Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Kael.

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Karty Postaci / Wataha Nocy / Karty Zaakceptowane [WN]
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Kael
Dorosły


Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Equestria, bycz
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 19:32, 05 Paź 2013 Temat postu: Kael.

    Imię:

Kael. Po prostu. Zwykłe, nic nie znaczące imię. Imię, które przypadło nosić jemu.
    Rasa:

Ot, pospolity wilczek o niepospolitym spojrzeniu. I kij go obchodzi, że niski i wychudzony. Wilk to wilk.
    Wiek:

4 lata, przynajmniej tak myśli. Wiek, który czyni z niego już dorosłego. Nyah.
    Proponowana ranga:

Mag. Bo co innego? Powołanie do tego zawodu czuje od duszy, aż po najkrótszy kosmyk jego sierści. Mag, i kropka.
    Ranga:

Jednak jak na razie do spełnienia swojego marzenia mu bardzo daleko i dzierży tylko zwykłą, szarą rangę "Dorosły".
    Historia:

Las, ciemny las, znany tylko miejscowym, oświetlał delikatny blask księżyca. Była cisza, którą zakłócało jedynie huczenie sowy. I pukanie do drzwi starej, drewnianej chatki.
Stał przed nimi młody wilczek, spoglądając swoimi oczami (najwyraźniej dotkniętych heterochronią) do małego okienka obok. Miał ciemną, rozczochraną grzywę i parę blizn na policzku. Był już zniecierpliwiony, a zarazem bał się. Łapy trzęsły mu się lekko, powieki drgały. Zapukał po raz kolejny. Nareszcie drzwi otworzyły się, głośno skrzypiąc. Ślepia, mające kolor jakby anemicznej krwi, przenikały umysł szczenięcia. To był Mistrz.

<center>***</center>

- Kaelu... - zaczął niepewnym, acz szorstkim głosem - przyszedłeś nieco za późno.
Kael spuścił wzrok, przygarbiając się lekko. Wiedział, co powinien teraz zrobić. Oprócz pozamiatania całego strychu, musiał teraz dodatkowo pozmywać talerze oraz uprzątnąć biuro Mistrza... Westchnął na myśl o tym wszystkim, po czym wyprostował się i spokojnym krokiem ruszył w kierunku strychu. Gdy wszedł po drabince, otwierając właz jednocześnie zachwiał się. Kurz uderzył w jego nozdrza jak sztylet w plecy. Młody szybko chwycił za miotłę i zwinnie pozamiatał całą, zniszczoną podłogę. Potem zszedł, kierując się ku kuchni. Wziął szmatkę w łapki, postawił garnek z wodą na blacie, a następnie zabrał się za zmywanie talerzy. Skończył. Otarł czoło z potu i pobiegł do biura. Tam, patrząc na wszystkie porozrzucane księgi, zadrżał lekko. Był już zmęczony, jednak wiedział, że Mistrz wynagrodzi mu zaklęciami. Myśl ta dodała mu otuchy, więc wilczek szybko wziął się do roboty.

<center>***</center>

Usiadł w kącie, dysząc ciężko. Pot spływał mu po nosie, a wzrok nie mógł skupić się w jednym miejscu. Błądząc tak, przypadkowo znalazł jedną, nie schowaną księgę. Wstał, lekko chwiejąc się, po czym podniósł tomiszcze. Okładka była wykonana z grubej, czarnej skóry, strony były już stare i zniszczone, pismo ledwie czytelne. Kael czytał ją na miarę swoich sił, kiedy do biura wszedł Mistrz. Szczeniak szybko zamknął księgę, po czym schował ją za plecami. Uśmiechnął się głupawo.
- Co tam masz?
Mistrz nie był zadowolony. Na jego pysku malował się grymas, brwi były zmarszczone, mięśnie napięte.
- Nic... Ale... Mistrzu? Ja... chciałbym tylko o coś spytać.
Basior wzruszył lekko ramionami, po czym skinął łbem.
- Magia której używasz... Czy to czarna magia? - spytał szybko. Oj, nie powinien takiego pytania zadawać, nie powinien. Mistrz był bardzo, bardzo zły. Przez chwilę krzyczał na młodego, jego twarz wyrażała tak ogromny gniew... A potem złagodniała.
Kael pozostał niewzruszony.
- Dlaczego mi o tym nie powiedziałeś, Mistrzu?
Wilk nie odpowiedział, podszedł tylko do szczenięcia, i...

