Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hari
Wygnaniec
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani kosmosu. Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:25, 18 Paź 2010 Temat postu: |
|
Spojrzał na białą waderę zamyślonym spojrzeniem i odczekał chwilę, pozbierał myśli, nim rzekł:
- Myślę, że przydałaby się niańka dla młodszych szczeniąt. Natomiast tych, którzy pragnęliby się szkolić w danej profesji mogliby wziąć pod skrzydła obecni pełniący dane funkcje. - Podniósł się energicznie, futro zafalowało niby szara powierzchnia jeziora. - Nie muszą to być dorośli, równie dobrze możemy przygotowywać już nastolatków. Miałem podobne doświadczenie, choć uczyłem się jedynie poruszania bez wzroku. Jednak to dało mi jakąś przewagę, wskazało odpowiednią drogę - mówił spokojnie, ale w tonie jego pobrzmiewała iskra, mogącą wzbudzić tornado, powołać do życia szalejącą wichurę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hari dnia Pon 20:43, 18 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:29, 18 Paź 2010 Temat postu: |
|
-Myślę, że chodzi o nauczenie wszystkiego co związane z watahą szczeniaki. Czyli kultury, reguł panujących w watasze i to, że my nie jesteśmy wredną i egoistyczną watahą chociaż są różne charaktery.- wyjaśniła i okręciła ogon wokół łap. Tak.. oto właśnie chodziło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:34, 18 Paź 2010 Temat postu: |
|
Wilczycę zaintrygowała jego porywczość, choć miał rację.- Wiele szczeniąt młodych, czy dojrzewających pałęta się bez celu po okolicach. Nie mówię, że nie uczą się... są jednak wystawieni na wiele niebezpieczeństw.- skomentowała.- Przydało by się miejsce i wilk, lub parę wilków, które by zatroszczyły się o młode.- zamyśliła się. Nie była pewna, czy chce coś jeszcze dodać, czy nie. Wyleciało jej to z głowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:39, 18 Paź 2010 Temat postu: |
|
-Czyli.. mówisz o wilkach którzy by się nimi zajmowały... i się zgodzę młode są narażone na niebezpieczeństwa.. co będę kłamać. Młode wpadają na bardzo głupie pomysły.... jak skakanie z urwiska bądź narażają się na śmierć poprzez dzikie zwierzęta. Straszenie dzików i innych zwierząt.- znowu się wtrąciła coś jej się na gadanie zebrało, ale to chyba i lepiej..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deina
Dorosły
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 'No więc zaczęło się od tego, że mama i tata.. ' Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:40, 19 Paź 2010 Temat postu: |
|
- O tak. - postanowiła się wypowiedzieć, bo od niedawna ten temat zaczął być drażniący. - Dzieciaki kompletnie nie mają wyczucia niebezpieczeństwa, czy choćby instynktu samozachowawczego. Trzeba im jakoś wpajać nawet tak oczywiste rzeczy jak to, że podtapianie kolegi czy intensywne napady czkawki pod balkonami ludzi mogą skończyć się mało ciekawie. - dokończyła. Tak, wszystko na podstawie jej doświadczeń, a to i tak nie wszystkich. Niańczenie to nie było zajęcie dla niej, a mimo to miała w tym pewne koślawe doświadczenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:45, 19 Paź 2010 Temat postu: |
|
Przysłuchiwała się wilczycom. Co prawda, to prawda, choć ona wciąż nie mogla się temu wszystkiemu nadziwić. Może to przez surowe wychowanie rodziców... może wrogość terenów, na których każda sekunda życia była darem niebios... Siom nie wiedziała. A i nie miała prawdziwego dzieciństwa. Kiedyś na to narzekała, teraz... nie miała pojęcia... może to i dobrze, że ją rodzice trzymali tak krótko? Inaczej byłaby tak, jak te szczeniaki i młode. Była również dumna z samej siebie- jej A'htes była godna podziwu. Wychowała ją bardzo dobrze, bo i ona była chętna do nauki. Kochała tą młodą wilczycę. Bez dwóch zdań.
