Jayden

Jayden

Imię:

"Kim ostatecznie jestem? Dzieckiem tylko, które lubi dźwięk swego imienia i powtarza je ciągle."
Jayden. Nie oryginalne, aczkolwiek jemu się bardzo podoba.

Wiek:

Podobno każdy ma tyle lat, na ile się czuje. Jayden czuje się na co najmniej 7 lat. A ma dopiero 5.
Proponowana ranga:

Po co ta kategoria? Ja mam niby wiedzieć? :p

Ranga:

Pięć lat, to i dorosły, prawda?

Historia:

Pewnie oglądaliście kiedyś film "Charlie i Fabryka Czekolady"? Willy twierdził, iż nigdy nie był dzieckiem. Tak samo ma właśnie Jay. Woli o swoim dzieciństwie nie wspominać. Dlaczego?...

Gdy się urodził, wychowywał się pół roku spokojnie. Do momentu, gdy wybuchła wojna między watahami. Mały wilczek do 2 roku życia i 6-ściu miesięcy walczył. Później, mając już dość, uciekł z krainy. Szukał nowego domu. Po drodze spotkał piękną waderę, została jego partnerką. Okazało się jednak, że nie powinien sądzić innych po okładce... Ona go wykorzystywała i zdradzała. Wilczek długo miał złamane serce. Przez kolejne pół roku wilk mieszkał samotnie. Jednak znudziło mu się to, kontynuował wyprawę... i dotarł tu.

Być może krótka historia. Bo jest krótka. Acz wiele wydarzeń... On po prostu nie pamięta.

Charakter:

Jay należy bardziej to typa ekstrawertyka, niźli kogoś, kto zamyka się w sobie i do nikogo się nie odzywa. Nie uważa się za pana i władcę, aczkolwiek dobrze o sobie myśli. Zazwyczaj jest opanowany i zrównoważony, rzadko wybucha gniewem. Dla watahy jest oddany, dla miłości również. Niektórzy nazywają go chłodnym, jednakże, jeśli by go bliżej poznać, okaże się, że jest bardzo miły i pomocny. Jayden uwielbia polowania. Jego ulubioną porą roku jest lato - ciepłe, słoneczne. Jest spokojny, ale w głębi duszy ukrywa sporo energii.

Ekwipunek:

50 kości.
Coś więcej:

Czasem przypomina mu się dzieciństwo, gdy tylko ktoś o tym napomknie. I zdarza mu się też coś wtrącić w ojczystym języku - irlandzku. jego imię nie kojarzy się z Irlandią, no nie?

Atrybut:

Jest silny i zręczny, ale zdecydowanie góruje wytrzymałość.

Kalina

Akcepcik.