Kolejny list? A tak...

Yakato

No więc cześć i czołem wszystkim, mówi Wasz wspaniał... dobra, darujmy sobie, bo jak się okazało, nie każdy na forum ma poczucie humoru mojego pokroju. No, ale mówi Gzyt. Jak Wam wiadomo, postanowiłem opuścić forum na dobre, zrzekłem się posady Admina i wykasowałem wszystkie postacie prócz tej, gdyż zwyczajnie uwielbiam Yakato i nie mogłem się z nim pożegnać. Choć miało to nastąpić dziś, gdyby nie Sammycha, która skutecznie namówiła mnie na powrót - siostrom się nie odmawia (?). Może teraz krok po kroku, wytłumaczę dlaczego miałem odejść, bo większość z Was myśli, że to z powodu listu Wasp'a i Eleny. Po części tak, choć po naprawdę niewielkiej części, gdyż było to jakby potwierdzenie tego wszystkiego, nad czym ostatnio rozważałem, choć, jakby nie było, zasmuciło mnie to, że uznany zostałem za chamskiego i wrednego - tu proszę o wybaczenie wszystkich tych, którzy ów wredoty zaznali, m. in. Kaori - nie gniewaj się za akcje na gg, zwyczajnie nie lubię, jak ktoś się mnie czepia i drąży temat, bronię swojego, chyba każdy zresztą by bronił, no nieważne. Ale do rzeczy. Poniżej rozpiszę Wam co, jak i dlaczego.
Zacznijmy od kwestii mojego nagłego opuszczenia Was.
No to tak, nie miałem czasu. Krótko, a na temat. Choć wierzę, że to zbyt mało. Dlaczego? No cóż, jestem co prawda dość młody i wbrew pozorom nie mam tylu zajęć co Tahszyna, na ten przykład, więc pytanie, skąd brak czasu? Czemu zaniedbuję forum? To przecież niedopuszczalne! Karygodne! Winno się mnie za to powiesić! No cóż, prawda jest taka, że nie idzie mi najlepiej w szkole. To już druga gimnazjum, a jakby nie było, za zdolny nie jestem. Namnożyło się korepetycji, mam jeszcze zresztą dodatkowy niemiecki i dwugodzinne treningi. Prócz tego mam też własne życie. Chcę się spotykać ze znajomymi, aż takim noł-lajfem nie jestem. Mam też psa i obowiązki w domu. Dotychczas i tak olewałem naukę żeby móc tu z Wami posiedzieć, aż zacząłem brać się w garść. Forum nie jest ważniejsze niż nauka, jakby nie było. Zacząłem więc znikać. Raz na dłużej, raz na krócej. Aż w końcu widać jedynie było, że wchodzę i wychodzę - i tu bulwersy, że wchodzę a nic nie robię - przykro mi, że mam w94 ustawione jako stronę startową... Jeśli zaś ktoś napisał do mnie, starałem się załatwiać sprawę. Choć i racja, nie zawsze miałem chęć na adminowanie - forum jest dla relaksu, a ja też jestem człowiekiem, jakby nie było. Zacząłem więc rozważać odejście. Wchodzę ostatnio na forum, patrzę co nowego, a tu listy, cała masa listów. Czytam je i robi mi się głupio. Zaniedbałem forum, choć nie chciałem. To ostatecznie ustanowiło werdykt - skoro przeszkadzam, to odejdę, wyjdę na tym lepiej, a i forum nie ucierpi.
Druga kwestia, to dlaczego wróciłem?
Głównie to za sprawą Sammychy, która nie chciała zostać na forum beze mnie, a i mojego przywiązania do osób na tym forum, albowiem większość z nich lubię, nawet jeśli zdarzają się i takie, które skutecznie utrudniały mi życie jako administratorowi. Z tym powrotem jednak, wiąże się to, że nie będę już administratorem. Uznałem, że tak będzie lepiej, tym bardziej, że zrozumiałem iż niejednokrotnie moje żarty, które jakby nie było, są dość dziwne i mogą być odbierane w różny sposób, narobiły mi wielu przeciwników, a przynajmniej osób, których me odejście uszczęśliwiło. Prócz tego umożliwiało mi to powrót - mógłbym znów zacząć się naprawdę bawić i odpoczywać na forum jako zwykły użytkownik.
I to w sumie tyle, chciałem się wytłumaczyć, bo źle się czułem z trzymaniem tego dla siebie. I powiem krótko - naprawdę głupio mi, że jako admin 'zawaliłem'. No cóż, nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli, mam nadzieję, że więcej szkody nie narobię i nie macie mi tego za złe, a jeśli macie, to wybaczycie... jak nie teraz, to kiedyś.

Samuerian

Brawa dla Gzyta!

A teraz ode mnie: Widzę, że ostatnie odejścia i powroty nieco namieszały wśród forumowiczów, ale chyba zmiany idą na lepsze. Ja po namowach w końcu również zostaję, zarówno jako user jak i admin i postaram się dołożyć wszelkich starań, żeby w94 nie upadło. Mam na myśli zarówno ogół forum jak i fabułę. Z tego względu pozostawiłam sobie niewielką ilość postaci: Samuela, Kalinę, Hei'a oraz moje nowe konto - Andromedę. Mam zamiar nie zaniedbywać zbytnio moich ulubionych bohaterów, jak również dbać o jakość i długość postów. No, a z rzeczy pozafabułowych, wkrótce możecie się spodziewać większej ilości atrakcji, jak konkursy i eventy.

Massacre

Doznałem normalnie olśnienia. Jeszcze wczoraj kładłem się spać z utraconą nadzieją, zaś dziś wchodzę tu z nową i silniejszą!
Gzyt - My się chyba nie poznaliśmy na fabule jak i nie rozmawialiśmy na sb lub gdzieś indziej, ale cieszę się, że nie dałeś za wygraną i nadal tu jesteś. Moim zdaniem nikt z Was nie zawinił na tyle by być tu niechcianym.
Osobiście, brawo Gzyt i obyś doznał tej relaksacji na tym forum :)

Samuel - Czekałem na ten dzień gdy przeczytam, że powrócisz i to ze zdwojoną siłą. Nawet nie wiesz jak bardzo się na ten fakt cieszę. Teraz wiem, że forum odżyje na nowo, a Ci co oczerniali administrację, niech po prostu się wstydzą :)

<center>WELCOME BACK ! < 3 </center>