Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
River
Latający Wilk
Dołączył: 09 Gru 2007
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: z Zapomnianych Krain Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:57, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
- Jestem starej daty, dla mnie to i tak będzie cały czas to samo... - westchnąłem. - Wydaje mi się, że nie ma potrzeby aby wprowadzać obydwa terminy, chyba że wyjaśnisz na czym polegają te opcje obrony i współżycia, Okami, bo mi się zdaje, że nie do końca pojąłem co masz na myśli oO - Dla mnie sojusz jest sprawą jasną, w zależności od ustalonych warunków różny będzie stopień naszej ingerencji w sprawy sojusznika i na odwrót. Jeśli warunki zostaną złamane, wiąże się to z zerwaniem sojuszu, a jeśli nie pasują to szukamy innej ugody aby dojść do porozumienia. Tak ja rozumuję xD Ale zrozumiem wszystko inne, mam nadzieję ;) - dodałem. - Poza tym... Eee... - urwałem, spojrzałem na szczenię zaskoczony. - Zadziwiają mnie niektóre Twoje spostrzeżenia, z całym szacunkiem, na myśl mi nie przyszło ironizować. - 'Od razu widać, że tkwi w niej... potencjał? Hmm, niejeden ja powinienem wyciągnąć naukę z tych słów.' - przemknęło mi przez myśl po zakończonej wypowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez River dnia Wto 21:04, 13 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lenor
Nowy
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:01, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
- Zgadzam się z Panem Starej Daty - powiedziała do Okami, jej wzrok powędrował ku nieobecnej przez jakiś czas myślami Kirze po czym na powrót spoczął do Riverze. On mógłby opowiedzieć mi dużo ciekawych historii - pomyślała zafascynowana tą opcją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kyuubi
Gość
|
Wysłany: Wto 21:08, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
Opcja obrony to inaczej wojny. Czyli jeżeli zaatakuje nas inne stado stado z nami w sojuszu pomoże nam odpędzić wroga. Współżycie to życie partnerskie. Czyli chodzi o to że możemy żyć z wilkami z sojusznego stada, [bo chyba jest zasada że nie ma się partnera z innego stada, nie?] powiedziała..
* To w nawiasie nie mówiła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shadow
Nowy
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:21, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
- Ekhm, przepraszam, że się wtrącę w tą ożywioną dyskusję, ale... W takim razie ja żyję nielegalnie xD! No szok po prostu oO Powinniście, więc mnie wygnać z watahy (albo przynajmniej wykastrować), ponieważ mam partnerkę w Nocy xO Jejć xd Muszę się z tym przespać, bo nie wyrobię normalnie z tego nadmiaru wrażeń ;p Czy to co powiedziałaś aby na pewno obowiązuje w tej chwili? Kto i kiedy wprowadził takie... surowe przepisy? - zwróciłem się z pytaniem do Okami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kedven
Nowy
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:26, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
Nie nadąża za nimi, jeszcze nie jest w pełni przytomny po śnie pół zimowym - Co wataha nocy ma nowego alfę? Coś często go zmieniają jeszcze wybuchnie u nich wojna domowa. - powiedział powoli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kira
Latający demon
Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 5027
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stamtąd. Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:45, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
Zerknęła po obecnych z rozkojarzeniem.
- Wolniej, wolniej! - zorientowała się, że zaczyna nie nadążać za ich tokiem myślenia.
- Sojusze? Pakty? - ton niepewny i wyraźnie pytający.
- Um... Z Nocą nie... - rzekła Kira bez wyjaśnienia, uznając, że to zbędne. - Woda nie ma Alf. W watasze Wiatru Alfą jest moja stara znajoma, Jaina. Więc jeśli już, ja najbardziej jestem za sojuszem z Wiatrem. Przynajmniej na razie. - odkaszlnęła kilka razy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
River
Latający Wilk
Dołączył: 09 Gru 2007
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: z Zapomnianych Krain Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:50, 13 Sty 2009 Temat postu: |
|
- Więc ustalmy jakieś konkretne stanowisko w tej sprawie. Co robimy? - wlepiłem wzrok w Kirę. - Zdecydujmy co z tym sojuszem no i przejdźmy do innych spraw, o ile takowe są.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez River dnia Wto 22:58, 13 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kyuubi
Gość
|
Wysłany: Śro 13:56, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
Najpierw zbierzemy więcej wilków powiedziała i zeskoczyła z skały. Podeszła wolno do wejścia. Spojrzała w lodową pustynię za wejściem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nadia
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:34, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
Weszła, a tak właściwie to biegła ze wszystkich sił, zasapana usiadła
- Dużo mnie ominęło? - Zapytała się zebranych nadal zdyszana, ze zmęczenia położyła się na ziemi czekając na odpowiedź
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kyuubi
Gość
|
Wysłany: Śro 14:38, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
Nie powiedziała i znów wskoczyła na skałę. Być może nie nie spodoba wam się to co zaraz zobaczycie, ale pamiętajcie, on też kocha ogień sykneła. Nagle z lawy wyszedł [link widoczny dla zalogowanych], był wysoki, z gdzieś 2 metry. Wilczyca zamachała ogonem
*Kliknij - zdjęcie.
