Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yotto
Dorosły
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:12, 15 Sty 2011 Temat postu: Kusketa Mohekun-Czarny Wilk |
|
Imię: To, co znaczy po indiańsku 'Czarny Wilk'-Kusketa Mohekun.
Wiek: 6 lat
Proponowana ranga: Póki co to dojrzewajacy, lecz jak dorośnie, to będzie... Jeszcze zadecyduję.
Ranga: Dorosły
Historia: Kusketa urodził się w dzikiej kniei, w małej jaskini. Był wyjątkowo czarny i miał białą gwiazdę na piersi oraz białe znamię na uchu. Zanim jeszcze poznał dobrze swych rodziców, to został złapany przez ludzi. Był wtedy o wiele mniejszy, niż dziś, choć prawie w tym samym wieku co teraz. Ci ludzie na szczęście znaleźli go samego, gdy popełzał za mamą i trochę zbłądził. Oni się nim zaopiekowali i o niego dbali. Tylko ich tak lubi. Później podróżował. Widział ludzi i to z zupełnie bliska. Jednak wilków nie traktował zbyt miło. Miał swoje potrzeby. Lubił się bawić, a w kniei nawet rodzeństwo go nie chciało. Za to ludzie się z nim bawili, a szczególnie jeden taki mały chłopczyk. Nie lubił za to, gdy podróżował z ludźmi po faktorii. Pewnego jednak dnia zdarzyło się coś okropnego. Coś przez co uciekł od najlepszego schronienia u ludzi. Było to, gdy Kusketa już potrafił chodzić. Zobaczył raz człowieka zupełnie obcego, który gonił za jednym wilkiem. Nagle usłyszał strzał i tryumfalny śmiech tego człowieka. Nagle zobaczył, że ten wilk za którym człowiek gonił skonał. Później widział, jak ten pan wyciąga nóż i obdziera wilka ze skóry. Wiedział, że to sezon polowań. Wiedział, bo on nie ma zwyczajnego instynktu. Ma za to coś co się miesza między ludzkim rozumem, a nieomylnym instynktem dzikiego zwierzęcia. Nie lubił wilków; to fakt, lecz to był człowiek, który go z a b i ł! Kusketa był wtedy na spacerze. Dla niego to był m o r d, lecz dla człowieka; cenna zdobycz i piękne futro. Jednak ten człowiek po chwili zobaczył samego Kusketę. Nie wiedział, że ten wilk przybył z ludźmi, więc strzelił. Kusketa jakoś się uchronił, lecz pocisk przeleciał mu jednak delikatnie po grzbiecie. Nie zabiło go to jednak, bo do zgonu było jeszcze parę chybionych milimetrów. Wtedy wilk warknął pod adresem człowieka, odwrócił się i biegł przed siebie. Oddalał się coraz bardziej od faktorii. W końcu wkroczył na te tereny. Wiedział, że ta Wataha to jego przeznaczenie. Charakter jego tu pasował. Tak tu wstąpił, jednak nie pewny swego.
Charakter: Kusketa jest złośliwym i dość niemiłym wilkiem. Nie warto uważać, że to mały bezbronny szczeniaczek, bo się dostanie w nos. Nie lubi być przemądrzały i nie zna na razie miłości oraz przyjaźni. Jest skryty w sobie i często nietowarzyski. Jak ktoś o nim mówi nieprzyjemne rzeczy, to w jego mózgu rozpęta się piekło i natychmiast z a b i j e, choć nie zawsze. Jak odniesie porażkę, to i tak dalej walczy, nawet jeśli ledwie żyje. Tylko ludzi niektórych darzy innym uczuciem, bo go uratowali, gdy on się zgubił. Pełzł wtedy za mamą i nagle stracił ją z oczu. Ot taki jego charakter.
Ekwipunek: Brak...
Coś więcej: Ufność do niektórych ludzi.
Atrybut: Coś mi mówi, że 'Siła'.
Edit: 15:30; 17.01.2011r.
Elena, zmiana wieku - 22.06.2012
Elena, zmiana wieku - 23.09.2012
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yotto dnia Sob 19:14, 15 Sty 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Monroe
Dorosły
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z otchłani muszli klozetowej... *bó!* Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:42, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
Po co ta oczojebna czerwień? \m/ Mogłeś sobie darować...
Akcept.
Phobs
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|