Banujemy się ver. 2 ^^

Nataniel

Ban, bo rodzice boją się Ksawerego i zostawili mnie w domu. Paczę w komputer i słucham, jak podbitka odpada. Nuuuda.

Condesce

Ban, bo ja przez brak dwóch polskich z rana miałam mieć dzisiaj tylko matmę i wf, więc postanowiłam pozostać w domu.

Amiru

Ban, bo nie tyle słabego, ile awaryjnego. Teraz już nie mam tego typu kłopotów, tylko router czasami świruje i przerywa połączenie ;/

Wheat

Ban, bo rozpracowałam urządzenie odłączające mi w nocy prąd. Ale... i tak poszłam spać tylko pół godziny później. ._.

Berenika

Ban, bo po szybkich obliczeniach zrozumiałam, że Ber ma już niemal 14 lat. .-.

Indiana

Ban, bo jeszcze trochę i emeryturka 200 złotych. :"D

Berenika

Ban, bo nie złotych, tylko kości. |D

Indiana

Ban, bo nie marudź, bo nie będzie emeryturki. >:C

Condesce

Ban, bo babcia Ber i tak nieźle się trzyma.

Berenika

Ban, bo ja chcę emeryturę D: i ban, bo rzeczywiście, nieźle się Beret trzyma. c:

Kroenen

Ban, bo zastanawiam się, ile ma Wheat. Tak włącznie z tymi latami, których jej ubyło.

Alastair

Ban, bo sięgając po telefon leżący na stole, wsadzilam łapę do gorącej kawy -,-

Kroenen

Ban, bo ja nie mam telefonu. C:

Rosemary

Ban, bo ja w sumie nawet go ostatnio nie potrzebuję. Poza muzyką.

Kroenen

Ban, bo ja właśnie potrzebuję muzyki. >_< Jestem chora na synestezję, nie dziwota.

Rosemary

Ban, bo na ogół muzyki dostarcza mi laptop...
*spogląda tęsknie na swego lubego Szajsunga*

Kroenen

Ban, bo laptopa to ja bym chciała.

Rosemary

Ban, bo niestety, mojego Ci nie oddam. Przywiązanie. <3

Condesce

Ban, bo ja jestem taki hipster, że oprócz kompa muzykę daje mi ajpod, zdecydowanie łatwiej ciągnąć go do pociągu niż laptopa. ;D

Gehenna

Ban, bo niestety, nie stać mnie na takie wynalazki. Na głupiego laptopa rok zbierałam z matką kasę.