Noisette

Noisette

Imię:

Nosi imię wyjątkowe i rzadko spotykane, takie, którym może się chlubić. Jej miano brzmi bowiem Noisette. Może kiedyś je słyszałeś, może nie. Z doświadczenia wiem, że może ono kojarzyć się z wieloma rzeczami. Jedną z nich jest orzech laskowy i pojmie to pewnie każdy kto zna choć trochę język francuski. Drugą z owych rzeczy jest śnieżna wichura, bowiem spotkałam i takich, którzy tak sądzili. Innym może przywodzić na myśl również imię Antoinette, ze względu na nieco podobną budowę. Ja osobiście sądzę, że bez względu na to jaki ma ono wydźwięk jest i będzie dla mnie i ważne, i osobliwe.

Rasa:

Chociaż to pytanie jest raczej oczywiste, odpowiedź taka wcale nie będzie. Wilczyca ta jest przekonana, iż oprócz tego, że jest na pozór zwykłym polarnym psowatym ma w sobie sporo czystej smoczej krwi, która dostała się tam poprzez dziwaczne magiczne przekręty w których ponoć brali udział jej przodkowie. Być może to zwykła bujda, być może nie. Wszystko to zależy od punktu widzenia stworzenia, które właśnie czyta te zdania.

Wiek:

Nie jest specjalnie stara, nie jest też młoda. I choć niechętnie dzieli się swoim wiekiem, być może kiedyś uda Ci się od niej wyciągnąć to, iż przeżyła już prawie 4 lata, przez co zalicza się do osobników dorosłych. Jedni powiedzą na to, że jest to zwykła, przezornie młoda wilczyca i zapewne bez życiowego doświadczenia. Drudzy, zaś, że to już przecież stara samica. Ona zaś stosuje zasadę 'Masz tyle lat, na ile się czujesz' dlatego na zawsze pozostanie młoda duszą.

Proponowana ranga:

Tu natomiast zaczynają się schodki. Gdy zaczynała zwiedzanie i poznawanie krainy, przekonana była o tym, że w przyszłości zostanie Magiem. Potem jednak dowiedziała się jak to mało ciekawy i mało wymagający zawód, dlatego dała sobie z nim spokój. Chwile później włóczyła się tu i tam, próbując wymyślić do czego będzie dążyć. Po dłuższym zastanowieniu stwierdziła, że o ile dostatecznie dojrzeje do tej rangi zostanie Betą, Alfą, czy też kimś w tym rodzaju.

Ranga:

Jak mniemam na razie rangą tą jest 'Nowy', ale już za chwilę powinien pojawić się 'Dorosły' – ranga bez większych zobowiązań, idealna dla wilków dopiero co przybyłych do krainy.

Historia:

Po cóż to wiedzieć?
Po co drążyć?

Historia ta zaczyna się setki, a nawet tysiące mil od tego miejsca. Na odległej wyspie, zwanej Manhattan żyła sobie spokojna rodzina Brownów. Była zamożna i zawsze żyła w dostatku, choć nigdy nie była zbytnio liczna. Składała się jedynie na dwoje rodziców, ich córkę Angelinę i ich domowego pupila – wilczycy imieniem Noisette. Tak, dobrze przeczytałeś. Od niepamiętnych czasów, kiedy odnaleźli ją porzuconą w lesie i ona była członkiem rodu Brownów. Jak zapewne zauważyłeś, wspomniałam tylko imię Angeliny, a jej rodzicielów już nie. No cóż... Być może dlatego, iż to właśnie ów dziewczynka odegrała znaczącą rolę w tej historii. Dlaczego? Ano dlatego, że to właśnie ona była 'przyjaciółką' Noisi. Zawsze bawiły się razem, a młoda dwunoga miała nawet w zwyczaju czytanie z nią książek. Jako rozumna istota uwielbiała je, szczególnie dwie - opowiadającą o niejakim Harrym Potterze oraz tą o chłopcu imieniem Eragon i jego smoczycy Saphirze.

Na cóż Ci się to przyda?
W jakim celu dalej brnąć?

Jak to w każdej, przeciętnej, ludzkiej historii szczęście nie może trwać długo. Zdarzyło się bowiem, że na Święto Dziękczynienia przybyła ciotka Muriel, znana dyrektorka miejskiego zoo. Gdy tylko spostrzegła samicę, zaczęła rozprawiać o tym, jakie to ma szczęście, bo właśnie znalazła wilka polarnego, a one są przecież takie rzadkie! Rzecz jasna, wszyscy inni myśleli dotychczas, iż samica jest jakąś dziwną odmianą psa. Pomimo lamentów Angeliny i sprzeciwów jej matki postanowiono, iż Noisette trafi do zoo. Ta dowiedziawszy się o tym przypadkiem, uciekła jeszcze tamtej nocy. Był to prawdopodobnie najwspanialsza decyzja jej życia...

