Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:24, 30 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Zmierzyła spojrzeniem białą, strasznie wychudłą waderę, posyłając jej lekki uśmiech. Nie znała jej, nigdy nawet na oczy nie widziała, lecz coś szeptało jej, mówiło, iż zajmuje ona wysokie stanowisko wśród nich. Druga z Alf? Tak... to z pewnością ona. Kaji skierowała żółty wzrok ku Phobsowi, przechylając delikatnie głowę w bok. Fioletowa grzywka zsunęła się bezszelestnie po policzku, przysłaniając nieco prawe oko.
- Jakie między innym zagadnienia chcesz poruszyć na tym zebraniu, Alfo? - zapytała tego, który zwołał ich w to miejsce. Tego, który zorganizował ich spotkanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wasp
Dorosły
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:30, 30 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Również odcisnął łapę na pergaminie i pospiesznie podał go Valentine. Zerknął na białą samicę, która przybyła przed chwilą. Niedawno już ją widział... a więc miał dobre przeczucie, że jest to ktoś ważny w Watasze. Siedział w milczeniu, czekając, aż Alfy rozpoczną. Według niego nie warto było już czekać na innych. W porównaniu z poprzednim zebraniem Ognia było całkiem nieźle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agresja
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:12, 30 Wrz 2010 Temat postu: |
|
Młoda wilczyca pachnąca wiatrem i jego wataha wkroczyła na tereny Ognia. Stanęła na skraju lasu patrząc, jak inne wilki rozmawiają. Pierwszy raz w życiu nie była pewna swojej decyzji, ona jeszcze nie była jedną z nich, a te wilki były wojownicze. Tak przynajmniej głosiła fama.
Potrząsnęła łbem i ruszyła przed siebie, wchodząc na polanę. Od zapachu siarki kręciło jej się w nosie, jednak nie na tyle, by kichać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phobs
Duch
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 1215
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyprzedaży.
|
Wysłany: Pią 6:05, 01 Paź 2010 Temat postu: |
|
-Dobrze, musimy już zaczynać.-westchnął Phobs i zlustrował każdego wilka na polanie.
-Zacznijmy może od problemów - Co wam się w watasze nie podoba i co chcielibyście zmienić.-rzekł i zaczął kręcić kółka wokół polany. Powoli, ni był to bieg, raczej spacerek. Chciał dokładniej przyjrzeć się każdemu wilkowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaya
Dorosły
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: trąd? Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:06, 01 Paź 2010 Temat postu: |
|
Kay śledziła ruchy Alfy, lecz co chwila również zerkała na innych. W końcu zdecydowała się mówić.
Moim skromnym zdaniem powinniśmy oznajmić innym, że jesteśmy. Nowi. Silniejsi. Blask Ognia znikł na jakiś czas. Pora go przywrócić - wycharczała . Dziwne, może tylko ona chce przywrócić odwieczne morały. Połowa wszystkich wilków w całej krainie ma za nic dawne pobudki i cele. Słowa jej prosto brzmiały, ale jak tego dokonać.. sapnęła i spuściła pysk.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kaya dnia Pią 14:06, 01 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phobs
Duch
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 1215
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyprzedaży.
|
Wysłany: Pią 15:02, 01 Paź 2010 Temat postu: |
|
-Powiadasz? Tak, tak... Ogień odżywa, staje się coraz silniejszy.-rzekł i rozpoczął rysowanie spopielonym patykiem na drzewie. Rysunek przedstawiał ognisko i wilki zebrane dookoła. Obrada.
-Tak więc chcemy przywrócić dawną świetność watasze. Czy ktoś ma zamiar w przyszłości zdawać na rangę specjalną?-rzucił wykańczając rysunek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katana
Lekarz
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Morza Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:09, 01 Paź 2010 Temat postu: |
|
- Zaraz, zaraz! Jeszcze ja! - zawyła wilczyca dzielnie stając na wypalonej polanie. Przez chwilę wpatrywała się twardo w zgromadzone wilki, jakby nie będąc pewną, czy doprowadziła się w dobre miejsce, nagle jednak gwałtownie opusciła łeb do ziemi. Jej oddech był nierówny, zdyszany podczas morderczego biegu, a jęzor bezsilnie zwisał z opadłego pyska.
