Opowiadamy kawały.

Carly

Idzie Rus, Francuz i Polak na spotkanie z diabłem na urwisku. Diabeł gotów chytrze uśmiercic ludzi, zaciera ręce. Podchodzi pierwszy Rus.
- Skocz to dam ci wódkę! - rzecze diabeł.
I Rus skoczył.
Podchodzi drugi Francuz.
- Skocz to dam ci wódkę! - rzecze diabeł.
- Nie skoczę, ja nie głupim! - upiera się Francuz.
- Skocz to dam ci ubrania! - próbuje diabeł.
I Francuz skoczył.
Podchodzi ostatni Polak.
- Skocz to dam ci wódkę!
- Nie skoczę!
- Skocz to dam ci ubrania!
- Nie skoczę!
- To nie skacz! - wrzeszczy diabeł zrezygnowany.
I Polak skoczył.

Viktoria

Doooobre!

Polska - tutaj nawet kryzys się nie udał.

Xerri

Czym się różni elektryk od sapera?
Niczym, tylko elektryk jeszcze przed śmiercią zatańczy.*

*Jak go porazi prąd.

Yuuseki

Po wypadku, policjant podchodzi do sprawcy.
- Otrzymuje pan mandat! 650 złotych i 12 punktów~! - mówi
- Kasę wezmę, ale punktów nie zbieram. - odpowiada kierowca

Taharaki

Niedźwiedź zakazał w lesie się załatwiać. Ale pewnego dnia zajączek był w samym jego środku i nagle mu się strasznie zachciało. Nie wie co zrobić ale jednak musiał, więc się załatwił. Ale słychać, że niedźwiedź idzie. Więc wiele nie myśląc wziął i ukrył kupę w łapkach. Przychodzi niedźwiedź i pyta:
- Ej, Zajączek, a co ty tam trzymasz w tych łapkach?
- Nic takiego, motylka...
- Pokaż go tu. - mówi niedźwiedź.
Zajączek otwiera łapki i powiada:
- Ale świntuch! Aaaaleee kupe nawalił !!!

Loba

Amerykański statek kosmiczny doleciał do Marsa. Wylądowali... Juź zbierają się do wyjścia, aż tu nagle podleciało 2 Marsjan, takich śmiesznych, zielonych i bzzzzz, zaspawali im wyjściowe.Amerykanie próbująwyjść...10 minut, 30 minut... po godzinie się udało.Wyszli a tam już zebrała się większa grubka Marsjan. No więć się witają i pytają:
-Czemu zaspawaliście nam drzwi? wyjściowe?
Na co Marsjanie:
-Zawsze tak robimy nowym, ale to chyba nie problem. Niedawno tu Polacy byli...koledzy zaspawali imdrzw a oni po 5 minutach juź byli na zewnątrz...i jeszcze prezęty przywieźli.
Amerykanie:
-Prezęty?Polacy?Jakie Prezęty?
Marsjanin:
-Wpier*ol to się nazywało czy coś, ale wszyscy dostali!

Taharaki

/ błaaagam... preZENty ... /

Dwie blondynki dostały konie:
- Ty, jak je odróżnimy?
- Ja obetnę swojemu ogon.
Rano oba konie nie mają ogona.
- A co teraz?
- Obetnę swojemu grzywę.
Rano oba konie nie mają grzywy.
- A co teraz?
- Ja biorę czarnego, Ty białego.<center>~ * ~ * ~ </center>
Przychodzi Rusek do dentysty. Dentysta ogląda i widzi same złote zęby, diamentowe koronki, w końcu nie wytrzymał:
- Właściwie nie wiem co mam panu tu zrobić?
- Chciałbym alarm założyć.<center>~ * ~ * ~ </center>
Blondynka siedzi z koleżanką w domu. Nagle dzwoni telefon. Dziewczyna rozmawia przez chwilę, a po odłożeniu słuchawki zaczyna histerycznie płakać.
- Co się stało? - pyta koleżanka.
- Zmarł mój ojciec... - ryczy blondynka.
Po chwili znów dzwoni telefon. Po rozmowie blondynka zanosi się płaczem powtórnie.
- Dzwonił mój brat, jego ojciec też nie żyje.

