Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:22, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Proszę o spokój! - powiedziała głosem stosunkowo cichym, aczkolwiek stanowczym. Na tyle stanowczym by każdy mógł ją słyszeć - Jesteśmy jedną watahą, a w watadze liczy się jedność.Jeśli macie jakieś niezałatwione sprawy załatwcie je po zebraniu. Pokojowo! - zdecydowanie zaakcentowała ostatnie słowo. Odczekała dłuższą chwilę, aby zapanowała cisza.
-Myślę, ze teraz możemy przejść do meritum sprawy. Sama nie znam szczegółów, dlatego poproszę o wystąpienie naszą kochana szamankę Akeli. - tu przeniosła swój wzrok na nadmienioną wilczycę.
-Akeli, zapraszam. Objaśnij nam szczegóły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Talia
Dorosły
Dołączył: 30 Gru 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:24, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Futra Twego. - Wyszeptała na słowa Raven'a.
Czyżby przyszły wróg. Miała pysk zdecydowanie poważny, lecz jej uwagę zwracał dalej Crimson. Był jakiś taki... Inny, według niej. Wyróżniał się w zasięgu jej wzroku. Jednak znów szybko zwróciła się na Betę, to na Akeli, by nie zwrócić na siebie uwagi. Powaga jednak wygrała, nad denerwowaniem Raven'a. Spojrzała dalej na Betę i zwróciła uwagę na jej słowa. Teraz znów jej wzrok utkwił w Akeli.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Talia dnia Pon 18:25, 21 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:29, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
Szandia czekała na ruch Akeli. Była ciekawa co takiego ma do powiedzenia. Spojrzała na Ravena. No zachowywał się jak przystoi. Najwyżej potraktuje go perfumę. Machnęła ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:37, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
-Więc tak... witam was serdecznie, to zebranie zostało zwołane głównie z powodu świątyni którą udało mi się odkryć. Przechadzałam się po terenach naszej kochanej watahy, zapuściłam się nieco dalej i moim oczom rzuciła się góra, tak więc poszłam w jej stronę. Sporo się namęczyłam aby do niej dojść, nie licząc pewnego drzewa.. ale to jest raczej nieważne. Drogę zastawiła mi pewna winorośl.. gdy udało mi się przez nią przebić znalazłam się w pewnej komnacie. Były tam dary lasu, ale raczej to was nie zainteresuje... w komnacie znajdywał się ołtarz i obraz naszej Boginki Kishy, na dole obrazu widniał napis "Kisha Dziękujemy Ci". Później odkryłam drugą komnatę, ale tam pachniało inaczej... ziemią. Na stole znajdywały się pewne przedmioty, o których muszę się przyznać.. nie miałam pojęcia do czego służą i tak dalej...po obrazie od razu się skapnęłam, że świątynia należy do naszej Watahy. Po tych odkryciach wróciłam na tereny watahy, powiadomić naszą betę Karenaj..- oto całą historia. Może pominęła pewne szczegóły o tym wietrze i tak dalej, ale to było nieważne.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Akeli dnia Pon 18:39, 21 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Innocence
Dojrzewający
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:38, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
Młoda wilczyca o długim, śnieżnobiałym futrze powolnie przyszła na zebranie, które odbywało się na terenie watahy Wiatru. Na jej kufie pojawił się cwaniacki uśmiech, w którym było coś... uroczego. Długie uszy wcześniej nasłuchiwały wszystko o czym tu się mówiło, oprócz cichych szeptów, przez nią odebranych za nieważne. Uważnym wzrokiem lustrowała wszystkie będące tu wilki powolnie je omijając... W końcu przysiadła przy basiorze, który zadał niezbyt miłe pytanie pewnej wilczycy. Z uniesioną brwią przez krótką chwilą mu się przyglądała, aby spojrzeć na Betę watahy i pochylić przed nią głowę na przywitanie. To było jej pierwsze zebranie :3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talia
Dorosły
Dołączył: 30 Gru 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:49, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
Talię zainteresowało to, co mówiła Akeli. Podeszła bliżej, by lepiej słyszeć i usiadła. Nie wiedziała nic o tym, że watahy mają bogów. Ale może nie wszystkie? Ale ona nie będzie w nic wierzyć. Tylko Akeli ją teraz interesowała.. No, może czasem spojrzała się na Crimson'a, lecz poza tym. Interesowała ją ta świątynia. Może będą tam iść? Nie mogła w miejscu usiadzieć, lecz jednak jakoś znów się opanowała. Nie wytrzymała w końcu, więc odwróciła łeb. Okazało się, że za sobą miała Raven'a. Zaśmiała się znów cicho, lecz znów po tym spojrzała na Akeli. Ale.. Zaczęło jej się nudzić, więc postanowiła postać. Jeszcze zbyt jednak nie wyrosła, choć była i tak dorosła. Miała kilka szczenięcych cech. Ziewnęła i patrzała na Szamankę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:52, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
-Tak wiem... powinnam powiedzieć w skrócie, aby was nie zanudzać, ale.. wolałam ze szczegółami, jeśli was zanudziłam to wybaczcie.- powiedziała Szamanka. Pierwszy raz coś ogłaszała na obradzie być może dlatego wolała tego nie skracać. Z jednej strony była z siebie dumna, z drugiej.. nieco wściekła że zanudzała. Ale to tylko jak gadała, bo inaczej to się nie da z nią nudzić.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Akeli dnia Pon 18:53, 21 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:55, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
Czy słowa Akeli wymagały komentarza? Dobra, pewnie nie. Ale dobrze byłoby podkreślić ich znaczenie.
