Leu
Dorosły
Dołączył: 22 Gru 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:20, 22 Gru 2010 Temat postu: Leu |
|
Imię:
Lethan, niegdyś Lethanya, zaś Leu to tylko skrót.
Wiek:
6 lat
Proponowana ranga:
Z czasem Wojownik bądź szpieg
Ranga:
Dorosły
Historia:
Minął rok od czasu kiedy łapa Leu zostawiła tu swój ostatni ślad. Minęły też cztery lata od jego narodzin w bardzo obskurnym miejscu. A teraz, co uważniejsi czytelnicy zwrócą uwagę: ,,Czemu te samiec ma żeńskie imię? To przecież bezsensu!" Ale to właśnie nie jest bezsensu, bowiem Leu był kiedyś samicą. Więc jak to się stało, że nagle w tajemniczy sposób przemieniła się w niego? Zacznijmy więc opowieść.
Leu nie spodobało się w Krainie. Mało imprez, mało alkoholu, mało narkotyków, mało tego, bez czego Leu nie mogła żyć. Po wykorzystaniu swoich zapasów, nie minęło kilka dni, a zupełnie ogłupiała. Jednym słowem mocne, ale to bardzo mocne uzależnienie. Prychnęła więc na to miejsce, odwróciła się zadkiem i poszła dalej, sama nie wiedząc gdzie dojdzie. Razu pewnego trafiła do sporego ludzkiego miasta, które - mówiąc szczerze - było położone stosunkowo niedaleko. Zadowolona, że być może odnajdzie to, czego potrzebuje, wkroczyła do miasta energicznie. Nie udało się jej jednakże wtopić w tło i nie minęła godzina, a schwytał ją obłąkany naukowiec. Nie podobało się to Lethanyi, lecz mimo wszystko nie mogła nic zrobić. Nie będę tu teraz się na ten temat rozpisywać, a powiem jedynie, że sporo czasu tam spędziła, oj sporo. W tym czasie nie miała dostępu do używek, toteż po jakimś czasie przywykła do życia bez nich. Aż nadszedł ten pamiętny dla Leu dzień, w którym została wypuszczona. Nie miała pojęcia, cóż ten człowiek na niej testował, ale mocno niebieskie znaczenia na futrze mówiły same przez się. Postanowiła wrócić do Krainy. Jeszcze przed granicą zauważyła niewielkie jeziorko. Niezwykle pragnęła poczuć chłodną ciecz na futrze - tak dawno tego nie czuła! Nie zdawała sobie sprawy, że było to jedno z tych kilku, czy tam kilkunastu jezior, które zmieniają wygląd. Aczkolwiek to, że się zmieniła zauważyła dopiero po wyjściu, gdyż wszczepione do jej organizmu, nie testowane substancje, zrobiły swoje i nie pozwoliły na zmianę wyglądu wilczycy. Ale zaraz - wilczycy?! To już nie była wilczyca, zaś stuprocentowy samiec. Co więcej, Leu zapomniała, a teraz to już raczej powinnam napisać - zapomniał - o swych przypadkach. Zostało jedynie imię. Lethanya. Ale samcowi nie pasowało to jakże żeńskie imię. Przechrzcił się więc na Lethan, acz skrót Leu zostawił. I tak wstąpił do Krainy, choć zupełnie nie pamięta by kiedykolwiek w niej był i jest tu już drugi raz. Teraz jej, a raczej jego historia toczy się na nowo...
Charakter:
Niegdyś skupiony na alkoholu i temu podobnych używkach, niesympatyczny i zapatrzony w siebie, teraz zaś bardziej otwarty, choć nadal z dozą niepewności do świata i zamiłowaniem do rozmyślań. Żywi dużą niechęć do ludzi, choć nie wie dokładnie skąd się ona bierze. Na pytanie o jego historię, robi się ponury i prycha z niesmakiem. Nie cierpi tego, że nie pamięta wydarzeń sprzed przybycia tu. Gotów bronić watahy i swoich bliskich ceną własnego życia, zwykle stara się też być miły i nie okazywać swych wewnętrznych odczuć. Nie zawsze wychodzi, a wręcz przychodzi mu to z nie lada trudnością.
Ekwipunek:
50 kości
Coś więcej:
-
Atrybut:
Wytrzymałość
Post został pochwalony 0 razy
|
|