Magnolia

Wraca mąź ze szpitala, gdzie odwiedzał cięźko chorą teściową i zły jak nieszczęście mówi do źony:
-Twoja matka jest chora jak koń, niedługo wyjdzie ze szpitala i zamieszka z nami.
-Nie rozumiem-Mówi źona -Wczoraj lekarz powiedział mi, że mama jest umierająca
-Niewiem co on tobie powiedział, ale mnie, kur*a, radził przygotować się na najgorsze.

Suzume

Szał na kortach - Kał na szortach

***

Chuck Norris sprzedał duszę diabłu za cudowny wygląd i doskonałe umiejętności w walce wręcz. Chwilę po transakcji Chuck kopnął diabła w twarz z półobrotu i zabrał z powrotem swoją duszę. Diabeł, który zuważył ironię, nie mógł się gniewać i przyznał, że mógł to przewidzieć. Od tamtej pory grają co piątek w pokera.

***

W trawie są kupy. - W kawie są trupy.

Taharaki

Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe butki. Szarpie się, męczy, ciągnie...
- No, weszły!
Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi:
- Ale mam buciki odwrotnie...
Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają, mordują się, sapią... Uuuf, zeszły! Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść..... Uuuf, weszły!
Pani siedzi, dyszy a dziecko mówi:
- Ale to nie moje buciki....
Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy. Odczekała i znowu szarpie się z butami... Zeszły!
Na to dziecko :
-...bo to są buciki mojego brata ale mama kazała mi je nosić.
Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała, aż przestaną jej się trząść, i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty. Wciągają, wciągają..... weszły!.
- No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki?
- W bucikach

Suzume

Gdzieś w Wenecji na Gondoli jedna para sie......... Kołysze i zakłóca nocną ciszę.
Na kamieniu siedzi glizda i mówi, że ją boli......... Głowa, bo to stefa atomowa.
Przez las idą sobie zbóje, wiszą im do kolan......... Miecze, bo to było średniowiecze.
Przed bocianem leci mucha, bocian zaraz ją wy.........przedzi, bo ją trzy godziny śledzi.
Leci bocian borem, lasem wymachuje swym...... ogonem przywołując swoją żonę.

Ja to nie wiem oczym Ty myślałeś. Wstydź się!

Loba

Gościu słyszy stukanie, patrzy w okno a tam zbieg okoliczności

Suzume

Ścierzka nie biegnie do lasu. Ona spie*dala przed Chuckem Norrrisem.

Loba

Siedzi leśniczy w leśniczówce. Nagle słyszy stukanie. Patrzy a tam droga biegnie do lasu.

Seth von Wiegemesser

Dlaczego Jezus ma na imię Jezus?
*Tadadadamdadam!*
Bo Chuck Norris było już zajęte! x'D

Loba

Przychodzi słoń do kuchni
-Mrówko, co dziś na obiad?-Pyta
-Słoniu! wyjdź z kuchni! Nie plącz mi się pod nogami?

Suzume

Poszedł bezrobotny po chleb i spotkał go zawód.

Taharaki

Amerykanin i Rusek spotykają się na księżycu.
Rusek pyta:
- Ty stary co Ty tu robisz?
- A wiesz na badania mnie wysłali z NASA. A ty co robisz?
- No ja podobnie na badania.
Idą dalej a tam Polak bez skafandra leży pod kamieniem.
Budzą go i pytają:
- Stary jak się tu znalazłeś.
- A ja wiem? Z wesela wracam!

Suzume

Polak, Niemiec i Rus idą do lasu. Tam spotykają diabła. Diabeł mówi:
-Ten kto weźmie wodę i ją wypie przechodzi.
Polak wziął szkankę wody, wypił i przeszedł. Rosjanin wziął beczkę wody. Po jakimś czasie płacze i się śmieje.
Diabeł pyta:
-Dlaczego płaczesz?
-Bo nie mogę wypić.
-Dlaczego się śmiejesz?
-Bo Niemiec przyjechał z cysterną.

Loba

Przychodzi baba do lekarza z kierownicą na plecach. Lekarz się pyta:
-Kto panią tu skierował?