...dalej Kael nic nie pamięta. Nic z okresu późnego dzieciństwa, dojrzewania. Kompletnie nic, pustka.
Pomasował się po potylicy i rozejrzał. Nie wiedział gdzie był, nie znał tu nikogo. Odczuwał taką niesamowitą samotność. Wstał, czując jedynie, że musi iść śladem Mistrza. Bycie magiem to jego przeznaczenie.
    Charakter:

<center>" Bywa że nie jestem szczery
Czasem zwyczajnie kłamię
Jestem próżny, pazerny
Dbam tylko o swoje cztery litery "
</center>
Wyobraź sobie, że przyjaciel spytał cię, czy dobrze przypilnowałeś jakiejś rzeczy, którą ci powierzył, a ty nie wywiązałeś się z zadania. Wiesz, że prawdopodonie będzie wściekły. Co robisz: kłamiesz czy mówisz prawdę?
Kael kłamie dla własnej wygody. I nie, wcale nie jest to coś, co mu nie przeszkadza. Przeszkadza mu bardzo. Doprowadza do przygnębienia.
Jeśli jednak chodzi o wyrażanie własnego zdania, bywa szczery do bólu, prowokujący. W tym momencie nie interesuje go, co myśli o nim jakaś osoba. Po prostu mówi to, co myśli.

<center>" Bywam małostkowy
Cyniczny i bezduszny
Osądzam bez litości
Bez serca i miłości "
</center>
Samiec bywa bardzo nieufny. Kiedy z kimś rozmawia, stara się wyciągnąć od niego jak najwięcej informacji. Raczej rzadko mówi o sobie. A najgorsze jest to, że lubi osądzać po pozorach.

<center>" Miewam nieczyste intencje
Łamię własne zasady
Jestem niekonsekwentny
Drażliwy i nieznośny "
</center>

Od zrobienia komuś krzywdy powstrzymują go tylko wyrzuty sumienia. Jest słaby psychicznie, to fakt. Szarpią nim różne emocje, łatwo wywołać w nim złość, smutek, ale i radość. Działa spontanicznie, a dopiero potem żałuje swojego czynu. Rzadko się uśmiecha, jednak zawsze szczerze.

<center>" Nie potrafię słuchać
A sam bez przerwy gadam
Jak bym istniał tylko ja
A światem rządził szatan "
</center>

Kiedy KL wczuje się w towarzystwo, niekiedy nawija jak opętany. O tych racjonalnych, jak i bezsensownyh rzeczach. Jednak... nie lubi się żalić. A skoro on nie lubi, inni też nie powinni. Proste, nic więcej mówić nie trzeba.
<center>"Chciałbym być zawsze niewinny i prawdziwy
Chciałbym być zawsze pełen wiary i nadziei..."
</center>
    Ekwipunek:

50 kości i zasadniczo nic więcej.
    Coś więcej:

 Na jednej z łap wypalony ma znak mistrza: półksiężyc
 Heterochromia - jedno oko ma czerwone, zaś drugie jasnobłękitne
 Ma długi ogon, zakończony kosmykami sierści w kolorze jego grzywy
 Z jednej strony widać mu lekko odstające żebro, jednak zupełnie nieznaczne
 Wilk n i e p a m i ę t a żadnych zaklęć ani nie ma nadnaturalnej mocy. Żeby nie było.

    Atrybut:

Silny nie jest, wytrzymały też nie... Zręczność nadawałaby się tu najbardziej.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kael dnia Sob 19:35, 05 Paź 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Noisette
Dorosły


Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 21:26, 05 Paź 2013 Temat postu:

Da, akcept jak najbardziej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Karty Postaci / Wataha Nocy / Karty Zaakceptowane [WN] Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin