Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mongrels Law
Dorosły
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Atlantyda Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:28, 09 Wrz 2012 Temat postu: Szczelina |
|
Wypatrzyłem sobie to miejsce więc zostanie moim domem hej *happy face*
Jest tutaj nie wielka szczelina, która znajduje się za krzakiem więc jest praktycznie nie widoczna ale po wejściu do środka okazuje się że jest tu baaaaaardzo dużo miejsca jak nawet dla jednego wilka. Każda ściana od tej pory będzie w moim zainteresowaniu bo zamierzam zapełnić ją wilkami, które spotkałem. Jak na razie widnieje tutaj rysunek przedstawiający:
Massacre na leśnym ciemnym szlaku we mgle, Yue dryfującą w toni wody nad wodospadem Elene wraz z Mortem Gehenne, która bezpańsko przemierza puszczę
Każdy wilk wygląda tu jak żywy lecz to tylko obrazy. Na środku właściwie pustka lecz kilka stalagmitów tworzy okrąg co stanowi jego leże.
* Wrócił do groty i po tym jak namalował Gehenne, postanowił się zdrzemnąć. To co powiedział Mort wymagało trzeźwego umysłu a on nie bardzo spał w ostatnich dniach. Zanim jednak to zrobił. Przemył zakrwawioną łapę w źródełku ukrytym w tej grocie i położył się spać.
***
Po jakimś czasie wybiegł z groty. Po dłuższym czasie wrócił. Spojrzał tylko jeszcze raz na grotę i zamazał łapką podpis pod główną ścianą gdzie był jego autoportret. Kiedy opuszczał grotę już pewnie na dobre, na ścianach namalowani byli wszyscy przywódcy watah oraz bardziej znaczące wilki. Jednak najwięcej poświęcił czasu tym, których znał i polubił. Wiedział że po pakcie z Massacre ich przyjaźń nie przetrwa. Wiedział też że jedynym sposobem na to by moc uzyska służyła w dobrych celach to musiał na prawdę zastanowić się jak tego dokonać. Przecież zło można zwalczać jeszcze większym złem. Można nienawidzić nienawiścią, która przewyższa wszystkie inne tylko względem złych wilków. Od tej pory chciał być jeszcze bardziej zdeterminowany. Ścieżka jaką chciał podążać wiodła przez samotność. Mógł zabijać lecz silnych i złych. Jednak wiedział że by jego druga świadomość, która wkrótce się ujawni, zapragnie godzić niewinnych. Dlatego musiał trzymać się od nich z daleka. Kiedy już przygotował się do odejścia. Wolnym krokiem postanowił opuścić teren watahy wiatru raz na zawsze. Nic go już tutaj nie trzymało. Tym bardziej że nie pamiętał ani jednej chwili spędzonej ze stadem.
zt...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mongrels Law dnia Nie 13:38, 23 Wrz 2012, w całości zmieniany 7 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|