Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dermanotta
Tropiciel
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:41, 18 Sie 2011 Temat postu: Chłodny wiatr- Zebranie Tropicieli Watahy Wiatru |
|
Okrągła polana. Przez środek płynie drobny strumień. Dookoła rośnie zboże.
Dermanotta usiadła i czekała na Tropicieli. Nie wiedziała ile ich jest. Może trzech? Ale zawsze warto zrobić małe zebranie. Może nawet Beta Wiatru przyjdzie? Albo Alfa? Będą mogli wtedy omówić plany wypełniania spiżarni.
{Miło widziani także Łowcy z Wiatru, zapraszam. Będą omawiane z nimi polowania dla watahy.}
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dermanotta dnia Czw 14:41, 18 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Pią 5:29, 19 Sie 2011 Temat postu: |
|
Jako, że usłyszała o tym zebraniu, postanowiła przyjść. Co prawda nie była Tropicielem, ale to ona była opiekunką spiżarni. Poczuła się odpowiedzialna za jej stan. Swoją droga cieszyła się, że znalazło się więcej chętnych do współpracy. Tylko... czy będzie potrafiła współpracować z Tropicielami? Zawsze robiła to sama. Polowania w grupie lekko ja przerażają. No, ale, jak Wataha, to Wataha. Trza* współpracować.
Tak więc, z zarośli wyłoniła się drobna, biała postać wilczycy. Jej niebieskie ślepka lustrowały wszystko dookoła. W końcu spoczęły na pewnej wilczycy, która zdawała się nie być zwykłym Tropicielem. Dowódca? Może.
Podeszła bliżej i posłała jej uśmiech.
-Witam, jestem Siomha Lorcan, Dowódca Łowców - przywitała się z wilczycą. jakoś nie wiedziała, co powiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dermanotta
Tropiciel
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:40, 19 Sie 2011 Temat postu: |
|
Dermanotta podeszła bliżej Siomhy.
-Ja także Witam. Jestem Dermanotta, Dowódca Tropicieli Watahy Wiatru. Zoorganizowałam to spotkanie, by ustalić z łowcami i tropicielami sprawę spiżarnii. Jak widzę w wietrze tylko ty jesteś łowcą, a tropicieli jest dwóch, z czego jeden narazie gdzieś zniknął. Tak więc jeśli Crystal nie przyjdzie same musimy ustalić sprawę spiżarnii. No cóż, możebyśmy organizowały co jakiś czas wspólne polowanie? Ja bym wyszukała zwierzynę, a ty ją upolowała, no wiesz. By napełniać spiżarnię, na jakieś wszelkie wypadki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:57, 19 Sie 2011 Temat postu: |
|
Siomha milczała chwilę. No tak, tak właśnie myślała. Wydawało się to dość ciężkie do zrealizowania. Jednak traktowała wszystkich z Watahy, jak bliskich, w tym przypadku, na przykład, Dermanotta była dla niej nikim innym, jak swoistą Siostrą Krwi (choć żadne więzy ich nie łączyły). Postanowiła więc być szczera.
- Ale wiesz, że masz do czynienia z dziwaczką w tej kwestii - spytała z powagą, choć delikatny uśmiech błądził po jej pysku. czuła, ze wilczycy zależy na Watasze w nie mniejszym stopniu, niż jej samej. - przez wszystkie moje lata nie współpracowałam w trakcie polowań. Jeśli pomożesz mi nawiązać dobra kooperację z Tobą i Crystal, może coś z tego wyjść.
uznała, że tyle wyjaśnień wystarczy. Jeśli nie Dermanotta zawsze mogła pytać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crystal
Łowca
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:36, 19 Sie 2011 Temat postu: |
|
Z tego, co Crystal było wiadome, po raz kolejny miała odbyć się obrada. Cóż... Jak sama jej nazwa mówiła, powinna tutaj być. Więc oto i jest: z nieco zmienionym wyglądem, ale wciąż ta sama. Najwidoczniej jakiś temat zaczął już rozpoczęty, wiec mimo iż może tak nie wypada, postanowiła wtrąci się do konwersacji dwóch pozostałych samic...
