Jaskinia Tenshi .

Tenshi

W wysokiej górze mieści się niewielkie wejście do jaskini. Mieszka w niej Tenshi. Choć wejście jest niewielkie, w środku jest dużo miejsca. Dostać tu się mogą tylko stworzenia latające. Ponieważ nie ma żadnej drogi, po której można by wejść. W środku jest duże gniazdo okryte pierzem. Po jednej ściance jaskini spływa mały strumyk krystalicznej, świeżej i orzeźwiającej wody. Który następnie spływa ukradkiem przez wejście.

Tenshi siedziała u nóg góry. Czekała na Deinę. Teraz jeżeli chciały wejść na górę, to musiała by ją podrzucić. No więc czekała i czekała. Lecz słyszała jakiś chód gdzieś za plecami.

Frigg

Frigg właśnie zwiedzała okolicę i szukała dogodnego miejsca na gniazdo. Właśnie wtedy zauważyła starszą, przybraną siostrę. Podleciała i wylądowała.
- Na kogo czekasz?- Zapytała młoda gryfica.

Tenshi

Słysząc znajomy głos nawet nie drgnęła. Pewnie jakiś czas temu jeszcze by skoczyła ze strachu w krzaki i tam by się chowała. Ale teraz nie. Przyzwyczaiła się do tej krainy. I stwierdziła iż nie ma czego się bać. Spokojnie odwróciła łeb. Zauważyła swoją młodszą siostrę-Frigg.
-Szczerze? Na koleżankę. - Przyznała. - Szłyśmy tu, bo ona sama szuka jakiegoś legowiska. A może coś by znalazła po drodze. Ale jak na razie jej nie ma. Mam nadzieję, że się nie zgubiła.

Frigg

-Też mam taka nadzieję.- Powiedziała i spojrzała na Tenshi.- Tu trudno się zgubić kiedy się tu pomieszka parę dni...- Pocieszyła siostrę.

Tenshi

-W sumie to Ci nie mogę przyznać racji. Ponieważ w parę dni nie zwiedzisz każdego zakątku i miejsca w tej krainie. Jest bardzo duża. Ja tu jestem krótko. A znam zaledwie ok. 5 miejsc . Nie mam aż tyle czasu, żeby zwiedzać. A też nie chcę wszystkiego za jednym razem. - Mowiła i mówiła. Parę razy zamachała skrzydłami albo ogonem. - Potem może się wydawać ta kraina nudna. - Spojrzała w stronę lasu. Nadal nie widziała Deiny. Troszkę zaczęła się niepokoić. Może jednak się zgubiła? Tenshi za szybko szła, a Deina nie zauważyła kiedy skręciła?