- Reety.... znów.. przenieśliście watahę.. w inne miejsce.. - wydyszała w drażliwym tonie, opadając na suchą ziemię. W prawdzie sama Wataha Ognia znajdowała się zawsze w tym samym miejscu, jednak Katanie zawsze brakowało tego jednego elementu orientacji w terenie.
Phobs - szalony avatar <;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:22, 01 Paź 2010 Temat postu: |
|
- Zgadzam się, iż już teraz nasza Wataha zaczyna odżywać - odezwała się Kaji, lecz nie dokończyła wypowiedzi, gdyż na polanę przybiegła jeszcze jedna wadera. Fioletowa zastrzygła swoim prawym uchem, przyglądając jej się ciekawie. Nigdy jeszcze jej nie spotkała, jak zresztą większości zebranych, toteż ciekawiła ją nieznajoma. I ucieszyło ją, że zjawił się ktoś jeszcze.
- Myślę, że można by zorganizować jakieś wspólne polowanie lub wyprawę, zrobić jakieś zawody, po prostu pokazać, iż istniejemy i wcale nie jesteśmy gorsi od innych - powiedziała, napatrzywszy się już na lekarkę, jak wywnioskowała z zapachu. - Rangi specjalne również są ważne, gdyż ukazują siłę Stada, lecz widzę, że tutaj nie mamy zbytnio problemu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katana
Lekarz
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Morza Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:19, 01 Paź 2010 Temat postu: |
|
Katana nabrała w końcu sił miarkując oddech, wstała i posunęła łapą, aby wykonać krok. Myśli ją jednak zatrzymały, nie zamierzała mówić tego na głos, ale szczerze powiedziawszy wcale nie miała ochoty wstawiać się na obradę, póki ktoś jej tu nie wypchnął. Na terenie ognistej watahy nie było jej już bardzo długo, patrząc na obecne wilki, nie zauwazyła nikogo, kogo znała z dawnych lat. Gdy była nieobecna, przyjęła wolną wędrówkę jako jedyne zajęcie, teraz, kiedy wróciła, choć nie wiedziała na ile, zaczęła zastanawiać się nad wyprowadzką z watahy, aby zająć miejsce wsród samotników, tym samym nie będząc obciążeniem dla ognistych. Tę sprawę jednak wolała oddać pod własny osąd, a przynajmniej na później.
- Moje imię to Katana, lekarz w tej krainie - powiedziała tonem zbyt niechętnym, szybko jednak poprawiła się nierozgraniętym uśmiechem. Przeszukała wzrokiem wilki, zaraz zauważając znajomą jej - Leę.
- Która to alfia para..? - szepnęła najciszej jak mogła do Lei, usiadłszy już obok niej.
Hmm ja bym się chętnie zajęła jakąś misją jako mg.. za moich starszych czasów było nimi jeszcze jakieś zainteresowanie d; - to raczej sprawa nie tycząca się obrady d:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phobs
Duch
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 1215
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyprzedaży.
|
Wysłany: Pią 16:32, 01 Paź 2010 Temat postu: |
|
-Wspólne polowanie? Dobrze. Tylko - jakieś sugestie - gdzie mogłoby się odbyć?-spytał schodząc lekko z poważnego tonu. Jak mogłoby wyglądać takie polowanie? Wataha staje na skraju lasu, samiec Alfa i dwaj tropiciele wchodzą doń. Zaganiają każda zwierzynę jaka znajdą w stronę pobratymców. I zaczyna się rzeź... Dalej cała wataha rusza w las, pełni sił witalnych i najedzeni... Phobs tak to sobie wyobrażał.
