Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:17, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
Jael jedynie zaśmiał się donośnie i sympatycznie.
- Oczywiście, oczywiście. - powiedział, choć ciekawość kimże jest ten osobnik była bardzo silna. - Któż to? - spytał Anabell na ucho, bo nie umiał się powstrzymać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:13, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Przybrany ojciec Lei..- odpowiedziała mu szeptem i się uśmiechnęła. Lubiła podejście Samuela do świata, było takie.. jakby beztroskie? Może i miał jakieś troski, ale nie były one tak ujawniane. Raven był kiedyś milszy, zupełnie inny. Cóż takiego się wydarzyło, że...się zmienił?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:22, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
Lea uśmiechnęła się widząc zachowanie Samuela wobec Ravena.
- No dobrze, na mnie już czas. Do zobaczenia! - zawołała wesoło i przytuliła najpierw tatę, a potem wszystkich po kolei, po czym wyszła z domku Ferine w w miarę dobrym nastroju.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:35, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Aha... - odszepnął Anabell i uśmiechnął się. Nie pamiętał, czy Lea mówiła mu o przybranej rodzinie, ale może zwyczajnie zapomniał - Do zobaczenia! - zawołał za przyjaciółką radośnie. Teraz niewiele rzeczy mogło zepsuć mu humor - udało się, został magiem, miał mnóstwo znajomych, jedynie wybranki serca jak zawsze brakowało...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:39, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Pa Leo!- powiedziała na pożegnanie i pomachała za nią łapą. Odwróciła się i rozejrzała po zgromadzonych.
-Co..robimy?- zapytała. Co jak co, ale nudzić się nie mogła. Może raczej nie umiała, lepiej brzmiało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:41, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Nie mam pojęcia. - powiedział Samuel. Zazwyczaj w takiej sytuacji ktoś proponował grę w butelkę, wszyscy się zgadzali, a potem ktoś zrobić lub powiedział coś, przez co jakaś jednostka lub nawet wszyscy się obrazili, albo zostali dotknięci. - Jakieś propozycje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Christopher
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:43, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
Jimmy przechodząc niedaleko wyczuł znane mu zapachy. Jednak gdy uświadomił sobie skąd one dochodzą, zrozumiał, że dom nie należy do żadnego z jego znajomych.
Nie mógł powstrzymać się przed odwiedzeniem zupełnie nieznanego mu osobnika. Bardzo chciał znów spotkać przyjaciół. Zapukał więc dość mocno do drzwi i czekał na reakcję gospodarza/gospodyni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:49, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
Samuel poczuł nieopodal obecność kogoś znajomego, kogo w prawdzie nie widział już dość długo. Podszedł do drzwi i otworzył je szeroko niczym u siebie w domu.
- Jimmy! - rzekł stwierdzając fakt, iż przed nim właśnie Jimmy stał. - Dawno cię nie widziałem, kolego. - powiedział i wpuścił go do środka w nadziei, iż Ferine się nie wkurzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Christopher
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:52, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
Jimmy uśmiechnął się cwaniacko i spojrzał na gospodynię, mając nadzieje iż nie obrazi się, że wszedł do jej domu.
- Samuel, co tam, opowiadaj.. dawno Cię nie widziałem.. spotkałeś już tę jedyną, co? - rzekł jednym ciągiem Jimmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:54, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
Samuel pierwej zdziwił się, skąd Jimmy'emu znane jest jego prawdziwe imię, ale widocznie gdzieś je usłyszał.
- Tą jedyną? Może spotkałem, może nie spotkałem... - powiedział z uśmiechem. - A jak twoje życie... towarzyskie? - spytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:58, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
Odwróciła się w stronę przybyłego gościa i się uśmiechnęła. Podeszła do chłopaków. -Cześć Jimmy!
Powiedziała wesoło i machnęła ogonem. Patrzyła t o na Samuela, to na Jimmy'ego z uśmiechem na pyszczku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Christopher
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:59, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
Jimmy już wcześniej dowiedział się o nowym imieniu Samuela.. Samuel musiał poświęcić na to aż 4 zł.
