Dziecię - Śmiecię czyli Ikaros

Ikaros

<center>IMIĘ
Było sobie życie... Umarło.
Ikaros Go zwą.

RASA
Słoń? Żyrafa? Może hipopotam? Skądże!
Oto przed państwem najprawdziwszy wilk!

WIEK
Przepisowo, jak należy.
Rok, zgodnie z regulaminem.

PROPONOWANA RANGA
"Ja się będę opierdzielał z piwkiem w ręce!"
Kto to może wiedzieć...

RANGA
Uroczo bezrobotnym być...
Czyli słodki rangi brak.

HISTORIA
...Kołem się toczy...
Co tu wiele mówić - niedawno się urodził, zatem nic ciekawszego się w jego żywocie nie wydarzyło. No, przyszłość ma przed sobą nieciekawą. Ojciec zapewne nie wie, że w ogóle istnieje, a matka... No cóż. Nie można jej nazwać zbyt opiekuńczą. Zatem cóż więcej dodać... Czeka co się wydarzy dalej. Miejmy nadzieję, że przeżyje te felerne pierwsze miesiące. A jeśli nie - przynajmniej jego rodzeństwo będzie miało co jeść. Czyż to nie piękne, że sobie pomagają?

CHARAKTER
Jak miło być dzieckiem diabła...
Jak to mówią, "Prawdziwy charakter kształtuje los", czy tam czas. A kij z tym, nieważne. W każdym razie, jako że Ikaros jest młody, jego usposobienie nie jest jeszcze w pełni ukształtowane. Ba, w ogóle nie jest! No, może oprócz ciekawości - ale takie jest przecież każde szanujące się szczenię, nawet zniewolone przez matkę - tyrankę. Ah, jakież życie jest piękne!

EKWIPUNEK
"Mamo, mamo, patrz! Znalazłem kamień!"
Oprócz 50k nie ma nic. W ogóle, to skąd on je wziął?

COŚ WIĘCEJ
Aaa! Ratunku, on się świeci!
Odziedziczył po ojcu pewną cechę wyglądu... Ale od czego mamy avatarki, można przecież zobaczyć, prawda?
I inne dziwne rzeczy, które zapewne ujawnią się z wiekiem. Wiwat opętani rodzice! Yaay!

ATRYBUT
"Zapierdzielam jak struś pędziwiatr! Wziuuuuuuuuuum!"
Coś, co zdecydowanie mu się przyda. Wytrzymałość. KOniec końców, sam musi przetrwać, bo od swojej kochanej mamusi raczej pomocy nie dostanie. Przyjdzie mu żyć w takich warunkach, że Chuck Norris pozazdrości. </center>

Alastair

W randze najpewniej winno się pojawić "młode", niemniej na ewentualne zmiany przyjdzie czas. Akcept, witaj na tym świecie, Ikarosie!