Na chwilę wyszła na dwór. Po chwili wróciła i wskoczyła na skałę.
Ostatnio zmieniony przez Kyuubi dnia Śro 16:56, 14 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kedven
Nowy
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:54, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
Spojrzał na fenixa - A to, że co to jest? Jakaś tajna broń? - zapytał bardzo zdziwiony tym co zobaczył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
River
Latający Wilk
Dołączył: 09 Gru 2007
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: z Zapomnianych Krain Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:22, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
Na widok stworzenia zareagowałem dosyć gwałtownie. Wyszczerzyłem kły i nastroszyłem sierść. Po chwili jednak spotulniałem. Prychnąłem tylko i nerwowo zamachałem ogonem. Zamyśliłem się nieco zaniepokojony. Myślałem intensywnie o swoich podróżach mających na celu odnalezienie swojej tożsamości, spotykałem tam doprawdy przeróżne istoty, ale coś takiego było raczej rzadkim i sporadycznym widokiem. - Imponujące rozmiary, czyżby dorosły osobnik? - odezwałem się niepytany, jak gdyby wyrażając swoje zainteresowanie. - Domyślam się do czego może być... zdolny? Ale nadal nie rozumiem jak ma się to do naszej sprawy. Uważasz, że jesteśmy w stanie zapanować nad tym czymś? - warknąłem. - Skłonić aby nam pomogło? Nie chcę, żeby wyglądało, że podchodzę do tego zbyt sceptycznie, ale z tego co się orientuje feniksy nie słyną raczej z bezinteresownej pomocy. Przyznaję, że nie wiem tyle ile bym chciał na ich temat, ani nawet tyle ile powinienem, jednak znalezienie się tu... tego czegoś... zaczyna budzić we mnie wątpliwości czy aby na pewno podążamy w dobrą stronę. - nagle spojrzałem na feniksa z rosnącą fascynacją, ale i pozostałą w mym sercu odrazą. - Sądzę, że to istoty zbyt piękne aby próbować je wykorzystywać. spuściłem głowę,umilkłem i zacząłem przechadzać się w te i we wte. - Poza tym myślałem, że mimo wszystko powinniśmy ruszyć dupska z jakimś poselstwem do Watahy Wiatru, bo jednak coś przeczuwam, że nie jest nam dane tak spokojnie obradować jak nam się wydaje. - warknąłem głucho - Tzn. co mam na myśli. Nikt nie wpadł na to, że Noc może również myśleć o sojuszu czy czymś podobnym...? Poza tym... Minęło trochę czasu. Mogą się również uciekać do szpiegostwa, nic nie jest takie jak dawniej... - wbiłem na chwilę wzrok w ziemię, aby po chwilę podnieść łeb. - O ile może nam się wydawać, że są za dumni na to aby się bratać z innymi Watahami to myślę, że okoliczności poniekąd do tego zmuszają. - Nigdy nie wiadomo co im się tam poroiło po tych mrocznych łebkach... - z niesmakiem pogardliwie splunąłem na bok. - To, że czasy się zmieniły nie znaczy, że nie jesteśmy w stanie im dorównać. Pomimo, że przeżywamy w tej chwili okres załamania to nigdy nie sądziłem aby nas przewyższali w jakimś względzie. - w moich słowach wyczuć można było wrogość, ale nie brak szacunku. Doskonale było wiadomo o której z watah tak ciągle nadaję. Chciałem pobudzić resztę do jakiegoś działania.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez River dnia Śro 18:38, 14 Sty 2009, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shadow
Nowy
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:33, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
- Riv... Zupełnie Cię nie poznaję. - zaobserwowałem przekonanie z jakim wyraża się wilk, ale i otwartą wrogość do Watahy Nocy, przeraziło mnie to nieco oO. - Zmieniłeś się. - dodałem po czym zamilkłem. - Co do feniksa. Nie mam zdania na ten temat. Co prawda bawi mnie jego wygląd... Ale myślę, że po słowach Riv'a raczej już nie będę opowiadał żartów. - spochmurniałem i usiadłem w kącie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shadow dnia Śro 18:37, 14 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nadia
Dorosły
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:47, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
- To jest jakiś ptak, a będzie on pełnił u nas jakąś funkcję - Powiedziała widząc feniksa i zastanawiając się do czego taki wielki ptak może się przydać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenor
Nowy
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:15, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
- Jest obrzydliwy - odezwał się głos z ciemności, gdzie siedziała Lenor. Spojrzała na wielkie stworzenie z niesmakiem i degustacją, podobne uczucia żywiła Dusza, jednakże stara szamanka była również zafascynowana i już obliczała możliwości jakie daje władza nad takim stworzeniem. Lenor podeszła do ognistego ptaka bez lęku, lecz ostrożnie. Zadzierała w górę łepek, by móc spojrzeć w jego oczy. Uśmiechnęła się lekko do siebie.