Spojrzał ze zdziwieniem na kolegę.
- Moje życie towarzyskie? Przy nim rejs Tytanika to ogromny sukces. - rzekł dowcipnie. U niego w życiu nic się nie zmieniło. Chyba nie spotkał dotychczas wilczycy która skradłaby jego serce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:06, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Ach, na pewno znajdziemy panie naszego serca. - powiedział smutno Samuel, ponieważ nagle sobie przypomniał o swych 4 zł. Zaraz jednak uśmiechnął się i znów poweselał. - Spójrz tylko na taką Anabell. Z nią chętnie bym się hajtnął, choćby za chwilę! - powiedział i roześmiał się. A może w jego słowach było ziarnko prawdy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Christopher
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:16, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
Jimmy odwrócił się w stronę Anabell. Wyglądała jak... jak lis.! Przetarł oczy, lecz dalej nie wierzył w to co zobaczył. Nie wiedział czy ten widok był dla niego bezpieczny. Chyba nie spodobało mu się to co zobaczył. Jednak nie dał tego po sobie poznać.
- Anabell Jak pięknie wyglądasz. - powiedział z aktorskim uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:18, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Cóż. Dziękuję.. nie mylić mnie z lisem proszę! Tak jakoś się samo stało..
Mruknęła i się niewinnie uśmiechnęła. I tak sama sądziła, że ładnie jej w rudym kolorze. Takim lisim...był plus - wyróżniała się w tłumie innych wilków. Ona od zawsze była oryginalna.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ines dnia Czw 18:19, 31 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:22, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
Samuel uśmiechnął się.
- Lisica Anabella. - powiedział chichocząc. - Ciekawie dość, nie powiem, że nie. - rzekł z uśmiechem wciąż paradującym na jego zacnej twarzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:17, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
Basior niedługo po wyjściu Lei spojrzał na zebranych, syknął jęzorem dosc przeciągle i wbil pazury w glebe jako iż sie przeciągnął. Kłapnął paszczą i spojrzał na Samuela z obrzydzeniem w myślach lecz nie na psyku. Spojrzał na wszystkich lecz wzrok zatrzymał na Anabell.
- No cóż ja takze sie zbieram ponieważ musze pozałątwiać pare spraw a wiec nara - powiedział tylko i odszedł bez znaczniejszego pożegnania. A po nim jak wszędzie zostały tylko ślady po pazurach widoczne na ziemi. z.t.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Debra
Wojownik
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:28, 01 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Ferine westchneła i pomachała łapą w stronę wychodzących gości. Popatrzyła na nowo przybyłego wilka i uśmiechneła się pogodnie.
-Witaj jestem Ferine.-powiedziała i spojrzała na Jaela i An.
-Szkoda, że mi sie tak nie układa.-mrukneła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:35, 01 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- Ułoży się. - powiedział z przekonaniem Samuel. - Na pewno się ułoży, o to martwić się nie musisz. A jak nawet się nie ułoży, to przecież masz przyjaciół, którzy do tej pory zupełnie mi wystarczali. I nie tylko mi. Wiele osób dzięki właśnie przyjaciołom jeszcze jakoś się trzyma. Nie dzięki partnerowi, czy karierze. Więc to przemyśl. - powiedział z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Debra
Wojownik
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:38, 01 Kwi 2011 Temat postu: |
|
-Tak. Restauracja znaczyła dla mnie wiele. Ale niepotrzebnie ją prowadze, jeśli całymi dniami jest pusta. Ostatnio moja sowa zniszczyła moją najważniejszą księge- Księge od Tamaniego. Wspomnienia stają się rozmazanymi obrazami. Wszystkie rzeczy, które przypominają mi przeszłość giną.-powiedziała Ferine i jeszcze raz westchneła, z trudem powstrzymując łzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|