- Owszem. Młode są naiwne, myślą że świat jest wiecznie piękny i kolorowy... Ale... Co z tym zrobimy?- spytała.- Coś zrobić musimy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:33, 19 Paź 2010 Temat postu: |
|
Zastanowiła się chwilę. -Można by zawsze założyć szkółkę dla szczeniaków. Tam będą wszystkiego uczone..- powiedziała i się zastanowiła. Hymm.. to nie jest wcale taki zły pomysł! No.. Akeli też miała dobre pomysły może to się zdarzało bardzo rzadko ale.. to już coś prawda? :3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deina
Dorosły
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 'No więc zaczęło się od tego, że mama i tata.. ' Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:08, 20 Paź 2010 Temat postu: |
|
- To może być odrobinę trudne do zrealizowania, bo zmusić wszystkich do uczęszczania na pewno się nie uda, ale może chociaż część się czegoś nauczy. - przytaknęła. Rozwiązanie było to dobre, ale wiedziała, że może się nie przyjąć. Walka z naturą szczeniaków, szczególnie tych wiecznych, to naprawdę uciążliwa sprawa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:48, 20 Paź 2010 Temat postu: |
|
-O ile dobrze znam Wieczne Dzieciaki to one chętnie się uczą czegoś nowego. Są ciekawe wszystkiego i tak dalej... sądzę, że te zwykłe też by dały radę....- stwierdziła i przejechała ogonem po ziemi. Później owinęła nim łapy wpatrując się to w alfe i bete to w inne wilki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Whitewind
Dorosły
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Dalekiej Krainy... Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:50, 20 Paź 2010 Temat postu: |
|
Whitewind pojawiła się nagle na tym terenie. Łeb miała opuszczony, uszy oklapnięte. Rozejrzała się. A jednak, była spóźniona! Zgarbiona podeszła do Bety oraz Alfy, zatrzymując się przed nimi. Pokłoniła się z szacunkiem, spoglądając na nie.
- Witajcie. - Powiedziała cicho. - Najmocniej przepraszam za spóźnienie. Musiałam się pozbierać po ostatniej wyprawie. - Jej głos wibrował lekko, wprawiając w ruch drobinki powietrza. Ale czemu użyła słowa 'pozbierać'? Wystarczyło na nią spojrzeć - miała zapadłe boki, ranę na łopatce, skóra niemalże z niej zwisała, ukazując zarysy żeber. Skinęła lekko głową, jakby chciała powiedzieć, że żałuje i odeszła na bok. Usiadła ociężale, rozglądając się.
Skupiła się na przemowach innych, by szybko załapać temat rozmowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:40, 20 Paź 2010 Temat postu: |
|
Karenaj uśmiechnęła się.
-Bardzo cieszy mnie fakt, że sami macie pomysły, które wysuwacie i rozważacie. Momentami czuję się niepotrzebna.-Powiedziała i pościła oczko do zebranych.-Zgadzam się też z wami, młode często wpadają w tarapaty-pomyślała o swojej "pociesze" i jej złamanej łapce-Dlatego też zadam pytanie: Czy są osoby chętne do pełnienia tej odpowiedzialnej funkcji, jaką jest zarówno nauczanie, jak i opieka nad młodymi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 6:14, 21 Paź 2010 Temat postu: |
|
Spojrzała na zgromadzonych. -Może ja..... i jeszcze ktoś ze zgromadzonych, bo sama sobie nie poradzę ze szczeniaczkami..- powiedziała to? Jej! Udało jej się, to jest dopiero szok! Uśmiechnęła się i machnęła ogonem. No... sama by sobie na bank nie dała by sobie rady ze wszystkimi szczeniakami, a ich jest.. dużo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hari
Wygnaniec
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani kosmosu. Płeć:
|
Wysłany: Czw 6:37, 21 Paź 2010 Temat postu: |
|
- Jeżeli chodzi o mnie, to mógłbym się zająć szkoleniem ochotników na profesję wojownika - zaoferował, wysłuchawszy wpierw opinii wilczyc. Był gotowy podjąć się tegoż zadania. Nie miał nic przeciwko wzięciu pod skrzydła kogoś, kto chciałby przysłużyć się Watasze tą rangą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Czw 6:44, 21 Paź 2010 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się pod nosem. Też wpadła na ten pomysł.- Ja natomiast, od czasu do czasu, mogłabym zorganizować młodym polowania. Na początek łatwe, później coraz to trudniejsze. Ale uprzedzam! Tylko tyle mogę zaoferować. Niańką nie zostanę.- zaśmiała się nerwowo. Miała nadzieją, że nikt jej nie zrozumie źle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinra
