Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alastair
Latająca Alfa Ognia
Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 3212
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:54, 08 Kwi 2014 Temat postu: |
|
A co miał zrobić Alek? Przecież nie godzi się, by organizator opuścił zebranie przed wszystkimi innymi, nieprawdaż? A nawet, jeśli by się godziło, samiec ten z pewnością z tym zdaniem by się nie zgodził, a opuszczenie terenu narady przed pozostałymi uznałby za spory nietakt. Dlatego sterczał tam jak kołek, z jednej strony zdruzgotany postawą członków Watah, z drugiej zasmucony, bo oto właśnie odniósł pierwszą porażkę jako przywódca. Wypuścił dyskretnie powietrze, czemu towarzyszyło krótkie i niemal niezauważalne westchnienie. Fakt nieświadomej i niekoniecznie chcianej adopcji czy przynajmniej zakwaterowania szczeniaka na szczęście wciąż pozostawał w dziale niewiadomych. Biedny Alek. Zawsze nie tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:06, 08 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Leośka w końcu uznała (po zobaczeniu, jak inny radny wychodzi), że jednak nie musi tu zostać by omówić coś jeszcze. Uśmiechnęła się więc do Alka, skinęła łbem Wheat i kruczemu Viy'owi.
W końcu... Nie będzie tu siedzieć wiecznie.
Wstała, przeciągnęła się lekko, by rozprostować kości, a następnie skierowała się do wyjścia. No cóż... Zebranie zakończone. Liczyła na coś więcej. Na prawdę, liczyła. jak widać się przeliczyła... I gdzie ta niesamowicie liczna wataha, druga po Nocy? Nie ma. Nieco pocieszającym wydaje się fakt, że Noc również cienko przędzie. Już nie jest tak wielką potęgą, jak kiedyś. Nie, żeby im źle liczyła. Po prostu stwierdzenie faktu.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z probówki. Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:22, 10 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Nath ją zdradził. A przynajmniej użyszkodniczka czuła się do głębi opuszczona, skoro to nie jej postać była tą, z kim szczenię chciało pospacerować. Najwyraźniej nie miała odpowiedniego instynktu. Albo po prostu nikt jej nie kochał, bo los naznaczył ją na kompletną ofiarę samotności.
Zmierzyła wzrokiem wychodzące postaci. Towarzystwo się wykruszało. Być może również na Wheat nadchodził czas, czy było bowiem cokolwiek, co mogłaby jeszcze zmienić, niż zady wszystkich wilków znikną w wyjściu? Przydałaby się tu kluka, która by teraz wychyliła się zza ram steny tematu, pochwyciła ją i wyciągnęła gdzieś za kulisy. Niestety, żadna się nie pojawiła, toteż Wheat, z braku również portal guna, podniosła się powoli i pociągnęła noskiem, dręczona od pewnego czasu przez drobne przeziębienie. Mysz, która wciąż tu była, spojrzała z zaciekawieniem na stwórcę i wzniosła się na tylnych łapkach, bujając lekko na boki swoim ciałkiem i zadzierając łebek. Użyszkodniczka chce mieć mysz, zdecydowanie. Są piękne.
Iść czy nie iść? Oto jest pytanie. Wheat czekała jeszcze, w nadziei na jakąś niespodziewaną eksplozję lub Hiszpańską Inkwizycję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alastair
Latająca Alfa Ognia
Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 3212
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:48, 16 Kwi 2014 Temat postu: |
|
No, nic. Nie ma chyba co czekać na inne odpisy. Nie wiadomo, czy w ogóle oraz kiedykolwiek się pojawią. Dlatego Ali zerknął na Puszczyka, posłał doń serdeczny uśmiech, aby zaraz opuścić miejsce narady. Zamykam temat, tym samym każdy zostaje z automatu "wyewakuowany" z tego miejsca.
ZT.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|