Banujemy się ver. 2 ^^

Wheat

Ban, bo TĘ wycieczkĘ*, TĄ wycieczkĄ. Grammar nazi.

Condesce

Ban, bo Grammar Nazi z całego świata - łączmy się.

Viy Curay

Ban, bo łoncze sie ze wami. cc:

Alastair

Ban, bo oh ten paskudny pośpieh, ja Tfoje błendy tesz mogem zaczońć wytykać, nie profokój :D Mimo pozorów i Ty je strzelasz. :3

Condesce

Ban, bo Alek made my day. ;u;

Alastair

Ban, bo znów niszczę z nudów włosy.

Condesce

Ban, bo ja niszczę ostatnio wiele rzeczy i to nawet nie z nudów, tylko z ogólnej nieporadności życiowej. ;n;

Alastair

Ban, bo to swoją drogą x d

Condesce

Ban, bo mam za dużą listę książek, które chcę przeczytać, a nie mogę, bo lektury sypią się co dwa tygodnie nową. A mogłam iść na mat-fiz, tam tylko zadanka, liczby, prawa i programowanie. Cudny lajcik. ;n;

Amiru

Ban, bo ja się obijam całymi dniami (prawie).

Condesce

Ban, bo ja jeszcze jakieś półtora roku do obijania mam. Znaczy studiowania. Tak, do studiowania.

Hultaj

Ban, bo studiowanie nie zawsze jest obijaniem. Obecnie mam... hmm.. spokojniejszy okres. Poza dwoma prezentacjami na przyszły tydzień, do których nie mam nawet materiałów jeszcze ^^'

Condesce

Ban, bo wiem, ale wciąż nie potrafię znaleźć żadnego kierunku, który chciałabym studiować. A raczej mam kilka takich, ale obawiam się, że się nie dostanę. Obecnie rozważam alternatywę, coby po szkole wyjechać do Irlandii i znaleźć bogatego, rudego męża. Taka randomowa idea.