- Ogień to nie moja działka - mruknęła do siebie, mając na myśli oczywiście magię ognia. Nagle jakby sobie o czymś przypomniała i siedząc nadal blisko dziwnego stworzenia, praktycznie między jego ciepłymi łapami odwróciła się do Okami. Chciała jej zadać kolejne pytanie, lecz nie była pewna czy może... I jaką otrzyma odpowiedź. Skrzywiła się lekko, pewnie odmówi wymawiając się jej wiekiem - pomyślała i powróciła do obserwacji feniksa. Był stworzeniem ognia. Jeśli nie ich sługom, to bratem i sprzymierzeńcem - tak to widziała. I nagle pojęła. Ogień ma fenixa. Zachłysnęła się wciągając gwałtownie powietrze.
- Czym zatem dysponuje Noc, Wiatr oraz Woda ? - zapytała. Nie to pytanie chciała zadać Okami, jednak to co ją dręczyło będzie musiało zaczekać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kyuubi
Gość
|
Wysłany: Śro 19:24, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
Noc ma kota prychneła. Feniks raczej na szpiega nie będzie odpowiedni chrząkneła. Ptak zadreptał w miejscu i spojrzał chwilę na wilczycę. Ale dysponuję ogniem, nie wiemy jakie inne stada mają zamiary. Feniks nam się przyda odpowiedziała.
Wilku, feniks i ja mamy pewne 'zasady', znamy się od dawna. A 'zapanowanie nad nim' to raczej głupi pomysł. Nawet jeśli feniks zginie odrodzi się zaraz z popiołów uśmiechneła się wrednie. Tak, to dorosły osobnik odpowiedziała.
Ostatnio zmieniony przez Kyuubi dnia Śro 19:27, 14 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenor
Nowy
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:29, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
\teoretycznie nie było cię na zebraniu nocy, praktycznie również, więc jak niby możesz wiedzieć CO mają ? :lol: \
Kot to przykrywka - zamruczał głos w głowie małej sennie. - Dość sprytna, skoro nawet ona się na to nabrała. - nie wiedzieć czemu szamanka odczuwała satysfakcję, zachichotała po czym wycofała się z jaźni szczenięcia. Oczy Lenor przybrały na powrót przytomny wyraz.
- Hm ? Nie tylko feniks w tym stadzie dysponuje ogniem - zachichotała i spojrzała w górę na ptaka, uskakiwała podczas gdy on dreptał. Wycofała się fukając rozeźlona.
- Wygląda paskudnie. K'rda mówiła, że feniksy mają piękne, ognistoczerwone pierze i szlachetny wygląd - burknęła zawiedziona, że ta ją oszukała. - Ten wygląda jakby go oskubali i obdarli ze skóry. - wzdrygnęła się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kyuubi
Gość
|
Wysłany: Śro 19:35, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
/A skąd wiesz że oni coś mają? xP Jedno wychodzi. o_o Okami zgaduje./ XD
Bo ten przeżył zbyt wiele walk na swój wiek spojrzała na ptaka. Ale strasznie uparty pomrukneła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenor
Nowy
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:40, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
/Ugh, ale żeby aż tak trafnie ? xdd/
Przekrzywiła lekko głowę.
- I tak zepsuł mi wizje feniksa - mruknęła i zastrzygła uchem spoglądając na Okami. Pytanie, które chciała jej zadać, będzie musiała zadać na osobności. Westchnęła i jęła przyglądać się ptakowi marszcząc nosek.
- Tak się zastanawiam... Jesteś pewna, że nikogo nie skrzywdzi ? Te istoty są szlachetne acz porywcze. Nie chciałabym skończyć jako jedzenie. K'rda ostrzega, że umierając się spalają. Ten umierając mógłby zmieść Hiroszimę - burknęła mając na myśli wybuch atomowy. - Jesteś pewna, że długo pożyje ? xdd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kyuubi
Gość
|
Wysłany: Śro 19:45, 14 Sty 2009 Temat postu: |
|
Tak, spalają się raz na 50 lat, a ten ma z 500 zastrzygła uszami. Zeskoczyła zwinnie z skały, machając ogonem. Ptak nagle zamachał skrzydłami i znikną. o,o
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|