- Witajcie. Dużo mnie ominęło? - spytała z perlistym uśmiechem, przysiadając obok dwóch przywódczyń. Od jej pojawienie się w krainie, dosyć dużo obrad było organizowanych. Normalnie niczym plaga... No ale co tam, ważne że ktoś dbał o rozwijanie się Watahy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dermanotta
Tropiciel
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:30, 20 Sie 2011 Temat postu: |
|
-Spokojnie moja droga, postaramy się.-powiedziała i spojrzała z uśmiechem na Crystal.-Witam, witam. Jestem Dermanotta. Jestem nową Dowódczynią Tropicieli. Tak więc na zebraniu chyba są już wszyscy... Omawiamy kwestię, by Tropiciele i Łowca Wiatru, Siomha współpracowali i napełniali naszą spiżarnię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:50, 20 Sie 2011 Temat postu: |
|
Siomha spojrzała na Crystal. Spodziewała się ujrzeć żółto-niebieską sierść, a tu proszę... Wszyscy się ostatnio zmieniają.
- Witaj, Crystal - przywitała się z wilczycą i znów zwróciła uwagę na Dermanottę. - Więc mnie ten pomysł odpowiada. - teraz jeszcze trzeba było poznać opinię drugiej Tropicielki.
Była tez ciekawa, czy pomysłodawczyni tego spotkania ma konkretne plany, czy jak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crystal
Łowca
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:42, 20 Sie 2011 Temat postu: |
|
Cóż... Siom również nieco się zmieniła. Jak i większość znajomych Crystal...
- Ja również jestem za. - oznajmiła z delikatnym uśmiechem na pysku. Ogon ułożyła wzdłuż siebie, z wolna pomachując jego końcówką. Wzrokiem lustrowała każdą z przywódczyń, co jakiś czas unosząc oczy do góry, by od tak, poobserwować aktualne zmiany w pogodzie. Trzeba przyznać, że stęskniona była lekkiego ochłodzenia, więc bez jakiegokolwiek wybrzydzania, rozkoszowała się takową aurą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dermanotta
Tropiciel
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:50, 21 Sie 2011 Temat postu: |
|
-Dobrze to kiedy i gdzie? Czekam na wasze propozycje, gdyż sama nie będe Wami rządzić. Każda z nas ma prawo do pomysłów.-powiedziała i usiadła, patrząc radośnie na wilczyce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:23, 24 Sie 2011 Temat postu: |
|
Kiedy? Gdzie? Dobre pytania.
- Ja jestem za terenem leśnym. Tak, wiem, że to bez polotu, ale wśród drzew łatwiej i szybciej zabić zwierzynę. W ten sposób mogłybyśmy odbyć dziennie więcej, niż jedno polowanie.
Spojrzała kolejno na każdą z rozmówczyń. Ich zdanie bardzo ją ciekawiło. Jednak samica spojrzała na swoje łapy, czym ukrywała ukradkowe zerknięcia na swój brzuch.
Nie powinnaś się przemęczać.- głos ponownie się odezwał. Westchnęła. Czy powinna o tym powiedzieć dziewczynom? Zobaczymy. na razie jednak wolała milczeć w tej kwestii.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Siomha Lorcan dnia Śro 17:25, 24 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dermanotta
Tropiciel
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:35, 29 Sie 2011 Temat postu: |
|
Dermanotta pokiwała głową i spojrzała na Crystal.
-To prawda. W lesie natrafimy na więcej zwierzyny niż na otwartych terenach. Tylko by drzewa nie były za gęsto rozłożone, bo wtedy może to zaszkodzić pogoni za zwierzyną. Według mnie to dobry pomysł. Crystal, co o tym sądzisz?-spytała, patrząc na Tropicielkę Wiatru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Wto 7:15, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
No i teraz nadszedł ten moment... uwaga, uwaga...
- Jestem w ciąży - wypaliła z szybkością karabinu maszynowego. Chciała już to mieć za sobą. - I obiecałam w tym stanie nie polować. Czy dało by radę... przeczekać? - znów spojrzała kolejno na każdą z nich. Czuła się głupio. No, ale obiecała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dermanotta
Tropiciel
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:25, 03 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Dermanotta spojrzała na Siomhę.
-A ja mam czwór...-wtedy sobie przypomniała sytuację z synem-trójkę dzieci. Też muszę się nimi poopiekować. Gratuluję ci pociech Siomho. Tak więc datę ustalimy niedługo, dobrze?-dopowiedziała. Spojrzała na niebo.-Tak więc to koniec obrady. Dozobaczenia. Postanawiam się Was znaleźć i ustalimy datę. Pa.
Poszła.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dermanotta dnia Nie 16:12, 11 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|