Misja Pradawnych Lasów Północnych

Wredny

Poszedłem do małej dziury.

Inna

1. Magic Darkness
2. Vader
3. Wredny
4. D- moll
5. MaX
6. Qedr
7. Krik
8. Taihen
9. Kara
10. Shira
11. Vayneilia
12. Shapira

To cała lista.

Do małej dziury:
1. Wredny
2. Krik
3. Shira

Do dużej dziury:
1. Taihen
2. Vayneilia
3. Vader
4. Qedr

Pytam, co z resztą?

Vader

PS: może niech teraz sie wyznaczy np
Do małej dziury:
1. Wredny
2. Krik
3. Shira
4.MD
5.D-moll
6.MAX
Do dużej dziury:
1. Taihen
2. Vayneilia
3. Vader
4. Qedr
5.Kara
6. Shapira

Nie wchodzą zadecyduje sioę za nich ;/

Inna

Dobra, przyjmuję taką listę.

Każdy wg listy wszedł do 'swojej' dziury. Zapachy były dziwne, raz zawiało wiaterkiem, raz nie. Nie można było niczego wywęszyć. Dodatkowo było ciemno. Nie widzieliście kompletnie, gdzie idziecie. Każdy krok mógł skończyć się śmiercią.

Decydujcie, co robicie.

Wredny

Szedłem dalej przed siebie.

Vader

Wchodził głębiej stawiając ostrożnie kroki

Krik

szłem dalej, nie widziałem kompletnie nic, poczułem zapach stęchłej wody z północy, ten szybko się rozmył

//yyyyyyyyyyy czy wy czytac nie umiecie?!-Shapira NIE WCHODZI//

Vader

Shapira

szłam przez las, zanurzyłam łeb w jeziorze, otrząsnełam się i wróciłałam, zastałam wilki przy dwóch grotach iiiiiiiiiiii

//piszcie co ciekawego//

Vayneilia

- Nie ma co czekać - burknął do innych, którzy również weszli do większej dziury.
Nie mogąc użyć wzroku ani węchu, zdawał się na swoich innych zmysłach. Starał się łapami wyczuć powierzchnię podłoża, cały czas strzygł uszami, starając się wychwycić dźwięki wokół siebie.

Shapira

iiiiiiiiiiii były dla mnie za małe, zaczełam leciec nad nimi

Inna

duza dziura jest tak duza, ze smok sie zmiesci, pomyslalam o Tobie ;)

W małej dziurze nagle usłyszeliście ciche skrobanie. W dużej zaś stuk, stuk- wyraźnie spadały krople wody i odbijały się od skał. Zaczęło robić się też jaśniej. Obok ucha Vay'a z zawrotną prędkością przeleciało coś małego, świecącego i twardego, co poczuł, gdy otarło się o niego. Na barku Vay'a pozostało małe rozcięcie. W małej dziurze wciąż nic. Tylko te ciche skrobanie....

Vayneilia

Zatrzymał się niespodziewanie, czując coś koło swojego ucha. Syknął cicho, ale nie zwracał zbytnio uwagi na rozcięcie. Ruszyl w stronę światła, jeszcze bardziej czujny.

Inna

Małe 'coś' zawróciło bezszelestnie i świecąc, uderzyło w drugi bok Vay'a. Podleciało w górę i zatrzymało się pod stropem, oświetlając sufit. Było tam pełno takich stworków jak to coś, przypominały bardzo miniaturowe elfy. Jeszcze przed chwilą spały, ale teraz gdy ten malec ich dotknął... Kolejno zaczynały świecić i rozkładać skrzydełka. Teraz było już słychać szelesty małych skrzydełek.

Shapira

leciałam nad grotami, słyszałam dziwny odgłos z wnętrza jaskiń, nigdy nie słyszałam czegoś podobnego, nagle coś mnie oślepiło

Vader

- Vay, co to jeeest?! - zapytał patrząc na elfy z mini wlóczniami

Wredny

Szedłem wewnątrz małej groty. Zastanawiało mnie co to za skrobotanie. Na wszelki wypadek zachowywałem ostrożność.

Vayneilia

- Nie wiem - odparł całkiem szczerze, idąc wciąż przed siebie, i wpatrując się w elfy - Mam nadzieję że nie są groźne xP - odparł, przyglądając się uważnie stworzonkom.

Taihen

szedłem w większej grocie przed wszystkimi, nagle coś zatrzymało mi się przed samym dziobem, stanełem na tylnych nogach i zamachnełem skrzydłami

Vayneilia

/ yhm... wiem że może offuję, ale co z misją...? już od ponad miesiąca nic się nie dzieje.. oO /