Katana - A co, podoba się nowy av? ;3
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Phobs dnia Pią 16:32, 01 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agresja
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:26, 01 Paź 2010 Temat postu: |
|
-Ja myślę-powiedziała wilczyca, wchodząc miedzy wilki-że powinniście bardziej uważać. Nieroztropne jest wpuszczać obcą wilczycę na obradę.-przerwała, uważnie lustrując Phobs'a wzrokiem - stwierdziła, ze jest alfą patrząc na jego zachowanie.-Zwłaszcza, jeśli pachnie obcą watahą.-Stwierdziła, a w jej oku błysnęła nutka szaleństwa. Na pysk wystąpił nieprzyjemny, wręcz zły uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sepira
Dorosły
Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:44, 01 Paź 2010 Temat postu: |
|
Obcą wilczyce? Wadera lekko nos zmarszczyła gdy przeniosła powoli wzrok na Katane. -Nikogo obcego tutaj nie ma. Katana należy do nas jeśli Ci o nią chodzi- rzekła a jej głos brzmiał ochryple niż zazwyczaj. Dla niej nie liczyło się to że Katana do samotników odeszła. Dla niej owa wilczyca nadal była jedną z nich. Wadera wstała na łapy po czym wzrokiem przebiegła po wilkach. -Tak, długo nie polowaliśmy, chyba czas nasze więzi wzmocnic- rzekła po chwili powoli przechadzajac sie między nimi. Gdy była blisko Katany utkwiła wzrok w niej. -Miło mi Ciebie widzieć spowrotem Katano, wieczny ogniu- rzekła po chwili schyliwszy przed nią lekko łeb na znak powitania. Po chwili ponownie wzrok zwróciła do innych wilków a na końcu utkwiła go w drugiej Alfie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sepira dnia Pią 17:49, 01 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaji Meyit
Dorosły
Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doliny snów... Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:46, 01 Paź 2010 Temat postu: |
|
Przysłuchiwała się uważnie słowom zarówno Katany - lekarki, która najwyraźniej nieco opuściła z życia ich Watahy - oraz Alfy.
- Cóż, w tej krainie mnóstwo jest lasów pełnych zwierzyny - powiedziała z uśmiechem, przypominając sobie jeden z nich i wspaniałą ucztę, jaką tam sobie urządziła. Tak, mnóstwo roślinożerców, które mogą bez problemu zapewnić długi czas dobrobytu stadu. Zmarszczyła nos, przerywając rozmyślania i spoglądając na szarą waderę, w której oczach lśniło szaleństwo. Znała to, gdyż miała już do czynienia z tego typu osobnikami. Powstała ze swego miejsca, kładąc uszy po sobie i będąc w pełni przygotowaną na wszystko.
- Czyż nie należysz do tego Stada? - zapytała, jednak na kufie jej zabrakło już typowego uśmiechu. Jeżeli chodziło o bezpieczeństwo rodziny, Watahy ta miła, uczynna fioletowa wadera mogła nawet... zabić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karenaj
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:22, 01 Paź 2010 Temat postu: |
|
Czytajcie posty. Wyraźnie napisałam, ze Agresja nie należy. Wyjaśniłam to też Phobs'owi na Pw.
Agresja napisał: | Młoda wilczyca pachnąca wiatrem i jego wataha wkroczyła na tereny Ognia |
Agresja
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karenaj dnia Pią 18:22, 01 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katana
Lekarz
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 2213
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Morza Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:41, 01 Paź 2010 Temat postu: |
|
Katana również zrozumiała, że to o nią chodzi wilkom. Poruszyła się niespokojnie, krzywiąc znacznie dotychczasowy uśmiech.
- Oi, oi, ja tu jestem starym bywalcem. - mruknęła wymachując przecząco łapą. Nie należała do bojaźliwych, wręcz uwielbiała walkę, jednak kiedy miała wątpliwości, czy by nie odejść z watahy, mimo wszystko nie miała zamiaru żegnać się w taki sposób. Przesunęła się znacznie, by zasłonić Leę, nagłe podejście Sepiry do Katany nieco ją uspokoiło.
