Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Senity
Dorosły
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:12, 08 Lut 2011 Temat postu: KP Senity |
|
Imię: Senity
Wiek: Dorosły
Proponowana ranga: Może kiedyś wojownik lub łowca.
Ranga: Dorosły
Historia: Wadera ta urodziła się w watasze cienia daleko stąd. Tam wilki od szczenięcia były szkolone na wojowników i łowców. Małe wręcz nie miały chwili na zabawy, bo ciągle się uczyły, bądź wypełniały inne obowiązki. Senity jak i inne szczeniaki nie znała innego życia, więc posłusznie wykonywała powierzone jej zadania w przekonaniu, że tak po prostu musi być. Jej codzienność była dość monotonna. Obudzenie się. Nauka polowania. Posiłek. Trening wytrzymałościowy. Nauka walki. Pójście spać. I tak ciągnął się dzień za dniem. Pięć miesięcy później jej matka ponownie zaszłą w ciążę i urodziła trzy szczenięta. Jedno z nich urodziło się już martwe, drugie umarło niedługo po porodzie, a trzeci szczeniak- mała waderka miała niewielkie szanse przeżycia. Pomimo złych rokowań mała powoli odzyskiwała siły i w końcu była w pełni zdrowa. Wprawiło to Senity w wielkie zdumienie. Skoro małą to przeżyła to znaczy, że musiała być naprawdę silna. Nasza bohaterka polubiła tą małą istotkę, która już tyle przeszła. Siostra była jedyną osobą, którą Senity darzyła jakimkolwiek ciepłym uczuciem. Było to coś na kształt braterskiej miłości, aczkolwiek określenie tego miłością byłoby dość dużą przesadą. Zresztą nawet gdyby to Senity nie wiedziała co to miłość. Nie zaznała jej od nikogo, pomijając oczywiście jej siostrzyczkę, która ją podziwiała i wielbiła ponad wszystko. Była dla młodszej autorytetem. W końcu nadszedł dzień jej pierwszych urodzin. Wtedy właśnie szczenięta zostały prawnie przyłączane do watahy i każde z nich otrzymywało pióro, które wpinano we włosy na znak, że nie są już młodymi. Ceremonia przebiegała sprawnie lecz pewne sprawy, jak to w życiu bywa nie potoczyły się po myśli. Chwilę po tym, gdy Senity mianowano na pełnoprawnego członka na teren areny wpadł cały zakrwawiony zwiadowca. Księżyc atakuje! Wydusił resztkami sił i padł martwy na ziemię. W watasze podniósł się gwałt. Wszyscy jak oszaleli szykowali się do walki. W końcu Alfie udało się zapanować nad tym rozgardiaszem. Przegrupował oddziały i dał rozkaz do wymarszu. Nasza Senity oczywiście również brała udział w walce. W końcu doszło do spotkania wrogich armii. Prawie natychmiast polała się krew. Ginęły wadery, szczenięta. Zabijano bez najmniejszych skrupułów. Około godziny później dało się zauważy, że wataha Księżyca zdobył dużą przewagę. Z ich przeciwników została ledwie garstka. Na nieszczęście atakujących była to garstka najzacieklejszych, najsilniejszych, najbardziej wprawionych w boju i najwierniejszych wojowników. Pytacie się pewnie „Ale zaraz. Jakim cudem w tej garstce wprawionych był praktycznie jeszcze szczeniak?”. Otóż odpowiedź jest prosta. Senity praktycznie na samym początku została zraniona i przez tą ranę zemdlała. Wilk, który ją zaatakował, był święcie przekonany iż mała umarła i nie sprawdzając czy tak rzeczywiście jest odszedł dalej zabijać. Gdy odzyskała przytomność, była zbyt zmęczona aby wałczyć dlatego też bezradnie patrzyła na śmierć swoich bliskich. Senity nie została nauczona uczuć takich jak miłość czy smutek. Dlatego też odczuwała jedynie wściekłość. Pomimo przewagi liczebnej wataha księżyca w końcu się wycofała. Czemu? Nie wiadomo. Senity po walce długo szukała siostry jednak nigdzie nie znalazła ani jej ciałka, ani nawet najmniejszego ślady po małej. Senity w duchu miała nadzieję, że jej siostrzyczka zdążyła uciec i nadal żyje. Walkę przeżyli nieliczni. Powoli codzienność wilków z watahy cienia wracało do normalności. Szkolenia, treningi... Jednak ta wojna odcisnęła duży ślad na wszystkich którzy owo zdarzenie widzieli na własne oczy. Niektóre rany już nigdy się nie zagoiły. I nie mówię tu tylko o ranach fizycznych. Młoda wilczyca mieszkała w swej rodzimej watasze jeszcze rok szkoląc swe umiejętności łowieckie. W końcu jednak nadszedł taki moment w którym już prawie dorosła wadera poczuła, że powinna odejść i zacząć prowadzić własne życie. To właśnie przeczucie sprawiło, że Senity przebyła tak długą wędrówkę, by dotrzeć tu. Do tej właśnie krainy. Miała również nadzieję, iż odnajdzie to swą siostrę. Jednak jak potoczą się jej losy dalej? Tego nikt nie wie.
Charakter: Cyniczna, Ironiczna, sarkastyczna, złośliwa, wredna, arogancka, impertynencka i niemiła wadera. Ma stosunek olewczy do praktycznie wszystkiego i wszystkich. Mimo złych cech charakteru ma również pozytywne strony. Jest obowiązkowa i szanuje osoby postawione wyżej w hierarchii, bezapelacyjnie spełnia wszystkie ich rozkazy. Jednak w obecności siostry zmienia się nie do poznania. Zachowuje się wtedy miło i przyjaźnie.
Ekwipunek: 50 kości i pióra sójki we włosach.
Coś więcej: Dodałam do historii wątek jej rodzeństwa.
Atrybut: Wytrzymałość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:11, 08 Lut 2011 Temat postu: |
|
Akcept.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|