- Akeli opowiadała o tym, że znalazła świątynie, jak pewnie zauważyliście. Świątynie Kishy. Mam nadzieję, że nie ma takiej osoby, jednak jeśli ktoś nie wie, lub jest nowy, pragnę przypomnieć, że Kisha, to wilczyca, która poprowadziła naszą watahę na szczyt. To ona się nami opiekuje. - zamiotła ogonem, lustrując zgromadzonych.
- Akeli, nie zanudzałaś. Słysze to drugi raz i nadal jestem zafascynowana. - zamilkła na chwilę i zaczęła innym tonem:
- Moim skromnym zdaniem powinniśmy obejrzeć tą świątynie i ją posprzątać. Oczywiście nikogo zmuszać nie będę zmuszać. Jeśli ktoś pragnąłby zostać niech zostanie. Jakieś pytania, propozycje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:58, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
Szandia słuchała z uwagą. Jak tylko szamanka skończyła spojrzała na Ravena. Na szczęście na razie się nie wygłupiał.Schowała pazury. To była jej pierwsza obrada, odkąd tutaj jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Innocence
Dojrzewający
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:58, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
Świątynia? Bogini? Cóż... Innocence nie wiedziała, że wataha posiada bogów i bóstwa... Może i lepiej? Ale cóż... teraz może się czegoś dowie. Ale dobrze, Szamanka odkryła takie miejsce i do czego będzie to służyć watasze? Tego nie wiedziała. Delikatnie przekrzywiła łebek i przyglądała się wilczycy, która teraz przepraszała... Nie miała za co... Przekazała to co musiała, ze szczegółami... co w tym złego? To własnie dobrze. Ale tak sądziła Inn, może inni nie. Ale co teraz?
I nagle odpowiedź dostała... Czyli mają tam iść. To Inn się zgłasza! Zamachała wesoło ogonem, a jej uśmiech delikatnie się poszerzył... Drgnęła uchem i teraz wzrok wbiła w Betę...
- Ymm... Jeśli mamy tam iść to... kiedy? - Spytała swoim delikatnym, młodym i nadal nieco dziecinnym głosem wychylając się nieco do przodu swym białym łebkiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talia
Dorosły
Dołączył: 30 Gru 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:58, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Nie zanudzałaś, a przynajmniej nie mnie. - Zaprzeczyła Talia.
Ją bardzo zaciekawiły słowa Akeli. Właśnie tak było lepiej. Bardziej szczegółowo, jak ona. Uśmiechnęła się do Akeli. Lubiła trochę, jak ktoś opowiada dłużej, niż krócej. Westchnęła cicho. Nadal stała. Tak było jej o wiele lepiej. Zaśmiała się z cicha, na widok Raven'a, a uśmiechnęła przyjacielsko, na widok Cromson'a. Potem znów zaczęła patrzeć z ciekawością na Akeli.
- Ja chętnie bym mogła pomóc ze sprzątaniem. - Powiedziała do Bety.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Talia dnia Pon 18:59, 21 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:01, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
Basior widząc ze tamta dalej się śmieje zmienił nastawienie i uśmiechnął się od niej cwaniacko. Spojrzał na jakąś małą waderkę obok niego i do niej także sie uśmiechnął po czym spojrzał na Szandię i jak na złośc wystawił pazurki i pokazał jej kły po czym się zaśmiał. Słuchał dalej wypowiedzeń Alfy i Szamanki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talia
Dorosły
Dołączył: 30 Gru 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:05, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
Zdziwił ją niemało wyraz pyska Raven'a. Westchnęła cicho i ukradkiem pokazała mu język. Jednak to było tak szybko, że tylko on mógł zauważyć to. Nikt inny nie widział, naawet Szamanka i Beta, wiedziała to dobrze. Potem znów była poważna i patrzała to na Betę, to na Szamankę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viento
Dorosły
Dołączył: 26 Gru 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:08, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
Vientuś słuchał tej gadaniny. Nie zauważył gestu Talii, bo był zapatrzony w Akeli i Betę. Tom ja chętny być na posprzątanie.-Powiedział z uśmiechem -Do usług szanownej Bety i Szamanki.
Wszystko rozumiał, co mówiła Akeli, bo słuchał dobrze. Słyszał też słowa Karenaj. Jednak potrafił też okazać wobec nich szacunek, czyli słowa, które dodał wcześniej, do decyzji o sprzątaniu. Uśmiechnął się, lecz był dalej poważny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:11, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
Basior widząc język wadery jeszcze bardziej się uśmiechnął cwaniacko a kiedy spojrząła ukradkiem na niego takze pokazał jej szybko język po czym wystawił te za bardzo wyrośnięte kły z pyska. Spojrzał na Szandie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jaina
Duch
Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 6497
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ashenvale Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:16, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
Weszła tutaj niepostrzeżenie, cicho niczym wiatr. Jej kwiatowa woń unosiła się lekko, dotykając wilczych nosów. Ostatnio zaniedbała swoje obowiązki. Nie wiedziała, co się działo pod jej nieobecność w stadzie. Ponadto czuła się coraz gorzej, już nie tryskała radością i hartem ducha. Wręcz przeciwnie, posmutniała, stała się poważna, nieobecna. Każdy krok sprawiał jej niemiłosierny ból, powoli przestawała czuć, że stoi na czterech łapach. Ogon był spuszczony, oczy patrzyły gdzieś przed siebie, jakby były za jakąś mgłą. Siknęła jedynie łbem, by powitać innych. Zdawała się tylko na swój węch, krocząc wolno. Wyczuła Karenaj, więc usiadła przy niej, starając skupić się na zebraniu. Milczała, bo nie wiedziała o czym mają zamiar rozmawiać. Pociągnęła nosem, wytężając jak najlepiej swój słuch.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talia
Dorosły
Dołączył: 30 Gru 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:17, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
Talia też pokazała Raven'owi swe kły. Były długie na cal. Potem w niemal półsekundy odwróciła pysk na Akeli i patrzała nań zaciekawiona. Stała, bo nogi nie pozwalały jej usiąść. I tak nie lubiała zbytnio tylko siedzieć. Ciekawiła się, co dalej powie Akeli. Zaczęła lubić jej mowę i opowiadanie, a szczególnie o tej świątyni.
- A ty nie idziesz? - Zapytała Raven'a, normalnym i zwykłym, wyższym głosem.
Potem wyczuła jakąś ciekawą woń. Poznała zapach Alfy, a zapewne Wiatru. Odwróciła się i ukłoniła się jej. Potem wróciła na swoje miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Talia dnia Pon 19:18, 21 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szandia
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:18, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
- Ty jesteś na zebraniu. - powiedziała do samca, który teraz zachowywał się jak dziecko. Słuchała uważnie bety. Szkoda, że nie było tutaj alf. Ale może jeszcze przyjdą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Innocence
Dojrzewający
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:20, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
Innocence spojrzała na wilczycę o ciekawym kolorze futra, bardzo widocznym... Nie można było powiedzieć, że był to odcień blondu... Był to wręcz żółty! Kwiatowy zapach dotarł do nozdrzy młodej wilczycy, ta woń była tak odległa... wiosenna, letnia. Nie tak jak teraz gdy wszystko topnieje, ale jednak nie budzi się do życia. Szczerze mówiąc nie do końca wiedziała kim dana persona jest, ale musiała być kimś ważnym gdyż usiadła obok Karenaj i Akeli. Widząc uśmiech basiora odwzajemniła się tym samym i zaśmiała widząc jak przekomarzają się razem z waderą o jasnym futrze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:20, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
Basior spojrzał jej w oczy
- To ona się ze mną drażni - odpowiedział i spojrzal na Talie.
- Hmm.. W sumie moge iść. I tak nie mam nic do roboty. Ale trzeba bedzie ze mną uważać - powiedział pod tak do niej. Widać był po nim że zdziczał no ale cóż.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|