Dorosły
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:30, 21 Paź 2010 Temat postu: |
|
Shinra zrozumiała, że teraz nie mogłaby decydować na swój własny temat. Dorośli rozmawiają, a ryby i dzieci głosu nie mają. Milczała, potakując głową od czasu do czasu, choć była świadoma, że nikogo to zanadto nie obchodzi. Wodziła wzrokiem po wszystkich. Zatrzymała wzrok na wojowniku, który wcześniej ją poparł, a teraz zaoferował szkolenia młodych na wojowników. Wojaczka chyba nie jest taka zła... Młoda wadera nie była już pewna, do czego dążyć w życiu. Może zastanowi się później...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shinra dnia Czw 6:47, 18 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:31, 21 Paź 2010 Temat postu: |
|
-Ja mogę ich uczyć szamaństwa jak jakiś szczeniak będzie chciał się tego uczyć.. i czegoś jeszcze.. tylko nie mam żadnego pomysłu. Wychowanie? Reguły? Nie wiem.. zobaczy się.. - przejechała pazurem po ziemi robiąc kreskę, spojrzała na betę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Whitewind
Dorosły
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Dalekiej Krainy... Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:46, 21 Paź 2010 Temat postu: |
|
W rekordowym czasie zrozumiała, co było tematem rozmowy. Szczeniaki. A właściwie to szukanie osób, które chętne by były zając się takowymi. Przyjrzała się każdemu osobnikowi, który wyraził swoje zdanie, zazwyczaj informując resztę, że nie mia nic przeciwko opiekowaniu się młodymi.
Sama zaś walczyła ze sobą w środku. Lubiła szczeniaki, miło spędzało się z nimi czas, ale czy była wystarczająco dojrzała, aby się nimi zajmować? Czy na pewno będzie potrafiła odpowiednio zająć się wilkami, którym przecież do głowy mogą wpaść różne dziwaczne pomysły, nawet te, które zagrażały ich życiu?
Odpowiedź była krótka i prosta - tak.
Uważała, że na swojej wyprawie dużo się nauczyła, a przede wszystkim samodzielności. Stała się też bardziej wytrzymała, młode nie miały szans wyprowadzić ją z równowagi. Podeszła do Akeli i usiadła obok niej.
- Z chęcią pomogę ci w zajmowaniu się maluchami, jeśli nie masz nic przeciwko. - Powiedziała, uśmiechając się pogodnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:58, 21 Paź 2010 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się do wilczycy. -Oczywiście, nie mam nic przeciwko. Jak chcesz możesz pomóc. Będę wdzięczna.- powiedziała i machnęła wesoło ogonem. -A co jeśli jakiś szczeniak nie będzie się słuchał i postawi an swoim, że na przykład nie spadnie z drzewa chociaż może sobie coś zrobić i tym podobne?- to pytanie skierowała głównie do alfy i bety.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:06, 21 Paź 2010 Temat postu: |
|
-Ważne jest, byście dbali o to, czego się podejmujecie. W tym wypadku: szczeniąt.-Spojrzała po wszystkich, na jej pysku nadal widniał delikatny uśmiech, ale głos był poważny.-Oczywiście, nikt nie będzie miał za złe, jeśli z własnej winy i mimo upomnień młody coś sobie zrobi. Zawsze jednak będzie bezpieczniej, niż jeśli będą się włóczyć same.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Whitewind
Dorosły
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 837
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Dalekiej Krainy... Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:09, 21 Paź 2010 Temat postu: |
|
Posłała Akeli szeroki uśmiech, gdy usłyszała odpowiedź. Cóż, zanim zajmie się szczeniakami na dobre, będzie musiała trochę zmienić swój wygląd, bo z pewnością nie każdy młody wilk będzie w stanie zaakceptować tak wychudzonego opiekuna.
- Najłatwiej byłoby z pewnością pozwolić mu się o tym przekonać na własnej skórze, jednak byłoby to nieodpowiedzialne. - Stwierdziła, nie przejmując się, że pytanie nie było skierowane do niej. - Jeśli słowa go nie powstrzymają, trzeba będzie go ściągnąć z drzewa, lecz w taki sposób, aby choć częściowo zobaczył, jak by to było. Raczej nie spróbowałby zrobić tego po raz kolejny, ale bywają różne charaktery. - Zaśmiała się pod nosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|