucznie konserwantów z landrynowatymi aromatami. c:

CBZG wdepnął w psie gówieno? A tak z życia...

Xythuel

Powiedziałbym słowo na 'k' i ze wściekłością zaczął wycierać but o trawę.

CBZG Gzyt nawiedził Cię w nocy? C:

Samuerian

No to chodź. c:
*zboczoność mode on*

CBZG zjadła Twoją kanapkę?

Maxime

NIC. :3

CBZG Twoja babcia nawiedziła Cię w nocy? o-o'

Shire

Jakby spać dała, to nic? c:

CBZG talerz z zupą z niewiadomych przyczyn przejechał ze dwadzieścia centymetrów w linii prostej... ot tak, z siebie. Po stole? *sytuacja sprzed chwili*

Sherry

Uznałabym, że talerz ma duszę i żyje.

CBZG z nieba spadła ci na głowa tysiąc stronicowa książka?

Madness

Najprawdopodobniej bym nie przeżyła. C:

CBZG przegrałabyś zakład i musiała zjeść talerz? x3

Sherry

Cisnęłabym nim w osobę, która wygrała zakłada.

CBZG przed tobą rozstąpiła się ziemia?

Eskarina

Nic.

CBZG musiał przeczytać dwieście lektur na jutro, a każda z nich miałaby ok. 300 stron?

Ava

Poczytała_bym tylko opisu z tyłu O.O

CBZG Nagle wpadł do twojego domy czarodziej i zamienił_by cię w proszek (z oczkami)?

Sidney

Zostałabym prochem strzelniczym. c:

CBZG, rodzice powiedzieli Ci, że masz na tak na prawdę masz na imię Marian? O.o

Jasmina

Lepsze to niż Alicja.

CBZG dostał pod choinkę braciszka? *lul*

Hatsune

Zeszłabym.. na zawał x.x

CBZG ktoś ukradł Ci kota i zrobił zeń galaretkę? xd

Deebie

Zrobiłabym z tej osoby galaretkę. :D Trza pomścić kotka.

CBZG stracił/a reke?

Sidney

To bym poszła do Kaji, żeby mi protezę wstawiła. x3

CBZG ktoś Cię porwał? x3

Xythuel

Nie przypomnaj mi mojego snu o pedofilach i murzynach, błagam ja Cię. x'3

CBZG nie miał internetu przez rok?

Kalina

Możliwe nawet, że zaczęłabym się udzielać społecznie, odkrywać nowe miejsca i zdobywać nowe doświadczenia. Pomijając fakt, że lepiej zaczęłabym się uczyć i nawet dostałabym się w końcu do Hoffmana. Niewątpliwie także dostrzegłabym w końcu piękno tego świata i zajęła się w końcu sobą. Kto wie, może i bym odkryła jakieś swoje talenty, albo nawet zacęłabym....

xD

CBZG spadł nagle śnieg?