Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rasteria
Dorosły
Dołączył: 23 Wrz 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:26, 19 Sty 2010 Temat postu: |
|
Przyszła, węsząc przy samej ziemi. Znów zapach Karenaj... Ciekawiła ją ta wilczyca, więc podążyła jej śladem.
[zt]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ariana
Duch
Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: z dalekiej północy z krainy Arsha Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:33, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
Maleństwo znudzone odeszło na chwilę do mamusi Carly.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crystal
Łowca
Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krainy Dzikich Gór. Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:50, 13 Lut 2011 Temat postu: |
|
Wilczyca wyszła zza krzaków i podeszła do jeziora. Popatrzyła na nie i zaraz pogrążyła się w marzeniach.
- Taa... W końcu roztopy! Nareszcie nadchodzi wiosna! - pomyślała i uradowana zaczęła machać ogonem. Miała już serdecznie dość tego mrozu i śniegu. Sto razy bardziej wolała deszcze i silne wiatry. Tzn. wiatry wprost uwielbiała - przecież pochodziła z Watahy Wiatru. Popatrzyła jeszcze raz na taflę wody i postanowiła wrócić do swojej jaskini...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mongrels Law
Dorosły
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantyda Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:09, 13 Paź 2012 Temat postu: |
|
Przybył wolnym krokiem do miejsca, z którego dawniej chciał się wyrwać. Nie wiele się zmieniło poza tym że ciągle był jednym z wilków wiatru. Podchodząc do czystej tafli jeziora spoglądał przez chwilę dookoła ale i tak nie znał nikogo z tu obecnych. Z resztą nie wiele go to obchodziło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilie
Dojrzewający
Dołączył: 01 Lut 2014
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: far away Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:17, 02 Lut 2014 Temat postu: |
|
Przybyła drobiąc małe kroczki,aby nie marnować zbyt wiele energii. Rozejrzała się ciekawie. Lilie dopiero niedawno ukończyła rok, więc nie było w jej oczach nawet cienia podejrzliwości. Nie przeszkadzało jej to ,że znajdowało się tu wiele wilków. Lilie uśmiechnęła się sama do siebie.
Usiadła nad samym brzegiem jeziora. Przeglądała się w nim. Stwierdziła ,że jak zwykle jej włosy opadały niesfornie. Dmuchnęła w nie ale to i tak nie poprawiło sytuacji. Wszystko inne wydawało się niezmienione. Młoda wilczyca nie dostrzegała jakiś niepokojących zmian,poza typowym dojrzewaniem ciała. Po chwili jednak dostrzegła naszyjnik na szyi który lśnił dziwnym światłem.
Nie przejęła się tym, składając to na karb długiej podróży więc pewnie to z przemęczenia tak się jej wydawało. Poprawiła swoje złośliwe kosmyki i pomyślała:"Mam dużo czasu. Może czas poszukać partnera?Który powstrzymałby mnie przed bezsensownym łażeniem?" . Jednak gdzie go miała znaleźć? Jeden z wilków którego spotkała kiedyś po drodze jeszcze nie będąc tutaj powiedział jej że może mieć trudności z odnalezieniem tego jedynego . Ponownie jednak spojrzała na siebie i pomyślała:"Z moją urodą chyba nie będzie problemu?" . Po chwili odsunęła się nieco od jeziora . Było niezwykle ciasno, więc robiła to dość powoli ale i tak wpadła na jakąś wilczycę. Spojrzała na nią . Jej postać aż emanowała niezwykłą pewnością siebie.Potem wyszła.
z/t
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lilie dnia Nie 11:35, 02 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|