- Ach... dziękuję.. - odezwała się całkowicie zdziwona wilczyca. Pamiętała zasady starego Ognia, jeśli to była alfa, nawet lekkie skinięcie łbem, oznaczało swego rodzaju zaszczyt. Nie ociągając się, pospiesznie uczyniła to samo do wilczycy, po czym uśmiechnęła się pokornie
Dopiero reakcja fioletowej wilczycy zmieniło kierunek myślenia Katany, uderzyła swoją wilczą pięścią w otwartą łapę, nie skrywając ulgi i wlepiając spojrzenie w Agresję - Więc to o nią chodzi! : D
Kheh, brak podpisu sprawia nieco zamieszania (; Nie odeszłam jeszcze z watahy (:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Katana dnia Pią 18:43, 01 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phobs
Duch
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 1215
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wyprzedaży.
|
Wysłany: Pią 19:07, 01 Paź 2010 Temat postu: |
|
Tak, tak - Kar poprosiła, by oficjalnie przyjąć Agresję na obradzie.
-Wnioskuję, że chciałabyś nam coś powiedzieć.-rzekł krótko Phobs i zwrócił łeb w stronę szarej wilczycy.
-A może zapytać?-uśmiechnął się. Chyba wiedział jaki jest cel Agresji, dlaczego przybyła na obrady Ognia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaya
Dorosły
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: trąd? Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:42, 01 Paź 2010 Temat postu: |
|
Wilczyca zamyśliła się. Obserwowała i analizowała słowa innych. Sama jednak zachowała swoje sugestie dla siebie. Spojrzała na Agresję i lekko uniosła ucho. Przeto nosiła ona zapach Wiatru. Kiedyś Ogień i Wiatr mieli sojusz, o ile K się nie myli. Otrzepała łeb. Skupiła się na teraźniejszości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agresja
Wilk Spoza Krainy
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:00, 01 Paź 2010 Temat postu: |
|
-Tak. Przybyłam tu z pewnym zamiarem.-Spojrzała na nich z wyższością. Nie spodziewała się, że nikt nie wyczuje tak odmiennego zapachu. Mówiła wolno, jakby ważąc słowa.-Jednak zaczynam się wahać-zrobiła krótką przerwę, jakby dla lepszego efektu-bo czy należy dołączać do wilków, które nie umieją odróżnić swoich od obcych?-ostatnie zdanie powiedziała nieco szybciej, jednak nie szybko. Wydawać by się mogło, że waży słowa. Jej wzrok lustrował wszystkich, stała bowiem na skraju, by nie użyć wyrażenia "za nim". Spojrzała się w oczy Phobs'a, bez poddaństwa, bez cienia ukorzenia się. Po prostu patrzyła, niemal z pogardą, chodź gdzieś tam czaiła się pewna doza szacunku. Niedostrzegalna jednak. W jej umyśle biły się ze sobą tysiące myśli.
Bo czy naprawdę warto?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sepira
Dorosły
Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:03, 01 Paź 2010 Temat postu: |
|
Na pysku wadery żadnych emocji nie było gdy wzrok zwróciła w stronę członkini wiatru. Ona sama postąpiła w jej kierunku kilka kroków po czym przystaneła, badajac ją spojrzeniem uważnym. -Dla nas każdy jest równy. Wilk jak wilk swoje życie i prawa ma. Więc lepiej mów o co chodzi a nie zadajesz pytania retoryczne- wadera tylko tyle rzekła po czym zasiadła tam gdzie stała, a miodowe ślepia wbiła w członkinie wiatru. Niech lepiej się streszcza, miodowooka nie ma dużo czasu. Przecież czas to pieniądz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blacky
Szpieg
Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 411
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zaświatów Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:06, 01 Paź 2010 Temat postu: |
|
Na skalaną ogniem polanę wkroczył bezszelestnie Blacky. Trudno było nie zauważyć wielkiego dymu z ogniska i hałasów wydawanych przez wilki.
- Bonjour. - przywitał się beznamiętnie, chociaż sam nie wiedział dlaczego zrobił to po francusku. o_O
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|