By żyć…
W życiu nie ma już nic.

W życiu każdego przychodzi taki moment, w którym należy podjąć właściwą decyzję. Właśnie ten oto moment, był w życiu dorastającej wilczycy przełomem. Po dwóch latach postanowiła opuścić 'rodzinny' dom i wybrać się na poszukiwanie innych osobników swojej rasy. Dostała się na statek towarowy, który przewiózł ją w pobliże tejże krainy aktualnie się znajdujesz. Tutaj miało zacząć się jej nowe życie...

I co teraz poczniesz? Co myślisz?
Chcesz dalej się dusić? Pragniesz wpaść głębiej w pustkę?

Nim jednak ostatecznie trafiła do miejsca, które zamieszkują jej pobratymcy, spotkała smoki. W tych stronach nie jest to może coś niezwykłego, jednakże to spotkanie przejęło ją do głębi. Przebywała z nimi, wśród nich dorosła. Być może stąd przekonanie, iż w jej żyłach płynie smocza krew. Chciała zostać razem z mistycznymi gadami na zawsze, chciała wśród nich odnaleźć swoje miejsce na ziemi. Zostałaby tam zapewne, gdyby nie słowa wypowiedziane przez jedną z mądrzejszych 'jaszczurek' w dniu jej 3 urodzin. To co jej powiedziała, na zawsze pozostanie jednak tajemnicą bowiem słowa te przeznaczone były tylko dla niej i nikt nie powinien ich słyszeć. Sprawiły jednak one na niej wystarczające wrażenie, aby dalej kontynuowała swą podróż. Błąkając się tu i tam w końcu natrafiła na miejsce pełne istotek jej pokroju. Tak więc postanowiła pozostać w tej oto krainie. Czy przypadkiem? Tego nie wie nikt. Powiadają jednak, że nic nie dzieje się bez powodu.

Cóż więc począć?
Ucz się żyć.

Charakter:

Charakter ten jest, jak zresztą prawie każdy, trudny do opisania. Czemu? Jednym z najprostszych powodów jest to, że wciąż się zmienia. Uogólniając jednak – Noisette to samica wesoła, ciesząca się z życia. Jest jedną z osób, których 'nie można nie lubić', jest też otwarta i chętnie zawiera nowe znajomości. Dysponuje ogromną siłą woli, odwagą i determinacją. Nie ma dla niej rzeczy niemożliwych, przynajmniej tak myśli. Reszta jej pozytywnych cech jest dosyć trudna do opisania ponieważ dopiero zaczyna nowe życie. Można jednak stwierdzić, że traktuje swoją wolność jako najbliższy sercu dar. Rzadko bywa też nieuważna i zazwyczaj ma wszystko dokładnie rozplanowane. Organizacja to jeden z jej talentów, choć na większą skalę może to być irytujące. Przecież nikt nie jest doskonały, ona naturalnie też nie. Czasami zdarzają jej się huśtawki nastrojów, tudzież nieustanne marudzenie i męczenie wszystkich potokiem słów. Choć nieczęsto, zdarza się jednak, iż traci panowanie nad sobą i rzuca na prawo i lewo – często nietrafnymi – ripostami. Nie wierzy także w silne uczucia. Stałe związki to dla niej bujda, za to ceni sobie przyjaciół i jest wobec nich lojalna. Wadą, tudzież zaletą jest także to, że zawsze twardo stąpa po ziemi. Na pewno żadna z niej marzycielka i choć myśli optymistycznie, to nigdy nie wykracza poza realia otaczającego ją świata. Być może kiedyś nieco zmieni się, lecz zmieni się pod wpływem samej siebie. Tak jak każdy z nas. Być może kiedyś jeszcze dorośnie, dojrzeje. Kiedyś.
Ekwipunek:

Zbędne graty spowalniają wędrówkę. Jednakże nawet ona ma coś ze sobą.
- 50 kości.
- Smoczą łuskę w kolorze jasnego błękitu.

Coś więcej:

- Noisette jest wielką fanką Harrego Pottera.
- Niektóre z jej zwyczajów, są aż nadto 'ludzkie'.

Atrybut:

Tak jakoś się zdarzyło, że pomimo tego, iż reprezentuje płeć piękną, choć ponoć słabszą, jej atrybutem zawsze była siła. Choć być może nie w tak prostym i pospolitym znaczeniu, jakie rozumiesz.

Nie odpowiadamy za żadne urażenia psyhiczno-fizyczne wywołane przeczytaniem tej karty.

Kalina

Ładnie, ładnie - akcept.